Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

[Problemy z alkoholem] .............

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Powerade



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 126

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Lis 27, 2006 11:34 pm    Temat postu: [Problemy z alkoholem] ............. Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Chodzi o moją dziewczyne, ma 18 lat 164 cm wzrostu i 58 kilo.
Nie od dziś wiadomo że są dziewczyny które lubią sobie pić piwo, wino itp w ilościach porównywalnych z facetami a nawet większych. Na ten przykład ja nie lubie alkoholu i po 3 piwach mam już mocno, zupełnie inaczej z moją dziewczyną, ona to nie dość że lubi to jeszcze potrafi wypić nawet 7 piw, albo 2 wina 0,75.
Jej ojciec jest alkoholikiem a matka mimo że ma cukrzyce i nie powinna pić to też często tego nie przestrzega.

Kiedyś moja dziewczyna upiła sie na domówce i jej sie film urwał a ockneła sie dopiero rano Evil or Very Mad Crying or Very sad
Chodzi oto że ona lubi alkohol a mnie to denerwuje bo nie pochwalam aby dziewczyna sie upijała, szczególnie że nie chce żeby to ONA tak żłopała, jak była młodsza to nie raz sie upijała. Nie wiem jak z nią przeprowadzić rozmowe i jakich argumentów użyć żeby coś zdziałać.

Nie chce żeby piła w takich ilościach............ najchętniej bym jej powiedział że jak chce tak chlać to niech sp***a pod sklep z żulami aż znów jej sie film urwie bo ja nie będe przez nią cierpiał ale wtedy sie na mnie obrazi a do problemu się nie będzie poczuwać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Paweł
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1544

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: Tychy
PostWysłany: Wto Lis 28, 2006 8:30 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To raczej chodzi o Ciebie Wink

Nic nie można zrobić, jeśli chce pić to bedzie to robić, możesz jedynie powiedzieć że rani Cie to. Albo sama bedzie chciała sie zmienić żeby nie ranić Ciebie, albo nie bedzie jej to obchodzić Wink

Nie zmienisz na siłe kogoś jeśli on tego nie chce.

A motywacja "dla niego" jest krótka wątła i kusząco niebezpieczna. Nie zmienia sie siebie dla innych, zmienia sie siebie, dla siebie.

Ona może chcieć zmienić siebie, po to aby czuła sie dobrze z Tobą, ale nie dlatego że ty chcesz żeby nie piła.

Nie jestem kimś kto jest wstanie stwierdzić czy jest alkocholiczką albo czy jest DDA (Duże Dziecko Alkocholików).

Dużo młodych ludzi eksperymentuje mając 18 lat, zresztą ja też bawie sie na dość dobrze zakprapianych imprezach, alkochol leje sie strumieniami Wink
Ważne jest po co tam sie jedzie, czy napić czy pobawić.
Jeśli pobawić to trzeba poćwiczyćz asertywność Wink (pamietam jak my z kumplem dolewaliśmy wódke do zapity, żeby już pewne osoby padły i nie chciały kolejnych kolejek Razz - to jedna z anegdot z moich imprez ;P )
Czasem zdarza sie przesadzić, każdy jest człowiekiem.

Jednak jeśli alkochol jest głównym powodem dla którego sie bywa z pewnymi osobami i w pewnych miejscach to już poważniejszy problem.

Problem który w gruncie rzeczy ona będzie musiała rozwiązać.
Jesteś młody, wiem że pewnie chciał byś wziąść to na swoje barki i pomóc jej tak doskonale aby wyszła z tego (jeśli jest), nie wskazój jej drogi, idz z nią.
Obyś tylko nie spadł ze skarpy idąc koło niej, bo to moze być bardzo ciężka droga.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
agusia39



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 780

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Wto Lis 28, 2006 9:57 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

spróbuj metody wizualnej - przejdź sie z nią w miejscach przesiadywania pijaków - niech zobaczy jak to wygląda.


natomiast najlepiej będzie jeżeli sam udasz sie na spotkanie koła AA - tam dostaniesz porade od prowadzących,uczestników - co robić i jak nie dopóścić aby dziewczyna stała sie alkoholiczką.
Te spotkania są zarówno dla alkoholików jak i osób z ich najbliższego otoczenia - dlatego śmiało możesz tam iść
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Yalissea
Przyjaciel forum


Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 1395

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Lis 28, 2006 8:07 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dobra rada z pójściem do AA. Napewno Ci pomogą, kiedy przedstawisz swój problem.
Pozatym możesz spróbować delikatnego szantażu; zapytaj ją co by było gdybyś odszedł od niej jeżeli nadal by tak robiła?

Nie jest przesądzone, że osoba ktora pije alkohol nadal będzie to robiła po rozmowie z ukochaną osobą. Właśnie może ona potzrebuje rozmowy, przekonania. Spróbuj z nią najpierw pogadać, zachęcić ją do zmiany trybu życia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Lis 29, 2006 11:09 pm    Temat postu: super Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ale ty masz jazdę z tą dziewuchą!
Zrozum, niektóre rzeczy są nienaprawialne!
Tak bywa i z ludźmi.
Aby coś osiągnąć, to muszą chcieć obie strony.

Widać ona jeszcze nie dojrzała do tego.
Lubi to i jest jej z tym dobrze.
W tym związku pełnisz rolę policjanta, a ona być może robi tobie na złość.
Nie zastanowiłeś się, że jest tyle fajnych dziewczyn, a ty jak chory uczepiłeś się jej.
A może to lubisz, bo w innym wypadku dawno już byś ją rzucił.
Uważam, ze gdyby jej na tobie zależało, to nie miałbyś tego typu problemów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Yalissea
Przyjaciel forum


Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 1395

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 3:44 pm    Temat postu: Re: super Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

comet napisał:
Ale ty masz jazdę z tą dziewuchą!
Nie zastanowiłeś się, że jest tyle fajnych dziewczyn, a ty jak chory uczepiłeś się jej.
A może to lubisz, bo w innym wypadku dawno już byś ją rzucił.


A czy Ty nie zastanowiłeś się nad tym, że on może ją kocha?
A jak ją kocha to od niej nie odejdzie przynajmniej narazie... nie wiem zresztą, nie jestem Powerade'm.

Dobrze, jest tyle fajnych dziewczyn... ale on się właśnie jej uczepił, chce z nią być. Skoro próbuje coś naprawiać, to znaczy że mu na niej zależy i chce ją z tego wyciągnąć; chce dla niej dobrze.

A stwierdzenie : "A może to lubisz, bo w innym wypadku dawno już byś ją rzucił" jest nie na miejscu. Jeżeli by to lubił, wątpię by cokolwiek do nas napisał.
Panuj czasem nad emocjami Comet. Ty nie masz tego problemu, to łatwo Ci coś głupiego mówić. Ja w takiej lub podobnej sytuacji tez nigdy nie byłam. Ale uważam, że relacje pomiędzy osobami są bardzo ważne i należy poważnie do takich spraw podchodzić.
Mówię tak, ponieważ sama przywiązuję dużą wagę do poprawnego kontaktu z moim facetem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
agusia39



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 780

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Wto Gru 05, 2006 7:06 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

---- edit by Paweł:
Nie mam zwyczaju cenzurować wypowiedzi, więc kasuje całą, za zwrot personalny obraźliwy. Kolejne takie zwroty będą skutkowac usunięciem postu bez uprzedzenia. Wiele razu upominałem i niestety nie odniosło to rezultatu. Przykro mi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Gru 13, 2006 3:48 pm    Temat postu: coś nowego Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Chwilę mnie nie było, chyba coś przeoczyłem?
Przepraszam, ale nie miałem czasu na śledzenie tematu.
Być może moja wypowiedź wydała się komuś kontrowersyjna, ale z doświadczenia wiem, że trudno jest samemu dostrzec pewne rzeczy, gdy jest się w nie uwikłanym.
Nic więc dziwnego, że mój komentarz nie wzbudził entuzjazmu.
Jeżeli prosisz o kolejną radę, bo w związku nie dzieje się dobrze, to przyklejanie plastrów i smarowanie miodem w sytuacji kiedy łajba tonie mija się z celem.
Czas tu na stanowcze kroki, bo w przeciwnym przypadku może dojść do sytuacji bez wyjścia, kiedy to już będziesz musiał się żenić, a nie będziesz za bardzo chciał.
Dlatego proponuję wycofanie się zawczasu.
W związku partnerzy powinni się uzupełniać, a nie wychowywać.
Musi być miejsce na miłość i na rozmowę.
Kiedy tego nie ma, nie ma związku.
Jest tresura, przymuszanie jedne drugiego, do rzeczy, do których ono nie ma ochoty.
Wynikiem są ciągłe żale i pretensje, o to co mogło być, a nie jest.
Kiedyś mówiło się on(a) musi się wyszaleć, dojrzeć. Być może jest ten czas... .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
agusia39



Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 780

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach


PostWysłany: Sro Gru 13, 2006 5:52 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

ciekawe kiedy te upomnienia były - chyba moderator ma problemy z pamięcią . Szkoda że tylko niektóre,wybrane są zmieniane a poniektóre nie...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
halo



Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 18

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Gru 14, 2006 12:17 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Popieram cometa. Na mityngi AA to warto chodzic jak się jest np wiele lat w małżeństwie z osobą uzależniona i jest się w to powaznie uwikłanym. W młodym wieku lepiej poszukać kogos kto ma ten sam system wartości co my, co nie znaczy że odchodzi się od kogos bez żalu, ale to jest czas na poszukiwanie kogoś z kim mozna budowac związek na mocnych fundamentach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group