Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Udar mózgu i co dalej?

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Neurologia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasjopea
Gość









PostWysłany: Pon Lut 06, 2006 1:39 pm    Temat postu: Udar mózgu i co dalej? Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Chciałabym zaciągnąć opinii. Czy jest wsród Was ktoś kto ma doświadczenie z osobą po udarze mózgu? Moja siostra miesiąc temu miała poważny udar , konkretnie rozlał jej sie tętniak mózgu. Objawy tego wylewu były niewielkie. Niestety po tygodniu w szpitalu dostała następny. Ma sparaliżowaną lewą stronę ( w tej kwestii jest wyraźna poprawa) . Niestety skutki umysłowe są znacznie gorsze : nie mówi a jesli tak to bardzo cicho , jakby nie miała siły , interesują ją rzeczy oddalone od niej , czyli np. rozmowy nie z nia ,tylko gdzies dalej prowadzone np. na korytarzu. Nie potrafi pisać. Nie chodzi.
Szczerze mówiąc jestem złamana gdyz ona ma 45 lat i była kiedys bardzo energiczna osobą.
Problem polega na tym ,że zanim rozpocznie sie rehabilitacja w szpitalu chciałabym ja jakoś rehabilitowac sama. Zupełnie nie wiem co mam teraz robić. Jednak wiem ,że im szybciej tym lepiej. Ale....co robić?!!!W szpitalu mówia ,żeby z nią ćwiczyć ale jak?!!
Prosze o pomoc.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Inez
Gość









PostWysłany: Pon Lut 06, 2006 11:11 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Rehabilitacja jest ważnym elementem leczenia udaru.
Zaraz po udarze inne części mózgu, poprzez tworzenie nowych neurologicznych połączeń przejmują czynności tych uszkodzonych. Intensywna rehabilitacja przyczynia się do szybszego tworzenia tych połączeń. Do typowych elementów programu należy mowa, terapia fizyczna i zajęciowa.
Dobry stan psychologiczny ofiar, ich rodzin i opieki odgrywa znaczącą rolę w rehabilitacji. Udany powrót do zdrowia zależy zarówno od jakości leczenia, jak i od pozytywnego nastawienia pacjenta. Niektóre stowarzyszenia oferują pomoc psychologiczną przez tzw. "gorące linie", grupy dyskusyjne i literaturę.
W czasie programów rehabilitacyjnych pacjenci mogą spędzać po kilka godzin na fizjoterapii, terapii zajęciowej, terapii mowy, reakraacjii, zajęciach w grupach, edukacji pacjenta i rodziny. Ważne jest, aby utrzymać sprawność i przez to pomóc w powrocie do zdrowia. Część czasu poświęca się na nauczenie na nowo umiejętności, które osoba miała przed udarem, jak mówienie, lub chodzenie. Nieraz trzeba też uczyć się wykonywać czynności w inny sposób, np. używając jednej ręki do wykonania czynności do której dotychczas używano dwóch.
To są informacje czysto teoretyczne ściągnięte z internetu. Wiem, że chciałabyś jak najszybciej pomóc siostrze, ale musisz zapytać lekarza, co Ty możesz zrobić dla siostry jeszcze przed rozpoczęciem rehabilitacji i także podczas niej. Poroś lekarza o KONKRETNE WSKAZÓWKI, tak by siostrze pomóc, a przypadkiem nie zaszkodzić.
Pozdrawiam i życze siły i wiary, że będzie lepiej!
Powrót do góry
Daria
Gość









PostWysłany: Czw Mar 02, 2006 9:01 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Doskonale wiem, co czujesz. Moja Mama również miała wylew podpajęczynówkowy (ma 46 lat). Miała praktycznie tę samą sytuację co Twoja siostra- te same objawy. Byłam przerażona, przeżyłam dramat. Dzisiaj minęły 4 miesiące, Mama jest cały czas na oddziale rehabilitacyjnym- zaczęła mówić. Jednak ten kontakt cały czas nie jest idealny- czekam cierpliwie. W kwestii ruchowej, choć są postępy, to jednak to są małe kroczki- nadal nie chodzi i nie jest samodzielna. Czasem brak mi sił, ale codziennie się modlę i wierzę, że Mama to pokona i w końcu będzie prawie taka, jak dawniej... Pamiętaj- WIARA CZYNI CUDA!!! NADZIEJA UMIERA OSTATNIA.
Powrót do góry
załamany
Gość









