Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Niechęć do życia, negatywne nastawienie.

Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
najmniejsza19



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 4:02 pm    Temat postu: Niechęć do życia, negatywne nastawienie. Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich, długo zastanawiałam się czy powinnam tutaj coś napisać. Otóż mam 19 lat i od dłuższego czasu nie radzę sobie z emocjami, każda czynność jaką muszę wykonać wiąże się z dużym stresem, coś typu : czy na pewno starczy, czy znajdę miejsce na parkingu, a jak nie znajdę to co wtedy, czy sobie poradzę z czymś, nie na pewno sobie nie poradzę i wtedy coś się stanie. Maniakalne przestawienie, układanie, wsłuchiwanie się w nocy czy kogoś nie ma. Strach przed samotnym spaniem w pokoju dlatego też brałam środki nasenne, lecz w końcu się skończyły, bardzo biorę sobie do serca negatywne sny, wszystko co chciałabym zrobić poprzedzam myślą o stresie lub tym, że nie dam rady. Rzadko wychodzę z domu, ciągle gotuje i sprzątam, czuje się już tym zmęczona i mam niechęć do każdego dnia. Budzę się rano i już nie mam chęci na te wszystkie czynności. Chodziłam do psychologa, ale nie pomogło, boje się, że ta cała niewiara i strach za jakiś czas stanie się o wiele większym problemem. Obecnie szukam pracy i zaczynam szkołę policealną w sobotę. Czy powinnam pójść do psychiatry? Wspomnę, że od dziecka przezywałam dużą ilość stresu i czuję, że nie mam odporności, tylko się łamie... ;(
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 7:15 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Co to znaczy nie pomogło? Nie nastąpiła żadna poprawa? Ile się leczyłaś?
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
najmniejsza19



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 7:54 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Rok, nie nastąpiła poprawa, nie czułam, że ta kobieta mnie rozumie. I tak w końcu zrezygnowałam i pomyślałam, że może jakoś mi się uda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 9:07 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

A dlaczego nie próbowałaś zmienić terapeutki? Czasem warto pomyśleć o kimś innym Smile
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
najmniejsza19



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 10:10 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Myślisz, że ktoś inny byłby w stanie mi pomóc? Ciężko byłoby znowu uświadamiać sobie, że jednak nie jest w porządku. Chciałabym, żeby praca mojego mózgu się zmieniła, ale nie wiem czy rozmowy będą mi pomagały.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Sro Wrz 26, 2012 10:26 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zawsze można odwiedzić psychiatrę. Zapisze leki, albo skieruje na inną terapię, wszystko po odpowiedniej konsultacji Smile
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
najmniejsza19



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Wrz 27, 2012 9:41 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Chodzi mi o to czy mój problem jest dość poważny aby udać się z nim do psychiatry?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Czw Wrz 27, 2012 9:52 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Psychiatra to lekarz jak każdy inny. Z przeziębieniami ludzie udają się do lekarzy, a można powiedzieć, że nie zawsze jest to "poważny" problem.

Jeżeli objawy nie pozwalają Ci normalnie funkcjonować, źle śpisz, ciągle się zamartwiasz, nie potrafisz się zrelaksować, masz lęki to w moim odczuciu do psychiatry można się spokojnie wybrać. Najwyżej on zdecyduje co robić dalej Smile
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
najmniejsza19



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Czw Wrz 27, 2012 11:00 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dziękuje bardzo, wybacz, że tak męczę ten temat, ale chciałabym dowiedzieć się więcej zanim się tam udam, lepiej iść prywatnie czy to nie ma różnicy ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
karioka
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 843

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Czw Wrz 27, 2012 11:07 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie mam pojęcia, na pewno i tu, i tu są dobrzy lekarza Smile Moim zdaniem dobrze by było popytać wśród znajomych, albo poszukać opinii w internecie Smile Oczywiście traktując je z głową Wink
_________________
I'm your little butterfly... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group