Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Ojciec mojej dziewczyny jest awanturnikiem.

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CarlJ



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 12:14 am    Temat postu: Ojciec mojej dziewczyny jest awanturnikiem. Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam.

Postanowiłem tu napisać ponieważ gnębi mnie pewien problem. Może jednak wyraże się tak że dotyczy on również mojej dziewczyny (jest jedynaczką) oraz jej mamy. Chodzi o jej ojca. Postaram się opisać to jak najbardziej obszernie i przejrzyście.

Ja jak i moja ukochana mamy skończone 17 lat jesteśmy razem od 7 miesięcy natomiast jej rodzice mama mają 60 lat a ojciec 64 lata. Ojciec pracuje za granicą i przyjeżdza zazwyczaj co tydzien w piatek do domu i poniedzialek rano wraca do pracy. Problem dotyczy tego iż jest on strasznym awanturnikiem co do wlasnej żony i córki zawsze gdy przyjeżdza są wielkie kłótnie, lecą brzydkie i przykre słowa z jego ust.. jej matka czesto placze w domu. Nieraz potrafil ją uderzyć. A moją dziewczyne traktuje jak dziecko.. dosłownie. Dla niego ona musi siedziec w domu i sie nie ruszac. Gdy on jest ciezko o to zebym mogl ja gdzies zabrac. Gdy on jest w pracy ona przyjezdza do mnie na noc spac, teraz w wakacje, spedzamy wiele czasu, poniewaz jej mama jest bardzo mila i wyrozumiala calkiem inna niz on , trzyma z nami, on nigdy o niczym nie wie i mysli ze jego coreczka siedzi ciagle w domu.
To jest okropne.. ona nie moze porozmawiac z nim jak z wlasnym ojcem, bo zawsze gdy zacznie jakas rozmowe to on albo udaje ze nic nie slyszy albo strasznie hamsko cos odpowie i darcie jest. Także zero kontaktu z nim. Jak to wspomniala dziewczyna i jej mama ze dzieki niemu maja pieniadze a milosci zero..

A najgorsze jest to ze on jest tylko taki dla nich. A dla niego rodzina od strony jego siostry itd jest święta.

Gdy wyjde z moją dziewczyna gdzies jak on jest w domu to zawsze i to zawsze wina jest zrzucana na matke ze nie potrafi ją wychowac itd itp, ze ciagle gdzies chodzi ( a rzecz w tym ze ona tylko jak gdzies wychodzi to ze mna). To nieraz jest smieszne co on moze wymyslec.

Ja od swojej dziewczyny mieszkam pare km i byla raz taka sytuacja ze bylo juz pozno to on w domu matce zrobil taka awanture ze nie wraca to az sie poplakala i przyjechal po corke specjalnie zeby byla w domu.

Z tego co mi opowiadala dziewczyna to on byl calkiem inny gdy ona byla malutka.. spedzal z nia wiele czasu i sie bawil.
Zaczelismy sie zastanawiac czy jemu cos sie czasem nie stalo z psychiką gdy zmarla jego matka, bo jak to mi opowiadaly to niby od tego czasu taki sie zrobil.

Jak juz wspominalem dla znajomych i swojej siostry jest on calkiem inny.

Juz probowala z nim rozmawiac ale to na marne. Nie wiem co robic.. Prosze o pomoc poniewaz przez to trace duzo nerwow.. Strasznie mnie to gnebi ze nie moge nigdzie dziewczyny zabrac ani pobyc z nia troche wiecej czasu..

Dodam także że on podobno kiedys byl u psychologa i bieze jakies leki na nerwice ale jak widac to nie pomaga.

Jeśli coś niezrozumiale pisze lub chcecie wiecej informacji to chetnie udziele odpowiedzi na pytania.

Serdecznie pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 12:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

CarlJ
nerwica a charakter to dwie różne sprawy.
osoby z nerwicą nie muszą być przykre dla otoczenia tak samo jak osoby przykre dla otoczenia, kłótliwe i nieprzystępne nie są np chore psychicznie.
może ojciec dziewczyny boi się o nią- stąd zakazy i nakazy.
a może ma charakter i koniecznie musi wyjść na jego.
warto ustalić jasne zasady i się ich trzymać.
im bardziej dziewczyna będzie się buntować tym gorzej może być.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
bizzy



Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Lip 23, 2010 12:11 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Moja koleżanka ma podobną sytuacje, jej ojciec też jest apodyktyczny, agresywny w stosunku do niej. To może być też choroba psychiczna, bo facet przy obcych jest podobno cudowny. W domu sieje terror, głównie psychiczny, czasem i fizyczny. Nie da się na to nic poradzić na forum, wątpię, żebyś ty mógł coś pomóc też. Taki człowiek potrzebuje pomocy przynajmniej psychologa, jak nie psychiatry. Jedyne co możesz zrobić, to wspierać swoją dziewczynę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Pią Lip 23, 2010 6:50 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

bizzy
choroba psychiczna? tego raczej nie da się ukrywać - zwłaszcza przed obcymi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
aljoro



Dołączył: 23 Sie 2010
Posty: 4

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: śląsk
Ostrzeżeń: 1
PostWysłany: Pon Sie 23, 2010 10:20 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Sytuacje, o których piszesz to nie tylko awanturowanie się ale wyzwiska, zastraszanie, bicie to przemoc - ta różnica w nazwaniu ma znaczenie o tyle, że po pierwsze jest przestępstwem (i wiążą się z tym różne prawne kwestie - ściganie, karanie, itd.), po drugie życie w sytuacji przemocy niesie ze sobą poważne skutki- osoby doświadczające przemocy czują się bezradne, nie wierzą we własne siły, trwają przez lata w obciążającej je sytuacji i nie potrafią jej rozwiązać, przeżywają permanentny lęk, niejednokrotnie cierpią z powodu różnych objawów (psychosomatycznych, nerwicowych, itp.) będących skutkiem w/w sytuacji, kolejna kwestia to słaba motywacja osób stosujących przemoc do podjęcia leczenia. Co z tego wynika - ważne, żeby osoby doświadczające sytuacji, która opisałeś sięgały po pomoc, najlepiej specjalistyczną ale też w swoim otoczeniu i zaczynały się realnie chronić przed sprawcą - np. stawiając granice, wzywając policję, prosząc o pomoc najbliższych, czasem rozstając się ze sprawcą. Brak działań ze strony pokrzywdzonych wzmacnia sprawcą i daje mu poczucie bezkarności, pogłębia go tym samym w jego problemach (bo przecież je ma i to bardzo poważne - tym samym jeśli ponosi konsekwencje i ma stawiane granice to działa dla jego dobra). Jeśli twoja dziewczyna i jej matka byłby zainteresowane skorzystaniem z pomocy specjalisty - każdy powiat ma ośrodek lub punkt interwencji kryzysowej oferujący pomoc specjalistów (bezpłatnie). powodzenia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group