Szumy uszne

[agata1]

Witam. Od pewnego czasu dokuczają mi szumy uszne. Biorę Lucetam i Histimerck, ale to niewiele pomaga. Dodatkowo w obrębie tylnej części głowy oraz kościach szczękowych pojawilo się napięcie, które nie pozwala mi usnąć. Być może jest to spowodowane stresem, a być może lekami. Może ktoś mi coś doradzi. Pozdrawiam.

[mmoni]

Jest w Warszawie Pani dr laryngolog Katarzyna Pierchała, która specjalizuje się w leczeniu szumów usznych , zawrotów głowy. Jeśli podejrzewasz, że może to być stres to prawdopodobnie tak jest. Ja miałam ogromne bóle kręgosłupa, mięśni , zawroty głowy, uczucie ciała obcego w oczach i okazało się, że to był stres, którego wogóle nie podejrzewałam. Pomogła mi joga ( oczywiście najpierw musiałam zrozumieć skąd moje dolegliwości, a to mi się udało na turnusie leczniczym u Andrzeja Rakowskiego). Polecam zarówno Rakowskiego ( jeśli to stres), jogę oraz dr Pierchałę, jeśli to problemy laryngologiczne.

[agata1]

Dziękuję bardzo za radę, ale do Warszawy mi niestety daleko. Wiem , że na szumy uszne pomagają również ćwiczenia. Leki, które biorę (Histimerck i Lucetam) niestety nie przynoszą rezultatu. Może ktoś brał jakieś leki na szumy uszne, które pomogły?

[Wandzia]

Witam
Szumy uszne towarzyszą mi od 10 lat i żadne leki jak do tej pory mi nie pomogły. Lekarz kazał mi się do tego przyzwyczaić i tak zrobiłam chociaż czasami jest ciężko.
Pozdrawiam