Zwichniecie Rzepki

[schizza]

Z 5 dni temu zwichnełam sobie rzepke w kolanie.. Nie jest odporna na bol i bardzo boje sie szpitali. Dlatego trasznie panikowałam, lekarze oczywiscie dali mi gips na miesiac oraz spuscili duzo krwi z kolana bo było bardzo napuchniete. Dzis byłam u kontroli i znow spuscili krew. Boje sie ze juz nigdy nie powroce do poprzedniego zycia. Tzn boje sie ze to juz nigdy sie do konca nie zagoi a najbardziej boje sie tego ze bede miec straszny uraz psychiczny poniewaz mam lekkie problemy z psychiką . Prosze o odpowiedz czy sa dla mnie szanse .. Czy bede mogła zyc normalnie ?

[Pasta]

Witaj, leczenie rzepki to długotrwały proces który może potrwać nawet kilka miesięcy... Wymaga częstego nastawania, regulowania, czasem wymaga nawet zmiany. Jeśli do urazów dochodzi często, być może konieczna jest zmiana konfiguracji aparatu wyprostnego kolana poprzez przesunięcie przyczepu więzadła rzepki. Źle leczona, oczywiście może mieć poważne konsekwencje.

Jednak dopiero minął miesiąc, więc nie masz się czym martwić na zapas. Takie spuszczanie krwi też może się powtórzyć jeszcze, musisz być cierpliwa, oszczędzać nogę w której zwichnięta jest rzepka. Oczywiśćie przy okazji dostosowując się do poleceń lekarzy.

Czy tuż po zwichnięciu, kiedy trfiałaś do lekarzy, przeprowadzone zostały między innymi: badanie rentgenowskie, USG i rezonans magnetyczny? I co w ogóle mówili lekarze?

A co do psychiki to nie zamartwiaj się teraz, tylko staraj powrócić do zdrowia. Smutek i użalanie się nic nie pomoże, a wiara i mobilizacja - tak! Trzymam kciuki i wierzę w Ciebie, więc i Ty uwierz w siebie Musisz wykazać się teraz siłą!