Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Obrzydliwy smród!

Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 4:02 pm    Temat postu: Obrzydliwy smród! Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Coś się tu spokojnie zrobiło.
Ktoś umarł?
Może kogoś zdjęli?
P. żyjesz?

Do rzeczy.
Ma ktoś sposób na zapanowanie nad odruchem totalnej odrazy, przy kontakcie z dymem tytoniowym?
Dokładniej dla mnie nic nie może być gorszego, jak dym z papierosa, zapach perfum i fetor po kocie.
Razem działa to na mnie jak bomba biologiczna!
Nie wytrzymuję 2 minut!
Jestem tym nawróconym.
Z papierosami slończłem lata temu, więc ...


Ostatnio zmieniony przez comet dnia Pon Maj 21, 2007 1:14 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Paweł
Przyjaciel forum


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1544

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach

Skąd: Tychy
PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 8:28 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

W niektórych polskich warunkach możę być ciężko Razz (jednak i z tym organizm by sobie podził, przyzwyczaił by sie - choć nie twierdze że ten okres by był miły).

Sposobu jako takiego chyba nie ma, unikać, ja dostaje cholery jak przejde w hipermarkecie przy regałach z żywnością dla zwierząt, dla tego zawsze jak ktoś chce tam iść, to ja uprzedzam że ja tam nie wejdę Razz Zawsze to mówie pół żartem pół serio więc jakoś da sie wybrnąć z tej sytuacji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Czw Mar 22, 2007 11:25 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Unikać, a jak ktoś chce palić w Twoim towarzystwie, to postawić sprawę jasno: "przepraszam, czy mógłbyś/mogłabyś nie palić?". Grzecznie i stanowczo. Wink
A przy okazji, nasz węch przyzwyczaja się do zapachów po około trzydziestu sekundach, więc jeżeli przetrzymasz minutę, to już będzie dobrze. Smile
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Mar 23, 2007 4:56 pm    Temat postu: teoryjki Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

----
commet kazdy kolejny obrazliwy post bedzie usuwany - naucz sie dyskusji nez przeklenst i obraznia innych pozdrawiam helloween
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
mama Julki
Przyjaciel forum


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 210

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Maj 03, 2007 10:10 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

wiesz rozumiem Twoja niechec do palaczy ale wydaje mi sie ze troszke przesadzasz ,sorry ale sama jestem osoba palaca nie szczyce sie tym nalogiem wrecz przeciwnie wstydze sie tego ze ciagle pale pomimo wielu prob rzucenia,po tym co napisales odnioslam wrazenie ze kazdego palacza traktujesz z gory,ze palacze smierdza, brudza a wcale tak nie musi byc.Jasne zapach ubran przesiaknietych dymem nie nalezy do najprzyjemniejszych ale wydaje mi sie ze to indywidualna sprawa kazdego palacza , jesli Ci nie pasuje to nie spotykaj sie z palaczami ,albo zamknij sie w pachnacym domku i nie wychodz na ulice , jestem przerazona tym co zobaczylam po prostu zero szacunku jakby palacz to nie byl czlowiek, jestem bardzo spokojna i opanowana osoba i nigdy nie mieszam sie w zadne konflikty ale Twoja wypowiedz kierowana rowniez do mnie jest obrazliwa.Mimo wszystko pozdrowiam ideal czlowieka ktory cudownie pachnie nie brudzi i co najwazniejsze (wywnioskowalam po wypowiedzi) nie przeklina!To byla najbardziej zalosna rzecz jaka zobaczylam na tym forum,najbardziej obrazliwa,wstretna krzywdzaca,sama jestem moderatorem jedno z for internetowych i ja bym takiego uzytkownika ktory obraza przeciez spora grupe palaczy troszke utemperowala,jest wolnosc slowa ale to nie polega na obrazaniu ludzi!!Zalosne!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
wind_of_hope
Moderator


Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 10731

Wysłał podziekowań: 5
Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach


PostWysłany: Czw Maj 03, 2007 11:43 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mama Julki juz nie raz zwracałam mu uwage,ale on kazdego traktuje z gory... pozostaje nie zwracac na to uwagi Laughing A tak na marginesie: moja mama tez od 20 lat pali i co jakos nie smierdzi Exclamation wie ze mi przeszkadza dym i wychodzi na balkon; tak jak napisałas wczesniej nie kazdy palacz smierdzi i jest brudasem Shocked A biznesmeni, dyrektorzy,doktorzy to co tez brudasy tyle ze z tytułami?? pff. Nic sie nie przejmuj Wink . Pzdrofffka
_________________


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
comet



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 325

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sob Maj 05, 2007 3:54 pm    Temat postu: mdli mnie Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mdli mnie na samą myśl, że mam to jeszcze raz pisać.
Serwer się zaciął i wpis przepadł.

na temat
Musicie chyba się z tym zgodzić, że człowiek zażywający kolejne dawki trucizny się unicestwia.
Zaraz ktoś powie, że samo oddychanie zabija lub coś w stylu: wyjdziesz z domu, a tu cegła........

Tak, tak macie rację.
Tak jak i ja ją mam.
Mówicie o równości wypowiedzi, a tu słyszę obrażasz.
Czy mnie ktoś pytał przez tyle lat, czy mnie obraża paląc?
Nie.
Bo jest na to przyzwolenie.
Społeczne.
Państwo ma z palaczy dochód, a ja płacę za ich leczenie ze swojej kasy.
Bo czyż nie jest tak, że palący zapadają częściej na raka i inne choroby dróg oddechowych, że rodzą słabsze chorowite dzieci.
Czy moja matka się zastanawia nad tym, co się stanie jak po tylu latach palenia zapadnie na jakąś poważniejszą chorobę?
Nie.
Mówi ojciec rzucił, ale zmarł na raka.
Ja na to, a jak by nie rzucił, to nie przeżył by kolejnych 10 lat.

Palacza się nie przekona.
Żyje w swoim świecie, w myśl ideologii: mi to nie szkodzi!
mama Julki
Cytat:
przesiaknietych dymem nie nalezy do najprzyjemniejszych ale wydaje mi sie ze to indywidualna sprawa kazdego palacza , jesli Ci nie pasuje to nie spotykaj sie z palaczami ,albo zamknij sie w pachnacym domku i nie wychodz na ulice..........


Przykro, że może kogoś uraziłem słowami, ale miałem taki zamiar aby dotrzeć do tych zamkniętych w sobie, mówiąc ktoś o was myśli.
Tu nie wystarczą już zwykłe słowa, jak napis na fajkach: "PALENIE ZABIJA".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
helloween
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1008

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Sob Maj 05, 2007 8:53 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Commet tu jest cos takiego jak regulamin i rejestrujac sie zgadzasz sie go przestrzegac.

Widze ze jednak dasz rade pisac bez obrazania innych pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
mama Julki
Przyjaciel forum


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 210

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sob Maj 05, 2007 9:46 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

zgdadzam sie w 100% .Można powiedzieć ta sama tresc bez uzywania wulgaryzmow i obrazania uzytkownikow.A i taka forma wypowiedzi jest w stanie trafic do większej ilości osob.Teraz bylam w stanie przeczytac Twoja wypowiedz , na pewno zastanowie sie nad jej treścia.Ja również nie pochawalam palenia i przyznaje jedno brak mi silnej woli aby rzucic,moze kiedys bede silniejesza kobieta i jak widze po Twojej wypowiedzio bardziej atrakcyja,moze...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Sob Maj 05, 2007 10:08 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mój dziadek zmarł na raka... Palił przez blisko 40 lat. Teraz choruje mój wujek, wycięli mu już połowę płuca. Tata palił, ale rzucił. Jak tu nie dostrzegać szkodliwości tego nałogu? Confused

Muszę się zgodzić z cometem, na palenie jest społeczna zgoda. Bardzo rzadko zdarza się, że osoba paląca wychodzi czy pyta innych o możliwość palenia. Zwyczajnie wyciąga zapalniczkę i po sprawie. Rzecz jasna zdaję sobie sprawę z tego, że są to osoby źle wychowane.
Ale jak a różnica kto mnie truje? Dobrze wychowany czy idiota? Shocked
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group