Zespół sudecka, algodystrofia, kauzalgia, itd.

[jola]

Chcę nawiązać kontakt z osobami chorymi na tę chorobę.

[anomalia]

[jola]

gdzie masz chorobę,w ręce czy w nodze?

[anomalia]

w nodzie dokładnie staw kolanowy

[jola]

co się dzieje z twoją nogą?napisz,proszę jak zachorowałaś?

[anomalia]

zanim opiszę przebieg mojej choroby to chciałabym wiedzieć dlaczego zbieraz te informacje? jak pewnie się orientujesz każdy przypadek jest trochę inny, zespół sudecka - czyli algodystrofia stwau kolanowego występuje stosunkowo rzadko, w porównaniu do nadgarstka czy stawu łokciowego. Miałam kilka operacji na stawie kolanowym (nawykowe zwichnięcie rzepki+chondromalacja), ale lekarz twierdzi że w moim przypadku wystąpienie tej choroby jest idiopatyczne. Objawy raczej nie książkowe, najpierw przeczulica, potem brak czucia, na zmianę staw gorący lub zimny, no i oblbrzymia plama wygląda jak wielki świerzy krwiak ale to nie krwiak bo nie znika od 2 lat. jak interesuje cię coś więcej to zadawaj pytania ale takie konkretne.

[Gość]

wypytuję tak.ponieważ sama choruję na nietypową algo.którą mam po operacji żylaków.umiejscowiła się w stopie i stawie skokowym.mam pytanie( jak Cię leczą i co mówią lekarze?)

[anomalia]

zasadniczo to leczenie opiera się na rehabilitacji+fizjoterapia ( krioteriapia, ćwiczenia usprawniające, pole magnetyczne itp.) no i jeszcze leki przeciwbólowe. A że miałam długo stan zapalny to również przeciwzapalne (movalis itp.). U mnie problem jest z lekami p.ból ale powoli zaczynam schodzić do mniejszych dawek.
Czeka mnie kolejna operacja niestety do wykonania jak objawy sudecka trochę ustąpią - podobno może to pogorszyć stan.

[Ola Angela]

Ja również choruje na algo ręki od ponad 3 lat niestety już mam sztywną ręke, palce i nie można mi pomóc.

[Dolphine]

W maju tego roku zlamalam nadgarstek prawej reki. chwila nieuwagi na rowerze i trach.... zlamanie typu Smitha przez oba stawy, wieloodlmowe z przemieszczeniem . Szczescie w nieszczesciu zrobilam to w Szwecji, na Gotlandii w miescie Visby. Karetka, szpital, konieczna natychmiastowa operacja. Szwedzi reke poskladali, wstawili 2 blachy, skrecili 7 wkretami, polaczyli gwozdziem, zalozyli 60 szwow. Po 5 dniach wypisali do domu. Samolot i powrot do domu. Zalozyli krotki gips, taki do lokcia, otwarty z jednej strony aby mozna bylo sie dostac do opatrunkow. Po 21 dniach zdjeto mi szwy, wyjeto gwozdz (jak sie pozniej okazalo za wczesnie, kosci sie rozjechaly, a jeden odlamek przemiescil i mam go w tkance miekkiej nadgarstka). Kazano czekac kolejne 3 tygodnie. Po 6 tygodniach trafilam do WAM na Szaserow, zdjecie rtg mialo pokazac, ze reka sie zrosla, mialam zaczac nosic orteze nadgarstka i zaczac rehabilitacje. Jednak nie bylo tak rozowo. Okazalo sie, ze brak zrostu! A moja reka wyglada na rtg jak w dniu wypadku. Zeby nie kroic ponownie reki, zaproponowano mi wykonanie zabiegu SYSTEM GPS Biomet. Zabieg platny, bo nie jest refundowany przez NFZ (NFZ nie refunduje zabiegow z zastosowaniem preparatow wzrostu). 1 sierpnia szpital, operacja, nawiercanie kosci nadgarstka, podanie preparatu wzrostu uzyskanego z mojej krwi. Mialam wyjsc ze szpitala po 2 dniach, wyszlam po 8. Dolegliwosci bolowe byly nie do zniesienia. Po tygodniu od operacji lekarz wpadl na pomysl zrobienia rtg, bo bolec po zabiegu nie powinno. I wyszlo szydlo z worka. Zespol Sudecka i to juz w II fazie. Dzis mija 14 tydzien mojego unieruchomienia w gipsie. Teraz nosze gips do ramienia, pelny, reka zgieta w lokciu. Bark zaczyna odmawiac wspolpracy, lokiec do rehabilitacji, nadgarstek, dlon i palce rowniez. Ale moge zapomniec o ratowaniu reki cwiczeniami i zabiegami bo..... bo nadal brak zrostu. Kolko sie zamyka, zeby walczyc z Sudeckiem trzeba zabiegow i cwiczen, a ja nie moge bo sie nie zrastam. Lekarze nie potrafia powiedziec dlaczego tak jest, System GPS mial pobudzic kosci do wzrostu, ale tak chyba nie jest. Kontrolne rtg 5 wrzesnia, zobaczymy co w srodku. Reka jest zimna, palce juz maja przykurcze, ciagle luszczy sie na nich skora, jest sina a czasem fioletowa, stale wilgotna. Palce wystajace z gipsu wygladaja jak obce, jakby to nie byla moja reka, czesto puchna, ruchomosc palcow baaardzo ograniczona, paznokcie w zasadzie nie rosna, sa kruche, bardzo wysuszone. I jedyna rzecz jaka u mnie zastosowano to pole magnetyczne, moze pobudzi kosci do wzrostu, moze spowolni Sudecka. Zobaczymy 5 wrzesnia, poki co funkcjonuje dzieki Tramal 100, bo inaczej bol nie pozwala myslec. Trzymajcie sie Sudeckowcy, jak ktos ma podobne doswiadczenia i moze cos poradzic i podpowiedziec to prosze o sygnal.

Pozdrawiam,
Dolphine gg:895952