PostWysłany: Pon Wrz 11, 2006 8:08 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Moja mama (40 lat) miała około 3 miesiące temu udar mózgu. Na początku nic nie mówiła, miała sparaliżowaną całkowicie prawą stronę i lewą nogę. Pierwsze co, to zaczęła ruszać prawą nogą, później pojawiły się 2 słowa, trochę zabawne "Fajny facet". Niedługo po tym zaczęła ruszać lewą nogą. Po przejściu na oddział rehabilitacyjny mama zaczęła chodzić, z pomocą rehabilitanta. Pojawiały się nowe słowa itd. Teraz mama jest w REPTACH (ośrodek rehabilitacyjny), coraz więcej mówi, trochę (choć wciąż niewiele) lepiej chodzi. Ale niestety nie rusza ręką. Już da się z nią porozumieć, więc spytałem się jej jakie rzeczy które robiliśmy pomagały. Może ci to trochę pomoże:
-włączanie telewizora/radia - może nawet nie zwracać na ten telewizor czy radio uwagi, ale zawsze jakieś słowa przejdą przez uszy.
-czytanie wierszyków - najlepiej takich dla dzieci, ponieważ przez rymy najlepiej się zapamiętuje wyrazy. Tylko uważaj, żeby twoja siostra się nie zawstydziła (bo ludzie z udarem myślą że zdziecinnieli i się zrażają do rehabilitaci). Jeżeli nie chce słuchać wierszyków dla dzieci, spróbuj przynieść jej jakieś trudne wiersze, ponieważ ludzie z udarem wszystko ( no może prawie) rozumieją.
Jak już moja mama zaczęła mówić, to czytaliśmy wiersze, i mówiliśmy tak, żeby ona dokańczała. Brat mojej mamy zaczął mówić tak Litwo Ojczyzno moja... - okazało się że mama to doskonale pamiętała.

A czy twoja siostra ma przykurcze na dłoniach, bo jak tak , to dobrze by było jakby miała w tej dłoni jakąś piłeczkę, albo coś takiego, co by niepozwalało na przykurcz.

Mam nadzieję że te jakże amatorskie rady (ale skonsultowane z lekarzem) pomogą twojej siostrze na jaknajskuteczniejszy powrót do zdrowia. Pozdrowienia...
Powrót do góry
MajaJ



Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Lip 02, 2008 12:52 am    Temat postu: kontakt Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jak moge sie z kimkolwiek z Was skontaktowac?? Moja mama jest 2 tygodnie po zabiegu . Nie jest sparalizowana ale ma problemy z komunikacja. Czasem jest wszystko ok rozmawia , wie gdzie jest a za chwile mowi o zupelnie czym innym , wspomina jej dziadkow itd. Chcialabym porozmawiac z Wami , zapytac o to jak radziliscie sobie z ta sytuacja? gdzie wasze mamy odbywaly rehabilitacje? i jak teraz sie czuja ? czu funkcjonuja normalnie?

z niecierpliwoscia czekam na odpowiedzi

Pozdrawiam !

Wierze ze Wasze mamy czuja sie juz duzo lepiej Smile


Maja
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
AgReSiXX



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sob Kwi 18, 2009 5:49 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam. Wiem ,że odgrzebuje stary temat ale potrzebuje pomocy ... Moja babcia niedawno miala udar mozgu. Nie mowi tylko czasami jakies slowo jak ja pytamy czy chce pic lub jesc to jedynie mowi "tak" albo "dosyc" jak juz starczy. Raczej nie ma paralizu bo rusza sama wszystkimi konczynami nawet sama podnosi i opuszcza nogi jak lezy bo chyba ja bola ciagle łapie sie za glowe . jak Ja pytam czy cos boli mowi "tak" a jak pytam co Cie boli tez odpowiada "tak" , praktycznie na wszystkie pytania odpowiada "tak" po wyjsciu ze szpitala jest w domu ale poza terapia w szpitalu dodam ze byla jednodniowa. nie byla wiecej na zadnej innej sami ruszamy jej nogami i rekami . Ja sam mam 16 lat i chcialbym wiedziec jak moge pomoc co robic aby np. tak nie bolalo lub aby zaczela wiecej mowic i chodzic . Poznaje wszystkich , je, pije ale wiem ze musi byc lepiej .Prosze o pomoc !!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Neurologia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group