Rtg, tomograf, rezonans itp w ciąży

[iwka]

słyszałam ze RTG w czasie ciazy moze zaszkodzic dziecku czy to prawda a jesli tak to jak moze zaszkodzic ??

[agusia39]

prawda - metoda ta wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie ( promieniowanie X ). Badanie wykonane w pierwszych tygodniach ciąży może być przyczyną uszkodzenia płodu.
Stopień szkodliwości zależy od dawki promieniowania i wielkości obszaru poddanego badaniu.
Przy dużej dawce promieniowanie istnieje ryzyko uszkodzenia np. centralnego układu nerwowego płodu.

Warto dodać iż RTG we wczesnym okresie ciąży może być przyczyną poronienia.

[Amelia1982]

Proszę o pomoc i informacje. Jestem w 3 tygodniu ciąży. Zupełnie tego nieświadoma poddałam się wlewowi kontrastowemu jelita grubego. Na domiar złego badanie odbyło się 2 razy, bo za pierwszym razem nie wyszło. W sumie więc przez godzinę leżałam pod tomografem. Z moich obliczeń wynika, że pierwsze badanie miałam 12 dni po zapłodnieniu, a drugie 17 dni po zapłodnieniu. Dziś wypada 3 tydzień, 2 pozytywne testy. Zrobiłam je, gdyż spóźniał mi się okres, co akurat w moim wypadku jest normą, więc wiadomość, że jestem w ciąży zwaliła mnie z nóg. Przed badaniem, wiedząc o zagrożeniach, zrobiłam także test, wyszedł negatywny, stąd ten fatalny błąd z poddaniem się badaniu. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co się stało z zarodkiem po tak silnej dawce promieniowania Minął już tydzień od badania. Jednego dnia miałam ciemno-brunatne plamienia, niewielkie, krew raczej utrzymywała się na ścianach pochwy. Nie mam pojęcia, co to oznacza. Czy możliwe, że ciąża obumarła, choć wynik testu jest nadal pozytywny? Proszę o jakiekolwiek informacje. Dodam, że mam zapalenie jelita, zespół jelita drażliwego oraz Hashimoto

[anetka]

Powinnas udac się do ginekologa i powiedzieć mu że zostalaś poddana silnemu promieniowaniu.
_________________

[Amelia1982]

Ginekolog załamał ręce. Jedyne co mam teraz robić, to czekać na poronienie Przecież ja dostanę na głowę, pierwszy raz noszę w sobie życie i zamiast cieszyć się, muszę czekać, aż ze mnie wypłynie

[wind_of_hope]

bozee wspołczuje Ci...szkoda ze nie obserwowałas swego cyklu...nie widzialas ze cos jest nie tak? skoro był sex to i ciaza tez jest mozliwa. czemu nie brałas jej pod uwage ((
_________________

[Amelia1982]

Ależ brałam to pod uwagę, dlatego zrobiłam test przed badaniem, ba nawet 3 testy, za każdym razem, kiedy minął tydzień od stosunku. Wszystkie wyszły negatywne. Do tego wszystkiego jeszcze byłam u ginekologa, badał mnie "w środku", niestety nie zrobił USG i dlatego nie wykrył ciąży, bo z moich obliczeń trwała wtedy 5 dni Ta wizyta była dla rozeznania, bo pierwszy raz zapragnęliśmy mieć dziecko i chciałam się dowiedzieć, jak da się to połączyć z moimi chorobami. Wlew miałam kilka dni później. Po czym zaczął mi się spóźniać okres, ale to przy mojej chorobie tarczycy normalne. Mam 25 lat i nigdy nie miałam uregulowanego cyklu (od 30 do nawet 50,60 dni trwa). Zaczął mi się zespół napięcia, piersi zrobiły się obrzmiałe - czyli zawsze tak, jak przed miesiączką. Nie mogłam wiedzieć, że coś jest nie tak. Teraz mogę tylko pomarzyć, żeby cofnąć czas Pamiętajcie dziewczyny, że 99% pewność testu, to za mało.

[emilka]

bo testy robiłaś za wcześnie... a 5ciodniowej ciąży to usg by też nie wykryło jeszcze.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[wind_of_hope]

no własnie...5 dni i juz ma wykryc?? no way! . .. najwczesniej to 7tyg. .
_________________

[Amelia1982]

Miałam na myśli Usg dopochwowe, takie może by wykryło pęcherzyk.