Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Nie wiem co mi jest??

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aqua 83



Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 4

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: united kingdom
PostWysłany: Pon Cze 08, 2009 8:01 pm    Temat postu: Nie wiem co mi jest?? Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie wiem co mi jest, nie wiem co to za choroba, ciagle czuje strach przed np pojsciem na uczelnie, zawieraniem znajomosci, zalatwieniem spraw w banku, to jest tak ze drza mi rece, poca sie, czuje silny bol brzucha najczesciej musze do kibla, nie moge jesc, zawsze wtedy kiedy rozmawiam z innymi czuje sie nie pewna siebie jako osoby, czuje ze ludzie mnie oceniaja, negatywnie, zamiast skupic sie na rozmowie skupiam sie na sobie jak stoje, jak mowie, jaka ekspresje wyrazam, mam brdzo niska wartosc siebie, chociaz zdarzalo sie ze bylo z tym kiedys lepiej, mysle ze to ma podloze w dziecinstwie, moi rodzice odkad sie urodzilam nalezeli do Swiadkow Jechowy dzis niektorzy mowia ze to sekta, jako dziecko od podstawowki musialam byc inna od rowiesnikow, chodzic w spodnicach dlugich do ziemi, moje zycie bylo dom-szkola-dom, nie moglam trzymac kontaktu z rowiesnikami ze szkoly z tak zwanego "swiata" czyli nie moglam sie kolegowac ani spotykac poza szkola z innymi ktorzy nie sa w sekcie, czulam sie odizolowana od spoleczenstwa, bylam ponizana przez rowiesnikow czesto wyrzucali kosz ze smieciami mi na glowe, wyzywali, plulu na mnie, rzucali tornistrem bili, kopali, ale jak to moi rodzice mowili ze pownnam byc dumna z tego bo oni sa tymi zlymi bo nie naleza do nas do sekty i w ten sposob Bog mnie sprawdza, nie moglam oddawac im tylko cierpiec tak jak Jezus. Do tak 17lat to trwalo, mialam kontakt tylko z rowiesnikami z sekty, nie bylam ani razu na dyskotece, nie mialam chlopaka i nic z tych rzeczy, balam sie ludzi, rodzice jeszcze tak do 15lat jak mialam to ubierali mnie bo nie moglam sama wyjsc w tym co chce miaam zawsze zakladac to c oni chcieli a zazwyczaj to byly ubrania staroswieckie typu sukienka i oczywiscie mnie czesali musialam nosic kucyki, przeszlam pieklo, pozniej jak mialam 22 lata postanowilam wyjechac z granice i sie odciac od tego wszystkiego, tak tez zrobilam, zarobilam pieniadze na wyjazd. DZis jestem juz 5lat za granica, studiuje tutaj i sobie radze, rodzice nie sa w sekcie juz dawno, ale jak ich raz odwiedzilam to zauwazylam ze maja nadal cos z dawnego myslenia, chca zebym wrocila do domu ale ja nie chce. Boje sie ludzi dzisiaj, czuje e jestem gorsza, ze mnie oceniaja, ze jestem jakas psychiczna i mimo ze nikt tego nie wie nie widzi i wszyscy mysla ze jestem normalan regularna dziewczyna to jednak to dalej we mnie siedzi. Chce byc pewna siebie, nie zakompleksiona osoba, odwazna itd , nie chce isc do psychologa prosze o pomoc! Przepraszam za tak dlugi tekst.Paulina.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Sro Cze 10, 2009 6:58 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

aqua 83 napisał:
Nie wiem co mi jest, nie wiem co to za choroba, ciagle czuje strach przed np pojsciem na uczelnie, zawieraniem znajomosci, zalatwieniem spraw w banku

zapewne to któraś z fobii. jest ich kilkadziesiąt rodzai więc możesz swobodnie dopasować do siebie którąś.
z tym, że fobia to tak bardzo nasilony lęk, który nie pozwala Ci wykonywać codziennych czynności, normalnie funkcjonować- jednym słowem tak uprzykrza Ci życie, że jest nie do zniesienia.


aqua 83 napisał:
zawsze wtedy kiedy rozmawiam z innymi czuje sie nie pewna siebie jako osoby, czuje ze ludzie mnie oceniaja, negatywnie, zamiast skupic sie na rozmowie skupiam sie na sobie jak stoje, jak mowie, jaka ekspresje wyrazam, mam brdzo niska wartosc siebie,

i tu trafiłaś w sedno - myślę, że to właśnie niskie poczucie własnej wartości tak bardzo przeszkadza Ci w normalnym funkcjonowaniu i życiu.

aqua 83 napisał:
nie chce isc do psychologa


aqua 83 napisał:
prosze o pomoc!

no to nie wiem co Ci mogę poradzić.
bo pierwsza moja myśl to żebyś poszła do psychologa.
terapie są różne- jedne trwają kilka miesięcy, inne (długoterminowe) kilka lat.
wszystko zależy od tego czego potrzebujesz .
ja Ci mogę napisać, że jesteś wartościową osobą, że dasz sobie radę- ale czy to Ci w czymś pomoże? sprawi że poczujesz się lepiej?
myślę, że potrzebujesz realnej pomocy.
oczywiście- możemy rozmawiać on-line (poprzez PW) ale to nie jest to samo co rozmowa w cztery oczy, szczera rozmowa z psychologiem.
możesz spróbować to przełamywać, walczyć z tym sama, ale czy osiągniesz coś w tej kwestii sama- to nie wiem.
bo tak naprawdę trudno jest pomóc komuś "poprzez monitor i klawiaturę" - nawet gdyby ta druga osoba bardzo się starała.
jeśli potrzebujesz- pisz- postaram się w miarę szybko odpisywać.
ale wiesz co jest najważniejsze? - że odważyłaś się napisać to na forum, zapytać o radę i poprosić o pomoc. to jest pierwszy- najważniejszy krok.
Smile
trzymam za Ciebie kciuki Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
helloween
Przyjaciel forum


Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1008

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach


PostWysłany: Pią Cze 12, 2009 2:15 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Sproboj psychologa.
Oni nie gryza tylko pomagaja.
lekow nie powinnas dostac.
moze np skierowanie na terapie grupowa gzie "przelamiesz sie" w ontaktach z innymi.
Ludzie nie gryza tylko trzeba dystansu.. do swiata..i wlasnie do ludzi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group