Szukaj

Uzależnienie od botoksu

Podziel się
Komentarze0

Żyjemy w erze, w której promowane jest piękno i młody wygląd. Wiele kobiet nie mogąc pogodzić się z upływającym czasem, sięga po metody upiększenia swojego ciała znacznie odważniejsze niż makijaż.

Uzależnienie od botoksu

Coraz popularniejszy botoks przysparza sobie swoich miłośnieczek z uwagi na jego przystępność, ale niestety może powodować też wiele problemów.


Czym jest botoks?

Botoksem nazywa się wysoce oczyszczoną i rozcieńczoną toksynę botulinową wytwarzaną przez pałeczki jadu kiełbasianego. Wstrzykiwany w małej ilości w wybraną tkankę mięśniową powoduje lekki paraliż mięśni, uniemożliwiając ich kurczenie się, co przeciwdziała marszczeniu się i fałdowaniu skóry.

Dlaczego ten zabieg ma aż tylu zwolenników?

Każdy kto chce pozbyć się zmarszczek lub powiększyć sobie usta może w tym celu poddać się zabiegowi wstrzykiwania botoksu. Trwa on około 15 minut, a efekty są widoczne po upływie 2- 3 dni po wykonaniu zabiegu, tak więc zajmuje mniej czasu niż chirurgiczna operacja plastyczna, a i rekonwalescencja po nim jest krótsza. Ponadto zabieg tez uznawany jest za bezbolesny i bezpieczny dla zdrowia.

Czym jest „botoksoreksja”?


Jest to potoczna nazwa uzależnienia od botoksu. Niestety, wykonywanie takich operacji może stać się nałogiem tak samo jak palenie papierosów czy uprawianie hazardu. Podobnie też jak w obydwu wymienionych przypadkach jest uzależnieniem psychicznym; ponieważ inaczej niż np. przy uzależnieniu od kokainy ciało w żaden sposób nie wykazuje potrzeby dostarczenia sobie botuliny.


Badania świadczą, że obsesyjny przymus powtarzania iniekcji pojawia się aż u 40% użytkowników botoksu, którzy poddają się mu znacznie częściej niż w zalecanych półrocznych odstępach.

Co powoduje uzależnienie?


Od samej botuliny nie można się uzależnić, tylko od efektu jaki powoduje. Osoby, które korzystają z zabiegów kierują się wyłącznie chęcią poprawienia wizerunku fizycznego. Bardzo często popadają wtedy w obsesję na punkcie swojego wyglądu i tracą rzeczywisty jego obraz, podobnie jak w przypadku anorektyków. Ludzie ci w swoim lustrzanym odbiciu dopatrują się coraz to nowych mankamentów i zaczynają odczuwać przymusową potrzebę poprawienia owych "wad".


Co ciekawe, ponad 50% osób, którzy poddają się zabiegowi regularnie, przyznaje że czuje się młodziej, ale nie wspomina już o odmłodzonym wyglądzie.

Czy botoks może być szkodliwy także dla ciała?

Botoks działa jedynie w górnych warstwach mięśni twarzy, przez co likwiduje zmarszczki, pozornie nie naruszając głębszych struktur ciała. Jednak jak każda toksyna, mimo że znacznie rozcieńczona, wykazuje szkodliwe działanie na organizm.

Włoscy naukowcy udowodnili, iż botulina, która jest wytwarzana z jadu kiełbasianego, powoduje uszkadzanie i obumieranie komórek nerwowych, co w konsekwencji zaburza prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego. Częste powtarzanie zabiegów może doprowadzić nawet do uszkodzeń niektórych struktur mózgu.

Wstrzykiwanie sobie botoksu w nadmiernej ilości powoduje także tzw. efekt maski. Mięśnie twarzy są nie tylko częściowo sparaliżowane, ale powoli zaczynają obumierać co powoduje, że ta część ciała przestaje wyrażać emocje. Może to także negatywnie wpływać na kontakty międzyludzkie, ponieważ jak wykazują wyniki badań komunikacja pozawerbalna jest podstawowym środkiem porozumiewania się.

Nawet po oczyszczeniu się organizmu z botuliny, mięśnie twarzy mogą mieć problemy z wykonywaniem niektórych gestów mimicznych np. marszczenia brwi czy ich unoszenia.

Pamiętaj, zanim postanowisz poddać się zabiegowi wstrzykiwania botoksu, dokładnie przemyśl tę decyzję. Poza ryzykiem, że lekarz nie wykona zabiegu zgodnie z twoimi oczekiwaniami, istnieją też inne niebezpieczeństwa. Uzależnienie czy efekt maski to tylko niektóre z nich. Rozważ dokładnie czy warto narażać swoje zdrowie (również psychiczne) dla wątpliwego poprawienia estetyki swojej twarzy.

Komentarze do: Uzależnienie od botoksu

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz