Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

problem ze stresem

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jacekk



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Maj 27, 2007 7:03 pm    Temat postu: problem ze stresem Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam

Od jakiegos roku mam bardzo dziwny syndrom. Moj organizm dziwnie zachowuje sie w sytuacjach stresowych. W momentach ktore powinny byc dla mnie nawet minimalnie stresujace moj organizm zaczyna dziwnie funkcjonowac-praktycznie nie moge mowic, glos mi sie łamie, caly czas brakuje mi oddechu, akcja serca i oddech sa bardzo przyspieszone i czuje uscisk w gardle. Mam 18 lat i jestem normalnym nastolatkiem, chodze na imprezy, mam wielu znajomych. Problem jest najbardziej dokliwy w szkole, gdy naprzyklad podczas odpowiedzi ustnej zupelnie nie moge mowic. Podczas klasowek - gdy nie musze mowic tylko pisac tego problemu zupelnie nie ma. Jest to strasznie uciazliwe. Do tego za rok mam mature i martwie sie jak sobie poradze na egzaminach ustnych. Prosze o pomoc. Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
st_jakub



Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 36

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Maj 27, 2007 9:29 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Co do matur ustnych to moge Ci powiedzieć, że z jezyka obecgo a gramatycznie byle aby sie dogadać, a z polskiego nie uczyć sie na pamięć (bo właśnie sie zatnie), tylko spontanicznie, zrobić notatki na jaki temat chce sie mówić a odpowiadać własnymi słowami - wyszczekasz sie jeszcze Wink znam osobiście ludzi którzy potrafili powiedzieć na dany temat 8 słów a wyszczekali sie tak że lania wody nie był0o końca i nauczyciele przerywali odpowiedzi bo w taki sposób lekcja mogła by sie nie odbyć bo 45 min dla nich to mało Razz

Co do samego "zacinania" sie, postaraj się nie stresować, podchodz do odpowiedzi na luzie, nie staraj sie mówić regułek tylko układaj słowa. Nie bój sie przerw, gdy sie "zatniesz" weź głeboki w dech, zatrzymaj sie na pare sekund i spokojnie zacznij zdanie.

Możesz też porozmawiać z nauczycielami czy pedagogiem szkolnym, większość z nich zna sztuczki na tego typu "wpadki".

To zdarza sie karzdemu w karzdym wieku, spikerów telewizyjnych i radiowych godzinami uczą jak wybrnąć z takich opresji.
Jedną z takich metod jest właśnie robienie myślników z tematem na który chcie sie opowiadać, brak konkretnych słów pozostawia dużą dowolność, nawet gdy jakieś specyficzne słowo wypadnie nam z głowy można zastąpić je innym, "iść na około" byłe aby zachować sens.

Gdy masz możliwość spoglądania na notatki, połuż jest w takim miejscu abyś nie musiał ich szukać, niech lerzą przed Tobą, gdy czujesz że zaraz nie będziesz wiedział co powiedzieć, ostanie słowa wypowaidaj wolniej, w tym czasie spokojnie przejdz wzrokiem na kartke z notatkami.

W notatkach używaj kolorów, podkreślenień, WIELKICH LITER, strzłaki tabelki, grafy, wszystko jest dozwolone, notatka ma pomóc tobie w wypowiedzi.
Czasem warto przysiedzieć 10 min więcej nad porzadnymi notatkami a potem sprawa jest bardzo łatawa, nawet jak sie nic nie wie, nic nie umie, i nie ma sie pojęcia o czym sie gada Razz

Jeśli nie masz możliwości spoglądania w notatki, omijaj słów których nie znasz, albo nie pamiętasz dokładnie co oznaczają, staraj sie zastępować je włąsnymi, nawet kilkoma wyrazami, pamiętaj jednak aby zachować sens wypowiedzi.

Jeśli chodzi Ci o mature to jednym ze sztuczek "słuchowych" jest zatrzymywanie sie w wypowiedziach a nie wypowiadania "yyyy" "eeee" "mmmmm", to jednak wymaga pewnego treningu, poniewarz takie artykulacje są często nawykiem. Jednak da sie tego oduczyć.
Taka wypowiedz gdzie są wyraznie zaznaczane akapity bez "yyy" "eee", daje o wiele lepsze wrarzenie słuchowe, w tedy nawet krótka wypowiedz wydaje sie bardziej uporządkowana przemyślana (co nie zawsze jest stanem faktycznym).

Sposób na treme przed wystąpieniami to po prostu trening, sprubuj, najpierw mówić do lustra, potem do rodziny, znajomych, przyjacół, w takim gronie czujesz sie bezpiecznie, nie ma obcych twarzy i podświadomego zastanawiania sie co wyraz danej twarzy ma sugerować "pieprze od rzeczy" "o ----- co on sie tak gapi" itd.

Przyczyny reakcji która zaobserwowałeś u siebie są różne, od martwienia sie wynikiem prezentacji samego siebie, po przez złe wspomnienia (jakieś nieudane wystąpienie publiczne), po przez leki społeczne.
Większość "koszmarów" szkolnych związanych z odpowiedzami ustnymi jest spowodowana złymi doświadczeniami i presją jak najlepszej prezentacji samego siebie.
Te przyczyny idzie łatwo "wyleczyć" po przez przemyślane budowanie notatek, trening przed rodziną i znajomymi wypowiedzi.
Są też i lęki społeczne - chodz w tej kwestii musiał by sie wypowiedzieć już ktoś bardziej kompetętny z psychologii.

