Zacząć czy nie zacząć stosować tableteki?

[Kinia_18]

A więc jak w temacie. Zastanawiam się nad braniem tabletek anty, chciała bym usłyszeć wasze opinnie na ten temat. Czy moge mieć problemy z ciążą później czy to tylko taki mit? No i jak wiadomo boje sie przytyć pomimo że niejestem jakoś specjalenie gruba no ale chuda tez nie to niechce przytyć. No i czy może któraś z was przytyła po tabletkach? Czy to prawda że później jest to trudniej zrzucić niż jak zwyczajnie sie przytyje? No i czy warto sie truć czy może są jakieś inne metody antykoncepcji które warto stosować a dają zbliżoną skuteczność, a nie szkodzą?
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[pinezka]

moim zdaniem branie tabletek anty zalezy od tego jak czesto kochasz ise z eswoim facetem i jak wyglada was wiazek. Chodzi mi tu o oto czy czesto sie spotykacie czy moze jest on na jakas odleglosc a co za tym idzie seks jest rzadzszy..bo jesli kochacie sie 3-4 razy w miesiacu to ja bym nie brala tabletek. Ja wlasnie tak mam ze kocham sie tylko kilka razy w miesiacu i poprostu nie chce ich brac bo sie nie oplaca.. w przyszlosci zobaczymy. Jak zamieszkam ze swoim chlopakiem to wtedy pomysle nad tym. Ale narazie wystarczy nam gumka istosunek przerywany i ogladanie swojego organizmu dobrze pozdrawiam

a co do ciazy to uwazam ze czasem tabsy wplywaja na nia..wszystko zalezy od organizmu kobiety. Najlepiej bedzie jak pojdziesz do gina. On Ci wszystko wyjasni klarownie i przejrzyscie ja bym tak przynamniej zrobila, pozdrawiam

[exullt]

Zgadzam sie z Pinezka, wszystko zalezy od czestotliwosci twoich stosunkow z chlopakiem.
Ja natomiast wspolzyje z moim dosc czesto, ale nie biore tabletek, kiedys bralam i tak mi zrujnowaly organizm ze negatywne skutki odczowam do dzis... Teoretycznie byly b.dobrze dobrane a spwodowaly u mnie m.in. Grzybice i ciagle jej nawroty, oslabienie odpornosci organizmu, zdegradowaly mi sciane zoladka... To tylko kilka z ich "zaslog".
Moja rada jest taka: naprawde dobrze przemysl branie tych tabletek, hormony to nie sa zarty..
Ja np. od pieciu lat wspolzyje z moim facetem stosujac jako srodek antykoncepcyjny tylko prezerwatywy i zdrowy rozsadek(to drugie przede wszystkim) I nie mielismy do tej pory zadnej nerwowej sytuacji jesli chodzi o ciaze. Tak wiec naprawde zastanow sie i nie truj sie tym. Jesli bedziecie rozsadni napewno nie dojdzie do nie chcianej ciazy.

[pinezka]

no wlasnie..eh te skutki brania tabletek anty huh jak sluchamtakich opowiesci jak Domi to az niedobrze mi sie robi... dlatego ciesze sie ze nie musze brac tego swinstwa. Zreszta moj chlopka tez uwaza ze nie ma takiej potrzeby mam regularny cykl wiec czasem nie musze uzywac gumki i to mi wystarcza. Naprawde radze Ci sie dobrze zastanawoci nad tabsami.. no chyba ze nie widzisz innego wyjscia

[Kinia_18]

No wsumie to mój chłopak tez niejest za tym. Rozmawialismy duzo na ten temat i starałam sie dowiedziec czegoś więcej, niegdy niemyslałam że wyżądzają one aż takie szkody wiedziałam że nie są do końca ok ale liczyłam się bardziej z wachaniami wagi pryszczami no i jakimiś dolegliwościami typu suchość pochwy. No ale jak słysze że aż tak bardzo niszczą żełądek to chyba niebede ich stosować. Jednak wole nieryzykowac i mieć najwyżej dzeicko teraz niż potem go wcale niemieć lub mieć problemy. Pinezka masz racje chyba zaczne je stosowac jak zamieszkam z moim lubym za jakiś czas...
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[pinezka]

wlasnie. Dla mnie wlasnie wtedy maja tabsy jakis konkretny "sens"... a tak to po co sie truc chociaz ja nawet jak zamieszkam z moim chlopakiem to watpie czy bede brala tabsy bo jak pisalam mam regularny cykl co do dnia wiec wiem kiedy mam owulacje i kiedy dni plodne umiem obserwowac swoj organizm. A gumki nie stanowia dla nas jakiegos problemu.

[Kinia_18]

No właśnie boje się truc i niewidze w tym sesnu. Myślałam że nie taki djabeł straszny jak go malują ale widze że nie miałam racji. Ja akurat od jakiegoś czasu mam rozlegurowany cykl więc jest problem z wyznaczeniem dni płodnych i niepłodnych. No i miałam kiedyś przypadek że pękła prezerwatywa więc z tąd moja niechęć do gumek. Zastanawia mnie czy jak pęknie prezerwatywa to zawsze to się da zauważyć tak jak w moim przypoadku było czy może byc jakaś niewidoczna dziurka? Wiem że odeszłam od tematu ale niechciałam nowego wątku zakładać
_________________
Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli.

[exullt]

Mysle ze szansa na "mala dziurke" w prezerwatywie jest raczej mala.
Wogole ja juz tyle lat uzywam gumek i nigdy zadna nie pekla
Moze kupilas w jakims zlym iejscu wtedy te gumki, wiesz w takim gdzie nie dostaja zbyt czesto dostawy z tymi produktami i byly stare. Albo poprostu trafilas na felerna, zawsze jest jakas czarna owca w serii
Moze sprobujcie uzywac z prezerwatyw ze srodkiem plemnikobojczym, wtedy napewno bedziecie spokojniejsi, tylk ze jest tez druga strona medalu
Tez srodek (przynajmniej w moim przypadku) bardzo podraznial
Zarowno mnie jak i mojego partnera

[emilka]

a ja jestem zdania, że odpowiednio dobrane tabletki są bardzo wygodnym i dobrym zabezpieczeniem. szczególnie przy nieregularnych cyklach, bo je wyregulują przy okazji. no i oczywiście w przypadku, gdy często się kochacie.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[monisia20]

Zgadzam sie z Tobą...trzeba tylko odpowiednio dobrac tabletki i wcale sie nie tyje-tyle ze one juz wiecej kosztuja,ale pamietajcie moje drogie Panie ze utrzymanie dziecka bedzie Was kosztowalo o wiele wiecej niz tableteczki... :) Pozdrawiam!