Nie palę dzięki tabletką Tabex!:)

Hello :)

Ja już 8 tygodni :)

WITAM !!!!! ja chyba 7 tydzien bez papierochow !

Już trzy tygodnie i jest spoko.Tylko przeszkadza mi sąsiad palący na balkonie.Teraz już wiem jak to śmierdzi.
Przybyło mi dużo wolnego czasu. Jast fajnie i wiem że nie wrócę do tego. A kasy ciągle przybywa. :))

Wczoraj w nocy zapłaciłam za moje kochane papieroski 8,20... Jest to mój pierwszy dzień z tabexem:/ wzięłam tabletke o 12,14,16, do dwunastej wypaliłam 4 papierosy(wstałam przed 11...) od wzięcia tabletek wypaliłam 2 papierosy, jeden po 14, drugi teraz... Świadomie je ograniczam, mimo że ciągnie, ale kiedy je pale, jest mi niedobrze, chce się wymiotować, czuję jak mi wali serce, i....męczy mnie samo palenie... Takie są moje odczucia po 4 godzinach od kiedy wzięłam pierwszą tabletke.. A dzisiaj imprezka,właśnie tego niepotrafię sobie wyobrazić-piwo bez papierosa...Na szczęście to pierwszy dzień i jeszcze mogę palić,ale podczas palenia jest mi niedobrze....Gratuluję tym co rzucili!!! trzymajcie kciuki za mnie!!!

trzeci dzien na tabex-sie pale mniej...wczoraj ten potworny zawrot glowy i ogolny kiepski stan....zamiast prawie paczki fajek tylko 6 :)
dzis...mąż zostawił 6 papierosow na cały dzien...ciagle o nich mysle :( ide spale trzeciego...pozostale trzy polamie i zostawie tak zeby maz zobaczyl ze naprawde chce rzucic...syf...glowna motywacja...rzucic i pod koniec roku zrobic córce prezencik ( chce miec siostrzyczke)POZDRAWIAM WSZYSTKICH WALCZĄCYCH :)

Dzisiaj 2 tygodnie!!! jak nie pale
to juz cos jestem szczesliwa Oby tak dalej.
Pozdrowienia

Witam :D
Jeszcze nie zaczalem brac, ale mam zamiar :)
Chociaz wydaje mi sie ze wystarczy miec silna wole, obecnie nie pale 7 dzien i jakos aje rade, nie wiem jak dlugo, ale mam nadzieje ze tabletki zdaza przyleciec do mnie za nim znow zaczne palic, a pale juz ponad 15 lat...
slyszalem duzo o tych tabletkach i dlatego chce sobie zazyc mala kuracje, mam nadzieje ze mi pomoga, bo czas sie rozstac z tym cholernym nalogiem :D
czy pomogly napisze nastepnym razem, narazie cicze moja silna wole i z niecierpliwoscia czekam na tablety hehe :D
pozdrawiam i zazdroszcze wszystkim tym co rzucili ten przeklety nalog :D

A u mnie wczoraj minął miesiąc jak nie palę!!! Czuję się świetnie,wcale nie mam kaszlu,w portfelu więcej pieniędzy, naprawdę same pozytywy. Pozdrawiam

NIE PALĘ! 10 tygodni temu zaczęłam brać Tabex. Mniej pocieszające jest to, że minęło 10 tygodni, a mnie przybyło 10 kg :), powinno chudnąć się 1 kg tygodniowo bo wtedy jest podobno zdrowo :) a jak się tyje 1 kg w tygodniu to też jest zdrowo? :P
Ale co tam, kilogamy łatwiej zrzucić niż rzucić palenie!

Pozdrowienia dla wszystkich!

