problem z jedzeniem u 4,5,6 m-cznego dziecka

[mm21]

mam 6 miesieczna coreczke jest karmiona cztucznie miesiac temu przyszla pora na rozszerzenie diety jednak ona niechce jesc nic poza mlekiem i kaszka ani ze sloiczka ani jak jej sama zrobie nawet probowalam jej robic zadsze i dawalam z butelki jednak i to na marne bo ona wszystko wypluwa blagam

---edit by Wind_of_hope---
prosze nadawac tytuly tematom bardziej sugerujace problem. Tytuł zmieniłam.post przyłaczam do pokrewnego

[lesia]

ja do tej pory mam problem z moim urwisem a mam ponad lata:) też nic nie chciał i nie chce jeść prócz mleka. Trzeba przegłodzić, jedzenie miksować. Próbować

[AsiaF]

Dziewczyny poradźcie coś.. Moja Zuzia ma już 6 m-cy a ja nadal nie mogę Jej nauczyć jeść łyżeczką
W ogóle nie chce buzi otwierać.. Otwiera ją ale tylko na wrzask.... gdy jej nie przechodzi.. to robię chwile przerwy próbuję ponownie a jeśli nadal szaleje - podaję to samo butelką (musi w końcu coś jeść) Przez butelkę, to je aż jej się uszy trzęsą.. Więc to nie dlatego, że jej nie smakuje.. Nie wiem już co robić.. Próbuje już od ponad miesiąca
Przy pierwszym dziecku nie miałam takich problemów a tutaj taka draka...
Pomocy

[jaa18]

Witam!mam taki problem mam córeczke,która ma miesiąc i do tej pory jadła piersia i było wzystko w porządku a teraz od paru dni jak je to razem tak sie denerwuje szarpie piers i płacze dałam jej mleko w proszku chciałam zobaczyc cy bedzie taka sama reakcja a tu zjadła i odrazu zasneła troche tylko popłakała.I nie mam pojęcia czy z moim mlekiem jest cos nie tak czy może za mało go mam albo nie może jeszcze dobrze chwycić pierś i nie wiem co mam robic czy dalej przysrawiac ją do piersi czy przejśc na mleko w proszku.

[tyska8414]

witam.bardzo prosze o pomoc.moj pieciomiesieczny(butelkowy)synek odmawia mleka.daje mu jesc co 4 godziny chyba ze czasem chce szybciej czyli na rzadanie.wprowadzilismy juz zupki kaszki.sniadanie mleko nan1 obiadek zupka potem kaszka i do spania mleczko.i z tym mlekiem jest najwiekszy problem.zjadal 180ml teraz 100 to dla nas wyzwanie...troche chyba malo.jedynie w nocy(no nad ranem)zjada 150ml bez proszenia.cos jest nie tak?niektorzy mowia ze zabkowanie(mamy juz dwa )jest przyczyna braku apetytu.zupka tez ciezko jest go nakarmic bo ogolnie to wszystko jest "blie"pluje i w ogole.nie czuje zebym go przekarmiala

temat przenosze w odp. miejsce---edit by Wind_of_hope---

[tyska8414]

jak mi moj synek tak robil to okazalo sie ze nie najada sie tym co mam w piersich.przystawialam do piersi (a bylo to co chwile)sytuacja doprowadzala nas obydwu do szalu.moze zbyt latwo sie poddalam ale karmiony butelka stal sie spokojniejszy.raz gdy byl glodny zrobilam butelke.najadl sie i moment zasnal,chcialam sprawdzic ile pokarmu mam w piersiach.siagnelam 30 z obu a z butli zjadl 90

[wind_of_hope]

tutaj wrzuciłam wszystkie podobne posty bo pomału robi sie smietnik
_________________