potrójne widzenie

LECGO · Wysłany: Nie Kwi 07, 2013 11:58 pm Temat postu: potrójne widzenie

proszę o wyjaśnienie w czym są spowodowane takie objawy: od dwoch trzech lat widzę punkty swietlne w formie piramidki.... obrazowo każdą gwiazdę na niebie widzę w postaci równoramiennej piramidki. tzn składa sie z trzech punktów...... to samo dotyczy innego rodzaju swiateł. latarni, reflektorów samochodowych itp... jako inny objaw mam co jakis czas taki efekt jak po zakropleniu oczu. rozpływa sie punkt, tworzy promienistą otoczkę stopniowo na całe oko... trwa to ok 20-30 minut.. objawy te występuja niezależnie od tego czy patrze oboma oczami ,czy tylko jednym...
Dziękuję za poradę .

Pasta · Wysłany: Pon Kwi 08, 2013 9:43 am Temat postu:

Opisane objawy mogą być spowodowane zarówno lekkimi schorzeniami, jak i znacznie cięższymi chorobami oczu. Ciężko cokolwiek stwierdzić bez dokładnych badań, wizyta u okulisty jest niezbędna. W każdym przypadku należałoby podjąć odpowiednie leczenie.

Legnarek · Wysłany: Pon Kwi 08, 2013 12:16 pm Temat postu:

I od tamtej pory nie było żadnej konstulacji z specjalistą?

LECGO · Wysłany: Pon Kwi 08, 2013 6:13 pm Temat postu:

Dziekuję Wam "Legnarek i "Pasta" za tak szybką reakcję i troskę... Problem jest bardziej złożony. Pierwsze to lekarze pierwszego kontaktu nie orientowali sie w tym problemie i tak jak Wy odsyłali mnie do okulisty. To nie jest takie proste bo czas oczekiwania to ok 3 miesiące... a praca kolidowała z takimi planami. teraz jestem bez pracy i chcę o to zadbać , 3 razy próbowałem sie dostać do okulisty, mimo ,ze mam na skierowaniu cito to lekarz odmawiał i kazał próbować w innym terminie. W międzyczasie udało sie z neurologiem, myśle , ze to problem z nerwem wzrokowym..... ale ten nic nie pytał , wysłuchał i dał skierowanie na tomografie głowy i do psychiatry.. mówi, że to może byc depresja...na depresje cierpie od lat...ale nie sądzę by tak było.. ale znowu proza. termin tomografi to 28 maja.. psychiatra też chce czekać aż będzie wynik.....a teraz tylko leki by nie zakłóciły obrazu.
Brat zmarł na glejaka. leczył sie na zatoki....... Czuję ucisk nad oczami i inne jeszcze objawy. Dziś ujęła sie pani rejestrująca i znalazła mi termin na 16 tego.. więc cos może ruszy do przodu. Nic w internecie nie znalazłem podobnego ale pewnie nie ja jeden mam taki problem. Jeszcze raz dziękuje.

Pasta · Wysłany: Wto Kwi 09, 2013 9:28 pm Temat postu:

Hmm, powiem Ci tak wprost, chodzisz do publicznego ? Jeśli tak, to proponuję Ci udać się do prywatnego, liczy sie to z kosztami ale jednak to zdrowie i wzrok:)

Informuj o przebiegu, a swoją drogą załatwić coś w dzisiejszych czasach - tragedia, trzymam kciuki:)

LECGO · Wysłany: Sro Kwi 10, 2013 10:38 pm Temat postu:

Dziękuję

... w poniedziałek mam wizyte u okulisty...... co dalej zobaczę, oki, będe informował

LECGO · Wysłany: Nie Kwi 14, 2013 12:27 am Temat postu: niesamowite

Dziś widzę normalnie...... wręcz rewelacyjnie.....i z bliska i z daleka... po 3 latach ....oby tak jutro! zazywam valaxin ER37 ,37,mg 1 raz z rana,i dwa piwa dzis i jest ..tak, ze nie powiekszam trzcionki..... a ostrsc mnie poraza...... nie polecam innym ale u mnie to dało efekt........... guz sie może przemiescil.........

Pasta · Wysłany: Wto Kwi 16, 2013 2:20 pm Temat postu:

No to gratuacje! Tylko potem nie przesadzaj z tymi lekami!
CZemu nie polecasz innym? Razz

LECGO · Wysłany: Wto Maj 07, 2013 9:00 pm Temat postu:

sorki za zwłokę.. niestety ten "cud" trwał tylko ten wieczór.../ nie, nie, nie byłem wstawiony/. ... byłem u okulisty, stwierdził astygmatyzm dobrał okulary na blisko i drugie na daleko... to by sie zgadzało ale dlaczego mam takie objawy nie potrafił odpowiedzieć.. cóż, zobaczę co wykaże tomografia, wciąż uważam, że to działka neurologa.. pozdrawiam Smile