Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

konfabulacje, "kolorowanie" rzeczywistości

Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Martini



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Wrz 15, 2009 6:07 am    Temat postu: konfabulacje, "kolorowanie" rzeczywistości Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich cieplutko:) Mam pytanie... Mojej kolezanki chlopak bardzo lubi wymyslac sobie historie...tzn opowiada cos ale bardzo koloruje... ze na koniec historia prawie nijak ma sie z prawda...ma 24 lata wiec jak na chlopaka w tym wieku to nie jest normalna sytuacja?? druga sprawa to caly czas mowi tylko o zabijaniu i boi sie stworow.... Czy to znaczy ze jest z nim cos nie tak?? Tzn to ze jest z nim cos nie tak to na pewno...Razz Bardziej pytam czy to jest jakas choroba czy tylko za duzo bajek w dziecinstwie?? aaaa i jeszcze kolejna rzecz to to ze jest bardzo slodki a za 5 sekund moze krzyczec i wszystkich rzucac...moze to tez o czyms swiadczy?? pozdrawiam i mam nadzieje na szybka odpowiedz:*

nadawaj tytuł bardziej sugerujący problem
Gosia85
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Wto Wrz 15, 2009 10:11 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Martini ciężko to mówić o jakieś chorobie.
bardziej o skłonności do konfabulacji (kłamania, zmyślania)
niektórzy tak mają, że lubią kolorować swoje wypowiedzi. ale z tego co wiem to bajki w dzieciństwie nie mają z tym nic wspólnego Wink
może chłopak ma niskie poczucie wartości i dzięki opowieściom próbuje je sobie podnieść, może potrzebuje więcej uwagi i próbuje zaskoczyć swoje towarzystwo.
może to być jakieś zaburzenie ale choroba raczej nie.. Wink

a co do zmienności nastroju- może nie potrafi sobie poradzić z emocjami i sytuacjami trudnymi. takie zachowanie można podciągnąć pod niedojrzałość emocjonalną.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Martini



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 7:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

dziekuje... Smile Smile ale moze to byc niebezpieczne np w malzenstwie?? moze to miec wplyw jakis na dzieci?? czy moze on z tego "wyrosnac"?? (przypominam ze ma 25 lat) i jeszcze kolejne pytanie to... on bierze bardzo duzo tabletek ... twierdzi ze to witaminy (jakies na odpornosc, na to na tamto i jest to z 10 tabletek kazdego dnia wielkosci centymetra moze i 1,5) czy to rowniez moze miec wplyw na jego zdrowie? bo mimo ze ta sa witaminy to maja na pewno jakis wplyw na watrobe?? Bardzo sie martwie o jej przyszlosc z nim bo zamierzaja brac slub... wiec chcialabym wszystko wiedziec.... prosze o pomoc rowniez innych ludzi:) pozdrawiam cieplutko :*
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 8:50 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
ale moze to byc niebezpieczne np w malzenstwie?? moze to miec wplyw jakis na dzieci??

wyobraź sobie sytuację: mąż opowiada Ci pewną sytuację. od znajomych dowiadujesz się, że było całkowicie inaczej. dochodzi do Ciebie że mąż kłamał... moim zdaniem to raczej nie wpływa dodatnio na relacje i związek.
tatuś mówi coś dzieciom. opowiada jak to będzie pięknie na wyciecze. a okazuje się, że to zwykły spacer bez obiecanych wcześniej atrakcji. sytuacja taka sama- dzieci tracą zaufanie i nie czują się bezpiecznie. choć fizycznie nic im nie dolega to psychicznie czują się oszukane .

nie wiem czy z tego wyrośnie. mam znajomego który ma już ponad 30 i nadal opowiada bajki...
choć wg psychologów osobowość kształtuje się do 30 roku życia więc w sumie znajomy ma jeszcze parę lat... Wink choć bez terapii to mało prawdopodobne..


Martini napisał:
twierdzi ze to witaminy (jakies na odpornosc, na to na tamto i jest to z 10 tabletek kazdego dnia wielkosci centymetra moze i 1,5) czy to rowniez moze miec wplyw na jego zdrowie?

przewitaminizowanie organizmu jest znacznie groźniejsze od braku witamin..
ja również biorę witaminy - ale jest to 1 tabletka dziennie. i to jest wystarczająca ilość.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
nowicjuszka
Supermoderator


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 4181

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 8:57 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Z doświadczenia powiem że z tego nie da się wyrosnąć..A taka osoba tylko się bez przerwy obraża gdy osoby z otoczenia przestają mu wierzyć, wchodzi w konflikty z nimi i szuka wciąż nowego towarzystwa...

Co do tych witamin, to jest to lekka przesada. Bo jeśli nie ma niedoborów to nie ma sensu się faszerować...Dojdzie do hiperwitaminozy i będzie "lekki" problem...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Martini



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 9:32 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

i to sie zgadza...zawsze jak cos powie i my sie smiejemy to sie na nas obraza... co wiecej z tego co mi wiadomo to on nie ma prawie zadnych znajomych.... on tez prawie codziennie pije i jak wraca do domu to zawsze mowi ze nie a smierdzi od niego jak z beczki piwa;] (wiem bo razem mieszkamy) Niby sie kochaja ale kloca sie prawie codziennie....wlasnie przez te wahania nastrojow przez klamstwa itd... ehh...juz sama nie wiem co robic... bo niedlugo i mi psychika wysiadzie;PRazz pozdrawiam i dziekuje za pomoc...jesli macie jeszcze jakies rady to poprosze.... Smile Smile Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Gosia85
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 2393

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach


PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 9:36 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Martini napisał:
on tez prawie codziennie pije i

no to na bank nie podziała dobrze na żonę i dzieci.
i te ich kłamstwa.
aż się chce zapytać: po co są razem?
biedne będą ich dzieci... Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
nowicjuszka
Supermoderator


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 4181

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 10:08 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja bym spróbowała pogadać z koleżanką tak szczerze...Ale bardzo delikatnie...Najlepiej jakoś ją naprowadzić na to...

Mnie na oczy pomogli przejrzeć znajomi...Mówili "A nie wydaje Ci się że tak nie powinno być bo..." Itp...


Szkoda dziewczyny...Zamęczy się, a później ciężko będzie jej się rozstać...Wpadnie nie daj Boże w depresję i będzie naprawdę bardzo źle...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Martini



Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 9

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 10:21 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Najgorsze jest to ze ja jej wprost na wszystko zwrocilam uwage... wszystko dokladnie bez zadnych aluzji tylko prosto w oczy co mysle...ona sie ze mna zgadza ale kocha go i wierzy ze to sie zmieni...dlatego pytam od strony medycznej czy jest jakas szansa ze to chwilowe zaburzenia czy moze to zle wplynac na ich przyszle zycie?;/;/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
nowicjuszka
Supermoderator


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 4181

Wysłał podziekowań: 1
Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach

Skąd: Łódź
PostWysłany: Pią Wrz 18, 2009 11:22 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No z medycznej to nic się nie da zrobić...

A co do słów koleżanki...Ja tak samo mówiłam...Aż przebrała się miarka pewnego dnia..

Byłam z nim zaręczona, ślub miał być za 2 lata...Ale na szczęście przejrzałam na oczy...Tylko dzięki moim przyjaciołom Smile
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group