leczenie kanałowe w Niemczech, ból pod plombą

[ebka]

Witam,
dziś w nocy obudził mnie silny ból lewej dolnej szóstki. Ząb ten był leczony kilka lat temu. Od około roku występowała silna nadwrażliwość na ciepło czy zimno. Konsultowałam to z lekarką, a ta zaleciła stosowanie past na nadrważliwe zęby. Gdyby jednak one nie pomagały, stwierdziła, że konieczne będzie leczenie kanałowe (było to w październiku). Niestety pasty nie pomagały. Jednak w ostatnich dwóch miesiącach nadwrażliwość zmniejszyła się i nie była już tak dokuczliwa. Wiem, że popełniłam błąd bo powinnam dawno zgłosić się do lekarza. W tej chwili ból jest ciągły, innego typu, nie nasila go zimno ani ciepło. jest cały czas. Uśmierzam go domowymi sposobami.
Mój problem polega na tym, że przebywam teraz w Niemczech. Powrót zaplanowany jest w połowie października. Wiem, że musze poddać ten ząb leczeniu kanałowemu, co jest bardzo kosztowne. Dlatego chciałabym poddać się leczeniu w Polsce, co nastąpiłoby za półtora mięsiąca. Czy nie jest to ryzykowne? Czy czekanie z tym aż tyle czasu nie spowoduje poważnych spusztoszeń w moim organiźmie? Ból uśmierzam czosnkiem rozdronionym z solą, zniką na godzinę po czym procedurę powtarzam.
Może jednak powinnam poddać się leczeniu w Niemczech? Mam kartę EKUZ, ale pewnie za to i tak musiałabym zapłacić. Jakie są przybliżone koszty takiego leczenia u naszych zachodnich sąsiadów?

Bardzo proszę o rady..bo nie wiem co robić