FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KasiaK
Dołączył: 16 Lip 2007 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 8:42 pm Temat postu: Ropień piersi/ zapalenie piersi. |
|
|
Witam serdecznie. Bardzo potrzebuje konsultacji w swojej trochę nietypowej sprawie.
Na początku chce przeprosic, że tak się „rozpiszę”. 14 lat temu urodziłam dziecko, karmiłam je piersią do 9 m-ca życia, miesiączkuję regularnie. Nigdy dotąd nie miałam żadnych poważniejszych kłopotów ze zdrowiem. W kwietniu tego roku usunięto mi chirurgicznie ropień z prawej piersi. Nadmieniam, że nie karmię piersią, ani nie byłam w ciąży od czasu kiedy na świat przyszło moje dziecko(14 lat temu). Na początku nie sądziłam, że może to być coś poważnego. Zaczęło sie nieznacznym bólem w okolicy sutka na prawej piersi. Kiedy zjawiłam sie u lekarza, jedynym rozwiązaniem był zabieg chirurgiczny. Zabieg przeprowadzono w całkowitym znieczuleniu. Rana pooperacyjna zagoiła się dobrze i wszystko było O.K. aż do czerwca. W połowie miesiąca znowu poczułam ból w postaci kłucia w tej samej (prawej piersi).Udałam sie do lekarza rodzinnego - skąd kierowano mnie do poradni chirurgicznej, gdzie poinformowałam, że już z tej piersi miałam usuwany ropień i boje sie, aby to sie znowu nie powtórzyło. Dostałam antybiotyk "Apo-amoxi" i kazano mi przykładać okłady z rywanolu. Rzeczywiście te okłady przynosiły ulgę w bólu. Zaczerwienienie i twardość w okolicy sutka zaczęła ustępować i czułam, że antybiotyk działa. Po kontrolnej wizycie u chirurga polecono mi wizytę z w poradni chorób piersi. Tam lekarz zalecił abym nadal brała "Apo- amoxi" i zlecił badanie USG piersi. Po tym badaniu okazało się, że jest to stan zapalny(nie ropień), że nie ma w piersi zmian nowotworowych, oraz że mam poszerzone przewody mlekowe (ok.4 mm). Lekarz powiedział, że jest to przyczyna tego stanu zapalnego. W dalszym ciągu zalecił przyjmowanie tego samego antybiotyku, oraz na moje pytanie, jak zapobiec ponownym nawrotom tego stanu w piersi, odpowiedział, że to (poszerzone przewody mlekowe), leczy sie podając środki antykoncepcyjne. dziś jest 17 dzień przyjmowania przeze mnie antybiotyku "Apo- amoxi". Lekarz zalecił mi brać ten antybiotyk jeszcze przez 10 dni. Na dzień dzisiejszy, pierś już mnie praktycznie nie boli, choć od czasu do czasu jeszcze poczuje delikatny ból. jeśli chodzi o twardość to wyraźnie się zmniejszyła, choć mam wrażenie jakby do końca to nie zostało wyeliminowane.(niewielkie stwardnienie z lewej strony sutka nadal wyczuwam). Czy nie jest to zbyt długi okres czasu na stosowanie tego samego antybiotyku? Czy ma sens tak długo brać jeden rodzaj leku?.Wiem że kuracja antybiotykowa powinna trwać od7 - 14 dni, ale czy powyżej 14-go dnia ma to jeszcze sens?. I czy aby uniknąć w przyszłości ponownego stanu zapalnego w tej piersi jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie środków antykoncepcyjnych( ten środek antykoncepcyjny nosi nazwę: "Harmonet").Bardzo proszę o wasze opinie lub podzielenie się swoimi ewentualnymi doświadczeniami.
KasiaK |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ardhara
Dołączył: 21 Sty 2007 Posty: 21
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 6:36 pm Temat postu: |
|
|
dobrym rozwiązanie jest udanie sie jeszcze do innego lekarza. Jesli potwierdzi on przyjmowanie tabletek to lepiej je brac - inaczej zapalenie będzie powracało. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|