Mam 15 lat i straszne problemy z oddychaniem

[haroldzina]

Może zacznę od wieku. Mam 15 lat i od jakiś 6 miesięcy mam problemy m.in z oddychaniem. Byłam u lekarza, przechodziłam różne badania po EKG, USG, badanie krwi, moczu, tarczycy. Mam nadciśnienie i kołatanie serca to nosiłam holtera. Nic mi nie wykryto. Wszystko w jak najlepszym porządku. Nie tylko pojawiają się problemy z oddychaniem. Często, a zazwyczaj codziennie mam taką "blokadę" uczucie, ze mam coś w gardle i źle mi się cokolwiek połyka, mam nadciśnienie, bolą mnie plecy, czasami żołądek, nie mogę zasnąc, bo mam właśnie problemy z oddychaniem, i strasznie szybko bije mi serce i mam wrażenie, ze zaraz umrę. Nie mogę nabrac dużego oddechu. Nie wiem co to moze byc. Jestem osobą, która martwi sie na za pas. Wcześniej zdarzało mi się to z 3 lata temu, kiedy zmieniałam szkołę i sie denerwowałam czy mnie zaakceptują. Zapomniałam dodac, że mam te objawy wtedy kiedy o tym pomyślę np. "o dzisiaj mi sie dobrze oddycha" i zaraz po tym już jest inaczej, ale jak o tym zapomnę, czymś się zajmę to nie pamietam i jest OK.
Czekam na jakieś porady co do moich problemów i za wszystkie bardzo dziekuję [/b]

[Kotnar]

Hmm, twierdzisz, że te problemy są w momencie gdy się zdenerwujesz, tak?
Może to jest przyczyną, zbyt duża dawka nerwów dla organizmu, wtedy nie prawidłowo funkcjonuje krążenie i są takei skutki, dodatkowo mówisz, że miałaś badania - jakie były ich efekty?
Skoro nic nie wskazały, to przyczyna może leżeć gdzie indziej, bądź szpital w którym je wykonywałaś, wcale nie był tak na prawdę tym problemem zainteresowany:)

[Noppi]

Dziewczyno, może to faktycznie jakieś poddenerwowanie? Nerwy tak działają na twój organizm? Spotkałem się gdzieś z takim przypadkiem lata temu, że penwa osoba miała tak samo - przy stresie, miewała duszności, zawroty głowy, czuła się osłabiona i słabo oddychała...

Może twój mózg wysyła te sygnały organizmowi, właśnie gdy mu sama o tym przypomnisz i tworzy się z tego taka reakcja mechaniczna...

[PsychologBMW]

Witam,

Psychika czasami robi taki unik pod postacią zaburzeń psychosomatycznych. Występują wtedy objawy, które można przypisać do wielu poważnych chorób, a po dokładnej diagnozie okazuje się, że ze zdrowiem wszystko jest dobrze - oprócz tego, że złe samopoczucie nie ustępuje lub pogarsza się. Można powiedzieć, że stres ma w tym ogromny swój udział. Jednak samo słowo "stres" jest w tym wypadku bardzo ogólne.

Jeśli badania nie potwierdzają żadnej choroby (a czytam, że tak właśnie jest), polecam kontakt z psychoterapeutą. Doświadczenie pokazuje, że terapia skutecznie pomaga w tego typu problemach.

Pozdrawiam,
Barbara Michno-Wiecheć
psycholog psychoterapeuta

[Tomasz33]

dokładnie, albo najpierw rozmowa z psychologiem...