Odbyt mnie swędzi - grzybica, trądzik, czy co?

trefl

Wątek z dziedziny dermatologii. Zamieszczam tu, by ktoś nie poczuł się zgorszony.

Skóra przy odbycie swędzi mnie już prawie 2 tygodnie. Na początku tylko 1 punkt, później większy obszar. Swędzi tylko wtedy, gdy podrażnię skórę, czyli dotykam, wycieram po umyciu... Ostatnio potrafi swędzieć mimowolnie, szczególnie w nocy i nad ranem, jak się obudzę (dziś ledwo wytrzymałem). Wtedy swędzenie trwa nawet do kilku(nastu) minut i dopiero wtedy ustępuje.

Wydaje mi się, że skóra jest zaczerwieniona i występują lekkie krosty w 2-3 miejscach jakby to był trądzik (przejechałem palcem na wyczucie) - tylko dziwne, że tam. Próbowałem zajrzeć do środka, ale dociera za mało światła. Postaram się o dodatkowe oświetlenie, lusterka, cokolwiek, by zbadać to dogłębniej.

Co to może być?

Grzybica? - Zawsze wycieram te obszary po umyciu.
Trądzik? - W tym miejscu? Nie spotkałem się z tym.
Robaki? - Bardziej prawdopodobne. Choć wkładam palce, jaj/larw nie ma.
Inna infekcja? - Jaka?

Najbardziej prawdopodobna jest grzybica i robaki (bo swędzi nawet mimowolnie). Co robić? Wolałbym uniknąć dermatologa. Opłaca się badać kał, czy nastawić się na grzybicę lub inną infekcję?

wind_of_hope · Wysłany: Nie Maj 08, 2011 10:11 am Temat postu:

moze hemoroidy?
mysle ze bez konsultacji z lekarzem sie nie obejdzie.
musisz jak najszybciej sie zgłosic.
przeciez na codzien to uniemozliwia Ci jakiekolwiek czynnosci, czy to w pracy czy w szkole, domu,wsrod znajomych itp.najlepiej bedzie jak oddasz kał do badania i tam wykryja co siedzi;/;/
_________________

trefl · Wysłany: Czw Maj 26, 2011 11:09 pm Temat postu:

Minęły 2 tygodnie i objawy dalej występują. Swędzi wtedy, gdy podrażnię skórę lub spocę się w okolicach odbytu. Iść z tym do dermatologa czy nie wypada i lepiej do proktologa?

migotka28 · Wysłany: Sob Cze 18, 2011 9:33 pm Temat postu:

cześć, najlepiej udaj się do lekarza, im dłużej zwlekasz tym gorzej, wizyta pewnie nie będzie należeć do najprzyjemniejszych
ja przy grzybicy (chociaż nie odbytu a pochwy) stosowałam przepisyna przez lekarza clotrimazol masc miejscowo chociaz to chyba tylko na receptę i provag doustnie, to mozna kupić bez recepty, reguluje florę bakteryjna w calym przewodzie pokarnowym wiec na Twoje problemy trez powinno pomoc

emilka · Wysłany: Nie Cze 19, 2011 10:35 pm Temat postu:

maść clotrimazolum jest bez recepty i grzybicy pochwy nie wyleczy, bo działa tylko zewnętrznie. jeżeli lekarz Ci przepisał ją na grzybicę pochwy, to bym zmieniła lekarza Razz

ale zgodzę się, że preparaty z bakteriami kwasu mlekowego warto stosować. jeżeli na sprawy stricte gastrologiczne to takie a jak na sprawy kobiece to do tego przystosowane. osobiście polecam lacibios femina, ale są bez recepty takie środki, więc w aptece też coś doradzą zawsze
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

migotka28 · Wysłany: Pon Cze 27, 2011 10:06 pm Temat postu:

ciekawe, sprawdzilam teraz w necie swojego lekarza i chyba jednak sie nie pomylil przepisujac mi clotrimazol. lek przeciwgrzybiczy i [reklama] paleczki kwasu mlekowego (wpisz w google), wazne ze zadzialalo:)

trefl · Wysłany: Sob Lip 16, 2011 4:32 pm Temat postu:

Byłem u dermatologa. Zobaczył, że jest stan zapalny, ale nie określił, czy to grzybica. Przepisał maść Travocort. Smaruję ponad miesiąc (na początku z przerwami) 2 razy dziennie. Efekt jest tylko tymczasowy. Tak jakby maść przykrywała stan zapalny. Po zadrażnieniu lub umyciu znów skóra w tamtym miejscu przy odbycie jest czerwona. Widocznie maść to za mało. Nie wolno jej brać zbyt długo (max 1-2 tygodnie), więc przerwałem kilka dni temu. Skóra jest czerwona i pojawia się swędzenie.

Idzie to zwalczyć? Czy mam stosować środki osuszające? Czy iść do lekarza po inny lek? Jakie jeszcze macie sposoby?

WIKI16 · Wysłany: Sob Lip 16, 2011 5:00 pm Temat postu:

trefl wg mnie to należałoby przebadać kał, może to coś od przewodu pokarmowowego, grzybica, pasożyty, bakterie. Bo jeśli to nie przechodzi tzn., że gdzieś cały czas jest źródło zakażenia. Trvocort złagodzi objawy ale przyczyna pozostaje. Jeśli to już trwa jakiś czas, to ja bym poszła do proktologa.

simian raticus · Wysłany: Nie Lip 17, 2011 7:16 am Temat postu:

Jeśli hemoroidy są małe i nie pękają to mogą się "same wyleczyć".

trefl · Wysłany: Sob Sie 20, 2011 3:04 pm Temat postu:

Już przez miesiąc był spokój. Odrzuciłem papier toaletowy i starałem się nie podrażniać odbytu. Niestety problem powrócił ze zdwojoną siłą. Swędzi mocno szczególnie nocą, a teraz w dzień. Musiałem coś podrażnić - powrót do papieru i więcej się pocę. Zacząłem brać maść Linomag. Przynajmniej po niej nie swędzi albo tylko trochę.

Skórny zapisał tabletki Fluconazole i 2% roztwór kwasu borowego. Sam płyn nie łagodzi objawów. Dałem kał do badania na pasożyty i grzyby, ale wyniki będą dopiero za tydzień. Kilka pytań do znawców tematu:

1. Brać tabletki w ciemno przed wynikami? Kiedy wolno przerwać?
2. Czy 2% roztwór kwasu borowego wolno równolegle stosować z maścią?
3. Co więcej może wiedzieć lekarz rodzinny od dermatologa?
4. Jak bardzo Fluconazole wpływa na prowadzenie pojazdów?
5. Jak mocno lek osłabia organizm w porównaniu do antybiotyków?
6. Jakie badania wykonać (nieinwazyjne), aby mieć 100% pewność?\

Najbardziej prawdopodobne są:

1. Grzybica - podrażnienia papierem, wilgoć
2. Hemoroidy - najbardziej swędzi tam, gdzie są żyły

Lekarz hemoroidów nie widzi, a poza tym czytam, że przez zaparcia (bywały często) i podrażnianie skóry papierem toaletowym (ci, co go nie używają, rzadko mają problemy) powoduje hemoroidy. Nie mogę ich wykluczyć, więc jak mogę sprawdzić to na oko? Nie ma krwawień.