Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martusia;)
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 7:19 pm Temat postu: strach przed dotykiem;( |
|
|
Mam 20 lat,mam wspałaniego i dorosłego faceta ale...przed rokiem ktoś mnie skrzywdzil,eh bardzo
Wciaz boje sie dotyku Boże jak sobie poradzic??? nie chce go stracic
---edit by Wind_Of_Hope---
Temat przenosze do odp. działu.
Prosze nie pisac postu pogrubiona czcionka i duzymi literami.
tytul tez zmieniam tutaj ograniczamy caps lock - helloween |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mikmik
Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 574
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 7:23 pm Temat postu: |
|
|
szczera rozmowa przedstaw sytyłacje partnerowi jak sie sprawa ma że nie jest Ci łatwo;) i róbie to stopniow;) pierw zwykłe codzienne czułości przytulanie itp. i zobaczycie jak bedzie sie sytyłacja rozwijała
oczywiście po ciezkim urazie nie jest to kwestia tygodnia czy 2 aczkolwikek nie ma rzeczy nie mozliwych troche pracy nas sobą i już a napewno nie pożałujesz;))
możesz jeszcze poradzić sie seksuologa bądź psychologa;)
Pozdrawam i powidzenia jak kocha to pcozeka;) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Czw Wrz 27, 2007 9:34 pm Temat postu: |
|
|
wiem co przezywasz, tez mnie ktos skrzywidzil i jakis czas na mysl o facecie mialam odruchy wymiotne ale poznalam wspanialego faceta i sie zakochalam , bilam sie z myslami co zrobic czy powiedziec w koncu zdobylam sie na odwage i opowiedzialam mu o wszystkim, zrozumial i postepowal z rozwaga i tak by mnie nie skrzywdzic, oczywiscie musialam sie przekonac do czulosci ale udalo sie, pracowalismy nad tym razem a teraz juz tego incydentu z przed laty nie pamietam, uwielbiam sex i ciesze sie nim... to nie twoj wina ze ktos cie skrzywdzil, porozmawiaj ze swoim ukochanym a na pewno zrozumie
powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tvisha Przyjaciel forum
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 1022
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 28, 2007 9:38 am Temat postu: |
|
|
Ja rownierz sie przylanczam ... mam podobne doswiadczenia. Przez wiele lat bylo to dla mnie pieklo ... zdalam sobie sprawe ze malo osob jest tolerancyjnych. Kazano mi zapomniec i nie myslec ale nie udalo sie szczegolnie gdy wiele osob sie pyta czy to prawda( ah te gazety, sensacje potrafia niszczyc ludzkie zycie ), wiele z tych osob mialo wielkiego fana. Pozatym chyba nadal sama siebie lecze z czulosci. Jest mi teraz duzo latwiej niz we wczesniejszych zwiazkach poniewaz mezczyzna jest doroslejszy i naprawde odpowiedzialny. Czuje przy nim zaufanie od poczatku... Ty napewno tez powinnas je czuc
Jesli chodzi o innych ludzi, wyczowaja to czy twoj glos jest pewny czy szukasz wsparcia. Ja to przerobilam i wiem ze zadko kiedy od kogos dostawalam wsparcie poniewaz mnustwo ludzi jest zakompleksionych i za wszelka cene chce sie wspinac po czyis nie powodzeniach.
Warto zaakceptowac i czuc ze ma sie blisko siebie osobe ktora tez to akceptuje. Reszta nie musi nic wiedziec, to twoje przezycia i co paradoksalne ... potrafia zbudiwac one bardziej uczuciowa i wartosciowsza osobe |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|