Problemy z kolanem...

[Kasiaa]

Witam. Mam 17 lat. W październiku 2005 roku zeskakując ze schodka w szkole, tak niefortunnie obróciłam się, tak niefortunnie że skręciłam kolano. Poczułam nagły, silny ból. Trwał nieprzerwanie przez kilka dni a kolano spuchło. Poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, który zalecił zdjęcie RTG i skierował mnie do ortopedy. Po obejrzeniu mojej nogi, porównaniu chorego kolana ze zdrowym, po sprawdzeniu jego ruchomości lekarz zalecił założenie szyny gipsowej na 2 tygodnie. Po 1,5 tygodnia ból stał się nie do zniesienia, więc wcześniej pojawiłam się u ortopedy. Poszłam jednak do innego lekarza. Ten po rozwinięciu nogi, stwierdził bardzo duży obrzęk kolana, obecność płynu w kolanie i zalecił punkcję. Punkcja została zrobiona, dostałam też skierowanie na badania krwi. Okazało sie, że nie ma dużego stanu zapalnego. Po kilku dniach musiałam pojawić się u lekarza na kontrolę. Wtedy też miałam zrobioną kolejną punkcję. Przez cały czas od pierwszego pojawienia się u ortopedy miałam założoną szynę gipsową od kostki po pośladek, brałam zastrzyki w brzuch przeciwzakrzepowe (codziennie). Po tym wydarzeniu miałam robioną jeszcze jedną punkcję, następnie ściągnięto mi szynę i zastąpiono zwykłymi bandażami. Wszystko trwało do początku listopada. Na koniec leczenia miałam wykonane USG, które wykazało skręcenie kolana, naderwanie więzadeł krzyżowych , naciągnięcie więzadeł pobocznych i płyn w kolanie. Po tym oszczędzałam nogę, ale nawet to nie uchroniło mnie przed ścieraniem się rzepki, które zaczęło się w maju. Były leki, bolesna regeneracja itd. Od jakiegoś czasu bóle powróciły. Już nawet nie chce mi się chodzić do lekarza, bo nie wiem co z tego znowu może wyniknąć. Co radzicie? Czy starać się o rehabilitacje? Co może mi pomóc? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[qwerty87]

jesli bole powrocily to poszlabym do lekarza zeby spr. przyczyne ich powstawania...

oczywiscie ze powinnas sie starac o rehabilitacje, to podstawa...