Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Pogaduchy o maluchach, cz. 5

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 34, 35, 36  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sro Sty 27, 2016 10:24 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jak tam Wind wasze zdrówko? Już lepiej ?

Łobuz jeśli pracowałabym na zmiany to będziemy się z moim M wymieniać jeśli się da. On nie pracuje codziennie więc nie jest źle. Dzisiaj rozmiawiałam z ciocią i będzie w razie czwgo przychodziła do Pawełka, ewentualnie Michałkiem też się zajmie.
A po nocach nie śpię bo się martwię tą pracą, jak to będzie, co mam zrobić, co postanowić...
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Czw Sty 28, 2016 10:38 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetko a ile masz czasu na podjęcie decyzji?..
Istnieje taka opcja, że wracasz na "stare śmieci", a dopiero potem wybierasz ewentualne nowe miejsce pracy?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Czw Sty 28, 2016 10:58 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Łobuz ja w mojej pracy nic nie mówiłam że szukam innej. W połowie lutego mam spotkć się z Naczelną i mam się dowiedzieć czy wracam do mnie na oddział czy gdzieś indziej mnie przerzuca i czy w ogóle tam mnie chcą...
Sama nie wiem czy jakbym teraz poszła i powiedziała że chcę rozwiązać umowę to czy mi nie będą kazać pracować z 3 miesięcznym wypowiedzeniem.

W poniedziałek dzwonię do szpitala u mnie w miejscowości i pytam czy jest wolne miejsce i czy będa w razie czego na mnie czekać. Taką podjęłam decyzję. Jeśli będzie miejsce to będę tu pracować. Zawsze bliżej, mogę na rowerze spokojnie pojechać, zawsze ktoś mnie może zwieź. Minusy to mnijesze zarobki i praca na zmiany ale coś za coś.

Dodano po 7 minutach:

Też masz takiego nerwuska w domu? Chodzi mi o Adasia. Bo mój Michał codziennie ( prawie codziennie) ćwiczy moją cierpliwość która jest już na wyczerpaniu. Jeszcze te 2-3 godziny po przedszkolu jak coś robimy to jest ok ale zbliża się godz 17-18 to zaczynają się jazdy. Nie wiem czy to zmęczenie, czy odreagowanie dnia. Teraz się staram ja albo moi rodzice w rtm czasie wyjść z nim na pół godzinny spacer, nawet jak pada. Potem kolacja, bajka i spanie i jakoś trochę lepiej.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Wto Lut 02, 2016 9:24 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W poniedziałek dzwonię do szpitala u mnie w miejscowości i pytam czy jest wolne miejsce


Czyli teraz pracujesz gdzieś poza miejscowością, w której mieszkasz?

Cytat:
Też masz takiego nerwuska w domu?


Adaś potrafi... Wink
Potrafi trollować jak mało kto! Laughing Najczęściej wtedy siedzi w nim jakaś frustracja, do której trzeba dotrzeć. Kiedy jego potrzeby są zaspokojone, wszystko jest w porządku.
A jeśli Michaś ma godzinę szaleństw między 17 a 18:00, to po prostu miej to na względzie, aby chronić swoje nerwy. Wink
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Pią Lut 05, 2016 11:03 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Heh hej. Co tam dziewczyny słychać?

Wind jak się czujesz? Jak Zu? Zdrowi jesteście?