Hejka.:)
moja historia z fajkami zaczela sie 10 lat temu...od tak nie winnie dla szpanu dla kumpli..
Moim najwiekszym przyzwyczjeniem bylo duzo kawy i papieros...dzis po stosowaniu tabex-u moja poranna kawa jest juz bez papierosa...i ciesze sie ze juz nie ma tego pierwszego papierosa po przebudzeniu a to bylo najgorsze.a stosuje tabex 6 dzien..mimo ze juz 3 dnia stosowania odstawilem calkowicie papierosy..dzis moge wypic moja ulubiona kawe bez papierosa i dzieki tabex-owi nie mam objawow cigniecia do papierosa...mimo ze w domu lezy pol paczki tych smierdziuchow...i nie trzeba podgryzac marchewki jak jakis krolik bugs :D polecam wszytskim Tabex bo warto jesli chcesz rzucic to swinstwo

Trzy tygodnie bez papierochow
Czuje sie dobrze chodz czasami bym zapalila
Ale daje sobie rade
Pozdowienia dla niepalacych

witam ... ja juz chyba ok. 9 tygodni bez fajek :) ciesze sie ze rzucilem to gowno :) boje sie jednego ze jak bede bronil mgr to ze stresu zafajcze hehhehehehe

witam,wlasnie jutro biore sie za tabex,pale29lat,wiele prob sie nie powiodlo,byl tez kiedys alkohol lecz z tym sie uporalem,z wszystkim radze sobie dobrze a fajki mnie powalaja,czuje ze to jest juz czas na pozbycie sie tego dziadostwa,pale juz2paki dobowo,to jest wrecz nienormalne,zle sie juz od tego czuje,prosze napiszcie cos bo czuje sie w tym zagubiony ba wystrachany,pozdrawiam serdecznie

hey,dzisiaj kupilem Tabex nareszcie sie na to zdobylem,od jutra startuje,ale bedzie rzeznia emocjonalna,ale decyzja jest podjeta,dzis wypalilem ok.40Cameli,rece opadaja to mnie zabija,dobrej nocy wszystkim szczegolnie tym ktorym sie udalo pa.

Hejka.:)5 tyg bez fajii????Az sama nie wierze:)))Bacardi ,dasz rade.Ja zamienilam faje na 3 godz treningi na fitnesie...Nic nie przytyłam.Pozdrawiam

Tomek45- i jak Ci idzie??? Właśnie jestem na etepie 'myślenia' o tych tabletkach, moja kumpela przestała palić dzięki nim, a ja cały czas 'dojrzewam'.. stąd też moja wizyta na tym forum i szukanie kolejnych potwierdzeń ;) A Ty właśnie to zaczynasz... ciekawa jestem co napiszesz.. (tak na marginesie; koleżanka o której wspomniałam przestała palić równo piątego dnia) Czekam na newsy :) Pozdrawiam

Witam,powiem ze wlasnie wzialem ostatnia tabl.tabexu na dzis,widze ze moze cos z tego bedzie,ale sam jeszcze niewiem.Jak wspominalem palilem po ok.40szt.dzisiaj zamykam dzien z 18sztukami,nie ma sie czym narazie cieszyc ale jak na mnie jest to jakis symptom poprawy,tym bardziej ze6fajek zdazylem wypalic przed 1sza tabl.Dzieki za wsparcie Volatilis,fajnie ze sie odzywasz,trzymaj kciuki moze sukces a moze porazka kto wie,choc calym sercem jestem za tym1szym.Wiele w zyciu juz osiagnalem ale jak z tym nalogiem wygram bedzie to jedno z najwazniejszych moich osiagniec,cholernie trudne to jest,kolorowych snow wszystkim,mam cicha nadzieje ze,jutro bede mial choc troszke lepsze wiesci z mojego pola walki,papa.

Voltalis...sprawdz..polecam te tabletki...ja odstawilam fajki na 2 lub 3 dzien...troche silnej woli i te tabsy...i mysle ze dasz rade:)Powodzenia.Pomysl,przestaniesz smierdziec i ile kasy zaoszczedzisz:)

Sorry za przekrecenie nika:)))))

Witam,dzien2mija,dzisiaj 10fajek,idzie niezle ale b.ciezko,konieczna jest tez determinacja silnej woli,najtrudniej mi jest rankiem,no coz walcze dalej!szkoda ze sie tak malo odzywacie,prosze o wsparcie!pozdro dla wszystkich:-).