Pęknięta prezerwatywa - zbiorczy - part.2

[kejti19]

Znalazłam to forum przypadkiem ale postanowiłam sie wypowiedzieć.

Dnia 8 listopada około godziny 17 kochałam sie z moim chłopakiem. Zazwyczaj wytrysk odbywał się pozamną od pewnego jednak czasu chłopak pozostawał we mnie do końca.Tak było i tym razem z ta różnicą że pękła nam gumka wzdłuż członka jednak główka była cała.Mój facet niestety nic nie poczuł,wytrysk odbył się we mnie.
Poleciałam szybko się umyć aczkolwiek nie wiem czy to cokolwiek mi dało, (wcześniejszy okres dostałam 31.10 Bardzo późnym wieczorem była gdzieś 23), jako ze mój cykl jest nieregularny , obliczyłam że srednio wynosi on 25 dni nie iwem jakim cudem na jakiejś stronce znalazłam info ze były to dni niepłodne więc nic z tym nie zrobiłam.W piątek wieczrem dostałam jednak olśnienia przeglądając inne stronki w necie i doszłam do wniosku że trafiłam na najbardziej płodny okres.
Nie myśląc za długo pojechalismy z Tżtem do szpitala po recepte, niestety mieszkam w małej miejscowości więc do szpitala mielismy kawałek drogi, byliśmy w 3 szpitalach zajęło nam to ok 4 h i niestety recepty nie otrzymalismy jedna lekarka wręcz zarzuciłą nam że trzeba było mysleć "Przed"
od tego momentu ani na chwile nie przestaje o tym mysleć, mam 19 lat i chłopaka z którym jestem 2 lata i planujemy razem pzryszłość mimo to codziennie modle się żeby jeszcze mamą nie zostać...
przede mna ponad tydzień oczekiwania na upragnioną @, trzymajcie za mnie kciuki aby wszystko poszło po mojej myśli!

Na koniec mam taką rade do wszystkich dziewczyn:
lepiej miec w domu na wszelki wypadek tabletkę "po" niz później nie móc spać ze stresu...

[sekutnica]

Eh, felernie trafiliście na tych lekarzy... Trzeba było poszukać prywatnie, stówa za 2 min pracy i chętnie wypiszą receptę. Każdy lekarz może wypisać, ale chyba się boją tego a niektórzy podchodzą do tej kwestii bardzo restrykcyjnie i uważają taką tabletkę za dużą ingerencję (tak mówił gin, u którego ja byłam).

Cóż, trzymam kciuki. Przy nieregularnych różnie bywa.

Swoją drogą aż strach używać gumek. Nigdy jakoś nie zawodzą, a nagle bum.. Kiedyś partner sprawdził dla picu jak wytrzymałe są i np. jak założył na puszkę po piwie i trochę pomęczył to trochę to trwało zanim się rozerwała

[brk]

Mam pytanie otóż wczoraj 29 kochałem się z moją dziewczyną po stosunku sprawdziłem prezerwatywę. Przy trzonie daleko od zbiorniczka powstała mała dziurka. (napełniłem prezerwatywę wodą - prezerwatywa przeciekała). Finał był w środku lecz w trakcie jego trwania członka wyprowadziłem z pochwy. No i teraz mamy dylemat, czy to były dni płodne czy nie. Ostatni okres partnerki miał miejsce 5. VI, krwawienie trwa 8 dni. Długość cyklu to średnio 30-31 dni. Teoretycznie jest to okres niepłodny. Niemniej jednak na poczatku tego tygodnia podjedliśmy decyzje o wstrzymaniu się bo było "dość mokro". Wczoraj po przygodzie kiedy podniecenie ustąpiło postanowiliśmy sprawdzić sluz, było go niewiele, raczej nie ciągnący się i przźroczysto biały. Czy powinniśmy się martwić i w niedziele szukać innych opcji. Z romantycznego wieczoru i chwili uniesienia powstał lekki niesmak... Proszę o odpowiedź czy waszym zdaniem jest sens podejmować jakieś następne kroki?

[nowicjuszka]

Jeśli prawidłowo obliczyliscie długość cyklu(od 1 dnia miesiączki, do dnia poprzedzajacego pierwszy dzień kolejnej), były to dni niepłodne i nie ma sie czym martwic.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[nataleczka]

Wczoraj kochałam się z chłopakiem trzy razy w zabezpieczeniu (prezerwatywa). Pierwszy raz wszystko było ok. Po 3 godzinach przy drugim stosunku pękła guma. Na szczęście mój partner nie doszedł we mnie bo w porę zorientował się, że jest "problem". Po godzinie znowu się kochaliśmy, ale ponownie w prezerwatywie.

Mój cykl to przeważnie 25 dni. Od wczoraj czekam na okres. Dziś rano i wczoraj wieczorem czułam lekkie bule brzucha, jednak nie wiem czy sama sobie tego nie wmawiam.

Tak czy inaczej wychodzi na to, że są to niepłodne dni. Do tego kiedyś czytałam, że z każdym kolejnym wytryskiem ilość plemników w nasieniu maleje. Byłam u p. doktor, ale i stwierdziła, że teoretycznie szanse są marne bo po pierwsze niepłodne dni i nie było wytrysku.

Trochę się martwię. Pytanie czy słusznie?

[wind_of_hope]

nataleczka sadze ze nie masz powodu do obaw. gumka pekła ale wytrysku nie było.
wg mnie stres jest winowajca opoznienia @.
spokojnie czekaj i sie nie denerwuj.
dobrze ze myslisz o zabezp
_________________

[nataleczka]

Dziękuję za słowa otuchy! mam nadzieję, że faktycznie tak będzie. Kurcze mógłby już być!

Dodam, że w trakcie jeszcze byłam chora i miałam zapalenie pęcherza więc to też może być winowajcą. Oczywiście nie musi, ale liczę na to, że jest...

[wind_of_hope]

napewno.
a antybiotyk brałas?
on tez moze niezle przesunac @.
_________________

[nataleczka]

Brałam urofuraginum. Na przeziębienie zwykłe leki, ale dużo. Coldrex'y, Fervex'y i tego typu leki. Z tym furaginem to były powiązane jeszcze jakieś dziwne rzeczy, które mi się objawiały na ciele Do tego dochodziło jeszcze sporo wyjazdów, lekkie zmiany klimatu itp...

W sumie to wszystko może wpłynąć na opóźnienie @ zwłaszcza włączając w to duży stres, ale również nie musi. No nic tak czy inaczej będzie co ma być. Oby tylko było dobrze!

[bogdan87]

witam mialem ostatnio podobna sytuacje ze podczas kachania sie z moja dziewczyna mialem zalozona prezerwatywe, doszlem w niej. I moje pytanie polega na tym ze po zdjeciu jej zawsze sprawdzam pod woda czy jest jakas dziurka no i okazalo sie ze jest u dolu prezewatywy dodam ze byla to prazkowana i gdzies pol centymetra ponizej ostatniego prazka byla malutka dziurka i czy przez nia moglo sie cos wydostac mimo ze zbiorniczek nie mial zadnych uszkodzen ??
Stalo sie to dzisaj w nocy o 0:20
i nie wiemy czy udac sie po tabletki po