Nie karmię już 16 miesięcy, a ciągle mam mleko...

[aldho]

Witam
Mam problem z laktacją, która nie chce zaniknąć, mimo, że nie karmię już od 16 miesięcy. Robiłam badania prolaktyny, wynik był na poziomie 12, czyli w normie. Również kompleksowe badanie ginekologiczne razem z USG nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Otrzymałam więc skierowanie do poradni endokrynologicznej. Lekarz rodzinny, jak i ginekolog zasugerował, że może to mieć jakiś związek z tarczycą. Do endokrynologa na wizytę niestety muszę czekać jeszcze dwa miesiące, więc chciałam tutaj dowiedzieć się, czy faktycznie sprawy tarczycowe mogą mieć jakiś związek z tak długo nie zanikającą laktacją.
Innym objawem, jaki zauważyłam jeszcze u siebie po urodzeniu dziecka, to zmiana ciepłoty ciała. Kiedyś byłam strasznym zmarzluchem, a teraz zawsze mi gorąco i ciągle nadmiernie się pocę.
Dodam jeszcze, że lekarz przepisał mi na zatrzymanie laktacji bromergon. Po skończeniu opakowania /30 tabl./ po ok. tygodniu mleko znów się pojawiło, potem wzięłam drugie opakowanie i było podobnie.

[carboczar]

aldho
Zgadza się tarczyca moze mieć wpływ na laktację.Prolaktyna stymuluje produkcję mleka przez gruczoły piersiowe oraz reguluje wydzielanie luteiny.Objawy ktore opisuje są między innymi związane z tarczycą.Były wykonane badania krwi w kierunku tarczycy?
_________________
Nie udzielam już porad na tym forum.

[aldho]

Robiłam tylko ogólną morfologię oraz poziomu prolaktyny. Mam nadzieję, że endokrynolog, u którego wizytę mam za półtora miesiąca da skierowanie na odpowiednie badania.

[carboczar]

Cóż ,należy poczekać na badanie krwi w kierunku tarczycy(TSH,fT3 i fT4)Dziwię się że od razu nie wykonano