Leczenie grzybicy - jak powinno wyglądać?

Dlatego trzeba dbać o higienę, dietę, a gdy mimo to się pojawi, do lekarza marsz. Innej, mądrej rady nie ma. I nie ma co się wstydzić, prawie 50% to naprawdę sporo osób. A terapia dobrymi lekami powinna szybciutko wyleczyć ;)

Grzybica jest niestety chorobą, którą bardzo łatwo jest się zarazić, a już trudniej ją wyleczyć. Ja przez pewien czas zmagałam się z grzybicą paznokci. Problem był dla mnie bardzo uciążliwy. Wiadomo, że grzybica nie zniknie sama, nawet jeśli jest we wczesnym stadium. Lekarz przepisał mi środki doustne, ponieważ płytka mojego paznokcia była bardzo zniszczona. Kuracja trwała kilka miesięcy, ale udało mi się wyleczyć z grzybicy.

Leczeniem grzybicy powinien zająć się dermatolog. Samodzielna próba pozbyciem się grzybicy może skończyć się niepowodzeniem, albo późniejszym nawrotem choroby. Zazwyczaj leczenie grzybicy zaczyna się od smarowania miejsc zainfekowanych specjalnym kremem lub maścią. Natomiast jeśli to nie pomaga to konieczne jest leczenie doustne.

Przez długi czas zmagałam się z grzybicą stóp. Kiedyś postanowiłam kupić sobie używane buty, cena nie była wysoka, natomiast uważam, że to właśnie przez nie musiałam później walczyć o swoje zdrowie. Od razu poszłam ze swoim problemem do dermatologa i od razu zaczęłam kurację. Zaczęło się od przyjmowania maści miejscowo. Efekt był, jednak później choroba nawróciła. Kolejnym krokiem było przyjmowanie leków doustnych i kolejne 3 miesiące kuracji. Po ciężkiej i uciążliwej walce mogę z powrotem cieszyć się zdrową i piękną skórą stóp.

Ja właśnie dlatego nigdy nie kupuję używanych butów, za niską ceną tak naprawdę może kryć się wysoka cena, która odbija się na naszym zdrowiu. Zwłaszcza, że grzybica jest trudną chorobą do wyleczenia i kuracja trwa długo, a choroba może i tak nawrócić.

Moja córka też kiedyś miała problem z grzybicą paznokci. Stosowałyśmy preparaty bez recepty dostępne w aptece, ale niestety z mizernym skutkiem, a grzybica się powiększała. Wzięłam ją do dermatologa i rozpoczęłyśmy kurację antybiotykami. Nie wiedziałam, że leczenie grzybicy jest tak długotrwałe. Na szczęście objawy ustąpiły dosyć szybko, ale kuracji nie wolno było przerwać, żeby nie doprowadzić do nawrotu choroby.