Łobuz tak pracuję ponad 30 km od domu.
Jak tam chłopaki? U nas ferie ale Michał chodzi do przedszkola. Jeden dzień mu zrobiłam wollny, w następnym tygodniu też mu zrobie. Teraz mało dzieci chodzi to mają łączone grupy tzn jedną grupę więc nawet nie narzeka jak chodzi bo praktycznie nie mają zajęć tylko się bawią albo coś malują Wink

A ja dzisiaj po cięzkich myśleniach i nieprzespanych nocach napisałam wypowiedzenie z pracy i w poniedziałek ide do mojej Naczelnej w tej sprawie. W szpitalu w mojej miejscowości są wolne etaty, może będę żalować, będzie ciężko finansowo na pewno ale jak się wdrożę, zacznę na zmiany znowu pracować to zawsze w tyogdniu ma się parę wolnych dni i najwyżej bede miała jakiś drugi etat. W moje pracy już mnie nic nie trzyma ( oprócz pieniędzy) nie było mnie tam prawie dwa lata, jakoś nikt za bardzo się mną nie interesował, nie mam do czego tam wracać. Zacznę nowy rozdział w moim życiu, mam nadzieję że będzie warto. Kurcze sama sobie to wmawiam Razz:
Tylko nie wiem czy mi nie będą kazać jeszcze przez 3 miesiace pracować na okresie wypowiedzenia. Ale musiałabym znowu badania robić, lekarza zakładowego, potem na oddział się wdrożyć bo jednak teochę mnie nie było może stwierdzą że nie warto... Eh

I chcę na zmiany pracować bo jednak zawsze w tygodniu ma się parę dni wolnego. Po nockach pójdę spać z Pawełkiem, on czasem tą godzinę pośpi Razz: a nocki na pediatrii są pewnie lżejsze niż na moje Intensywnej.
Mam nadzijeę że nikt już mi w mojej głowie nie poprzestawia myślenia.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Nie Lut 07, 2016 12:20 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

anetko gratuluję decyzji.
Wiadomo, że każda zmiana w życiu niesie ze sobą jakieś ryzyko i wiele wątpliwości, więc nic dziwnego, że sama sobie "wmawiasz" różne rzeczy - po prostu próbujesz samą siebie uspokoić przed tymi nowościami. Ułoży się wszystko na pewno. Wink 30 km dojeżdżania do pracy to mało - i dużo... Ja bym nie chciała... To minimum ta godzina dziennie siedzenia w aucie... Minimum, bo zimą różnie bywa...

Z finansami też się jakoś dostosujecie do nowej sytuacji. My też musieliśmy się nieco przestawić pod tym względem (wróciłam na goły etat i jednak odczuwa się tę różnicę na koncie...), ale wszystko kwestia przyzwyczajenia. Jest na "styk", na oszczędności z miesiąca nie ma szans - ale wiem, że to tylko przejściowy okres w życiu, że podołamy - i mimo to jestem zadowolona. Moje dzieci wiecznie małe nie będą, wcale nie żałuję mojej decyzji. Może od nast. roku szkolnego wezmę jakieś 2-3 nadgodzinki - tak stopniowo.

Co do ferii - już o nich zapomniałam! Laughing
Adaś całe ferie siedział z nami w domku - w pierwszym tygodniu był śnieg i codziennie sanki, w drugim już było kiepsko z pogodą...
Teraz coś katar załapał... Confused Daję wit.C, probiotyki, smarujemy maścią majerankową nosek, na noc plecy maścią rozgrzewającą - i liczę że sobie poradzi. Apetyt mu się zmniejszył...

Jasiowi właśnie wykluła się trzecia czwórka. Dzisiejsza nocka była dość męcząca, może teraz sobie troszkę odeśpi nocne krzywdy... Poza tym przekomicznie stara się naśladować mówienie: robi dzióbek i papla różne sylaby swoim słodkim, dziecięcym głosikiem... Laughing Oczywiście dla niego :"Jasio, chodź!" jest hasłem do natychmiastowej ucieczki! Laughing
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Wto Lut 09, 2016 1:55 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

hej mamuski.
wybaczcie ze tak mnie tu mało.