4 uniwersalne "sztuczki" przy wypowiedziach:
- notatki z tematem wypowiedzi a nie z regułkami do wypowiedzenia
- słowa które znasz, rozumiesz i stosujesz
- w razie zapomnienia wątku spokojne zwolnienie tępa mowy i spojrzenie do notatek
- zatrzymanie sie, wziecie głebokiego oddechu i rozpoczęcie wypowiedzi (a nie plątanie sie w zeznaniach).

Myśle że gdy tylko poćwiczysz będziesz zagadywał nauczycieli na całe 45 min.

Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
jacekk



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Maj 28, 2007 3:56 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dzieki za rady, wiele z nich jest cennych, ale:
Nie jestem jakas nadambitna jednostka, moj stres nie wynika z tego ze chce dostac jak najlepsza ocene. Generalnie w momencie odpowiedzi jest mi wszystko jedno co dostane, byleby nie zrobic z siebie idioty po raz kolejny. Wszystko zaczelo sie od tego, gdy jakis rok temu czytalem jakis artykul na jednej z lekcji. Byl on dosc dlugi i po jakichs 10 minutach zaczelo mi brakowac tchu, tak ze nie moglem czytac dalej co doprawadzilo do tego ze sie zestresowalem i bylo jeszcze gorzej. I teraz podczas odpowiedzi mam dokladnie to samo, bo boje sie zeby sie to nie powtorzylo. Przed odpowiedzia nie martwie sie zbytnio ocena, ale mysle sobie ze jesli zostane zapytany to nie bede mogl mowic. Jednym slowem sam sie napedzam i sam doprowadzam do tego nadmiernego stresu Smile Aczkolwiek nie jest to chyba do konca normalne zeby tak organizm reagowal - w mlodszych latach uczylem sie bardzo duzo i tez stresowalem sie przed odpowiedzia zeby dostac dobra ocene, ale nigdy nie mialem takich problemow z mowa. Moznaby przyjac ze moj organizm przy odpowiedzi zachowuje sie tak jak np po biegu na 60metrow z maksymalna predkoscia Smile Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
aramentis



Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 81

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Maj 28, 2007 8:07 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

wiesz, to jest zwykła trema, a z tym naprawdę można walczyć
poszukaj w necie info na ten temat, tego jest naprawde duzo
pamietaj, odbiorca zawsze jest do Ciebie nastawiony pozytywnie, i zazwyczaj nalezy go mieć za idiotę - szczegolnie podczas prezentacji maturalnych - w końcu to Ty decydujesz co powiesz, jak powiesz i to Ty obczytywałeś się w temacie
uszy do góry, czasami mam podobny problem;)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Maj 29, 2007 2:45 pm    Temat postu: stres Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Problem jest najbardziej dokliwy w szkole, gdy naprzyklad podczas odpowiedzi ustnej zupelnie nie moge mowic

Nie zamierzam cię tłumaczyć czy usprawiedliwiać, ale każdy przechodzi taki okres, kiedy nie może wymówić słowa, a co najważniejsze stres ze swobodnym wypowiadaniem nie mija.
Musisz sam sobie z nim poradzić.
Najlepiej jak sam zaczniesz zgłaszać się do odpowiedzi i oswoisz się z emocjami z tym związanymi.
No, ale musisz być przygotowany.
Spróbuj więc sam w domu odpowiadać na głos, na przykładowe pytania.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
jacekk



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Cze 25, 2007 3:19 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Co najgorsze ostatnio problem ten zaczal sie pojawiac rowniez poza szkola. Zdarza sie ze bardzo sie denerwuje w jakiejs sytuacji i glos poprostu mi sie lamie, ciezko jest mi okreslic dokladnie jak reaguje moj organizm, ale z tego co zaobserwowalem to ciezko mi sie oddycha, nie moge nabrac ani wypuscic do konca powietrza, przy wdechu czuje jakby uscisk w okolicach mostka, ktory uniemozliwia mi pobranie wiekszej ilosci powietrza. Ale generalnie wydaje mi sie, ze caly problem polega glownie na bardzo przyspieszonym oddechu i to wlasnie uniemozliwia mowe - czuje sie jakbym mial cos powiedziec po biegu na 1,5km. Wyglada to bardzo dziwnie, nie daje mi caly czas spokoju i wrecz uniemozliwia normalne funkcjonowanie Confused
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Bibułka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 7

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Lut 04, 2008 10:54 pm    Temat postu: Stres POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!!! Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

...

Ostatnio zmieniony przez Bibułka dnia Pią Sty 23, 2009 10:55 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Madelajn



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 49

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Kraków
PostWysłany: Pon Lut 04, 2008 11:00 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Myślę, że powinnaś zastosować jakieś ziołowe leki uspakajające np.melisę, które nie są szkodliwe, a na pewno brane przed snem czy jakimś stresującym wydarzeniem, pomogą. Ja tez miałam taki okres w życiu, kiedy się strasznie denerwowałam przed każdą stresującą sytuacją i mi akurat melisa pomogła.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Bibułka



Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 7

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pon Lut 04, 2008 11:03 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

...

Ostatnio zmieniony przez Bibułka dnia Pią Sty 23, 2009 10:55 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Madelajn



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 49

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Kraków
PostWysłany: Pon Lut 04, 2008 11:27 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No właśnie, nie zawsze to, że się denerwujesz musi być widoczne dla innych. Ty na stres reagujesz, a raczej Twoje jelitka właśnie w taki sposób, że musisz szybko biec do toalety. Np. Melisa powinna Cię troszkę uspokoić i automatycznie Twoje jelitka Smile Jeśli ona nie zda egzaminu myślę, że powinnaś udać się do lekarza, on przepisze Ci może jakieś lepsze środki uspokajające Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group