Schorzenia neurologiczne - temat zborczy

[leviath]

Witam serdecznie.

Nigdy wcześniej nie korzystałem z tego typu pomocy , ale tym razem jestem zmuszony.

Otóż,bardzo bym prosił o kontakt , wszelkie informacje od osób,które mają/miały do czynienia z rakiem mózgu. Parę dni temu okazało się ,że mój kolega(osoba młoda) ma raka. Jest strasznie załamany( czemu się wcalę nie dziwię). Zależy mi na znalezieniu jak największej liczby informacji. Nigdy do tej pory się z tym nie spotkałem i czuję się strasznie bezradny.

Z góry dziękuję

Temat przenosze w odpowiednie miejsce
Mala_mi

---- edit by Paweł:
Temat zmieniony na bardziej adekwatny - "pomocy" może zniechęcić ludzi szukanie informacji i ludzi z podobnymi doświadczeniami już bardziej zachęca ludzi do odwiedzenia tematu

[Pathriel]

Chciałam zapytać was o pewien problem z którym mam do czynienia. Być może to co się wydażyło było zwykłym zbiegiem okoliczności ale wątpliwości pozostają. Mam przyjaciółkę która ma raka mózgu... wszystkie jej problemy zaczęły się od dnia w którym skacząc przez skrzynię na w-fie upadła na głowę, bezpośrednio na podłogę. Zaczęła miewać różne dziwne dolegliwości, bóle głowy, omdlenia. Po zrobieniu badań okazało się że ma guza na mózgu, w okolicach newrów wzrokowych. Czy możliwe jest, że komórki nowotworowe powstały w skutek upadku? Czy po prostu był on jakimś przełomem w rozwoju? Nie mam pojęcia co o tym myśleć... proszę o pomoc. Z góry dziękuję

[Paweł]

Owszem jest możliwe.

Rodzajów nowotworów które umiejscawiają sie w mózgu jest troche.

Jak sama nazwa wskazuje nowo twór, czyli nieprawidłowy i niepochamowany rozwój komórek tworzący tkanke której nie powinno być. Tkanka rozrasta sie nie w taki sposób jak powinna. To jest nowotwór.

O ich rodzajach oraz skutach ich powinneś poszukać w fachowej literatyrze, bądz u kogoś kto ma wykształcenie w tej dziedzinie, poniewarz to wcale nie jest takie proste jak sie zdaje.

A rak mózgu to raczej laickie określenie nie dające żadnego poglądu na stan danej osoby.
Jest nieprecyzyjne oraz zbyt ogólnikowe, pod tym może kryć sie tyle możliwości iż samo takie określenie nic nam nie daje praktycznie.

[Gość]

Cześć! Piszesz, ze Twój kolega jest młody, to ogromny atut w tej chorobie, młodzi po operacji szybciej wracają do zdorowia. Mój tata był leczony w Szczecinie na Unii Lubelskiej, tam jest świetny zespół lekarzy. Wiele zależy od rodzaju guza, są takie, które nie są uleczalne:( Ogromnie ważna jest opieka w leczeniu bólu nowotworowego. I przyda się psycholog. Mój tata miał gąbczaka, po 60-tce, nie miał szans. Nie poddawaj się, bądź pomocą koledze, nawet jeśli nie będzie tego chciał.
Pozdrawiam, Anka

[karolina]

moj przyjaciel,najwazniejsza osoba jest chory,ma naczyniaka. Niewiem czy jest on grozny czy nie chciala bym prosic o jakies informacje na ten temat. Moj e-mai mloda1317@wp.pl. Dziekuje!

[olusia]

Ja mam 16 lat i raka mózgu...mimo ze przeszlam chemioterapie, radioterapie i wiele operacji nic sie nie zmienilo... jest jeszcze jakas metoda na pozbycie sie tego ??? prosze o odpowiedz

[ola1990r.]

Witam...
Mam 16 lat i raka mózgu późno wykrytego, czy mimo to mam szanse na wyleczenie? Przeszłam chemioterapie i radioterapie niestety bez skutku...:/ Orientujecie się może czy są jakies metody na leczenie takich nowotworów...? Prosze o odpowiedz....z góry dziekuje.

Temat przenosze w odpowiednie miejsce
Mala_mi

[helloween]

Po pierwsze zle masz wpisany tematD: powinno byc walczem z tym syfem:D jesli tylko walczysz i wierzysz wg mnie poradzisz sobie:D czasem to nie zalezy od lekarstw ale od nastawienia!! walcz dalej a bedzie dobrze:D

[Gość]

szansa jest zawsze i Tobie też się uda choć walka ta łatwa nie jest i długo trwa . Trzymaj się

[Gość]

ważna jest szybka operacja, żeby zapobiec przerzutom.....bardzo dobrze operują na Szaserów w warszawie


olusia chyba nie ma.....trzeba powtarzac leczenie do skutku i nie poddawać się