Anetko ... dziekuje , ja juz odstawiłam antybiotyk, mąż jeszcze pokaszluje ,Zu pomału dochodzi do siebie
do konca LUtego zostaje w domu bo musze ją porządnie wyleczyc a nie podleczyc a potem kolejne wirusy, ktore ja chłonę jak gąbka.
preciez nie moge cała ciaze brac antybiotyku Sad
ehhh
dlatego podanie w pkolu juz lezy.
pojdzie dopiero w Marcu

dla mnie w ciazy liczy sie kazdy tydzien. i tak juz sie boje zeby nie odbiło sie na zdrowiu Hani,ale co poradze jak nie przestaje kaszlec?
dobrze ze ten antybiotyk bezpieczny w ciazy.

tak poza tym to ...
wszystko wskazuje na to że będe miec cc w prywatnej klinice!
psychicznie nie wytrzymam do porodu w szpitalu. nawet nie brałam pod uwage prywatnej cc ale mam cudowną mamę ktora finansowo wesprze, mąż tez ma jakies zaskórniaki wiec wiele wskazuje na to ze bede miec cc Smile
bardzo bardzooo sie ciesze.
jeszcze nie dzwoniłam do tej kliniki, jakos osobiscie mnie tam ciągnie a nie przez tel.

no to chyba tyle z nowosci.

---

Anetko trzymam kciuki za nową pracę!
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Wto Lut 09, 2016 10:50 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

wind kiedy tak czytam i widzę w Twoich postach te emocje zw. z porodem sn i cc - to od razu przypominam sobie samą siebie w pierwszej ciąży... Wink

To jak takie sprawy cesarkowe wyglądają finansowo w prywatnych klinikach?..

Gdyby się udało i byłabym kiedyś w trzeciej ciąży, to też już podziękuję za sn... Skurcze i rozwarcie nie robią na mnie wrażenia, ale już nigdy nie chciałabym czuć tego bólu, kiedy dzieciątko opuszcza łono... Confused



A u nas wykluły się już wszystkie czwóreczki. Dolne na razie mają tylko czubeczek na wierzchu, więc jeszcze trochę przed Jasiem, ale już będzie "z górki".

No i Jasio załapał od Adaśka katarzysko wstrętne... Znowu umęczył się w nocy przez zatkany nosek, a jak zakropiłam nasivinem, to potem i tak nie mógł zasnąć, popłakiwał, rzucał się na łóżku... No i od kataru od razu częściej pokasłuje... Gorączki nie ma, więc również liczę, że sobie poradzi domowymi sposobami.
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
anetka
Przyjaciel forum


Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 1766

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 6 podziękowań w 5 postach


PostWysłany: Sro Lut 10, 2016 11:43 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

U nas najgorszy w chorowaniu był grudzień. Teraz widzę że narazie sobie radzą z infekcjami. Jak katar się zaczyna to od razu dostają leki i mija szybciutko. Michał jeszcze kończy terapię entitisem tymi bakteriami na gardło, dostaje wit D i więcej witamin mu nie daje.

U nas gorne czwórki w całości już powyłaziły, dzisiaj chyba pierwszy raz przespał bez marudzenia do 5:30 ale to już było koniec spania Twisted Evil

Ja wypowiedzenie złozyłam, bez problemów równo z zakończeniem urlopu kończę ten etap życia. Tusj podanie złoyam i od marca jak wszyztko pozałatwiam pracuję na Pediatrii Smile

Wind kurcze ale zmiany. Faktycznie jeśli masz możliwości to korzystaj z cc. Ale może spróbuj jeszcze u jakiegoś lekarza w normalnym szpitalu. Zawsze to nic nie płacisz. W sumie jeszcze trochę czasu więc może jakieś wskazania się znajdą na planowe cc. Ułożona jest prawidłowo?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Łobuz



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1047

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach

Skąd: WLKP
PostWysłany: Sro Lut 10, 2016 11:16 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Pierwsza cesarka wystarczy, aby mieć i kolejną w szpitalu na NFZ.

Ale wind chyba nawet o tym nie rozmawiała z lekarzem, co?..

anetko zaczynasz od 1-go?
_________________

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Dziecko Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 27 z 36

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group