Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Kilka problemow (stres/niesmialosc/jedzenie)

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
user



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 4

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Sty 18, 2008 4:15 pm    Temat postu: Kilka problemow (stres/niesmialosc/jedzenie) Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich,

to jest moj pierwszy post na forum, mam nadzieje, ze mi troche pomozecie.

Otoz mam ze soba sporo problemow. Stresuje sie roznymi nawet drobnymi sprawami, jestem niesmialy, wstydliwy, mam problemy z jedzeniem, itd. Nie sa to problemu uniemozliwiajace normalne funkcjonowanie, ale sa dla mnie bardzo meczace i uciazliwe, dlatego chcialbym cos zmienic. Opisze co mi dolega...

Przede wszystkim stres: w tym roku zaczalem studia i nie wiem dlaczego, ale codziennie rano przed szkola bardzo sie denerwuje. Jakas godzine przed czasem, kiedy ma zadzwonic budzik, ja juz zaczynam sie denerwowac, nie moge spac, co chwila sie budze i mysle o szkole. Jak wstane jest mi niedobrze, nie moge patrzec na jedzenie, bo chce mi sie wymiotowac. Musze sie zmuszac, zeby zjesc cokolwiek, czasami niewytrzymuje i musze zwrocic (wtedy na chwile robie sie spokojnieszy, stres jakby opada).

Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, bo w szkole nikt mi nie dokucza, znajomi sa ok, z nauka tez nie mam problemow. Jak juz dotre do szkoly i sie "rozruszam" to czuje sie dobrze, ale przed szkola, rano zawsze jestem zdenerwowany...

Poza tym jestem bardzo niesmialy/wstydliwy, co utrudnia mi komunikacje z ludzmi. Np. podczas rozmowy z kims, boje sie mu spojrzec w twarz, staram sie gdzies uciekac wzrokiem. Dodatkowo pojawiaja sie czasem, jakby "tiki nerwowe", tzn. gdy denerwuje sie podczas rozmowy, czuje jakby moja twarz (miesnie twarzy) byla napieta, czasami przez to musze "mrugnac oczami", itp. Oczywiscie staram sie nad tym panowac, zmuszac sie do patrzenia komus w twarz i walczyc ze stresem, ale to jest bardzo trudne i nie zawsze sie udaje. Dodatkowym problemem jest to, ze na nosie z jednej strony mam znamie (taka myszke) i to jest moj kompleks, pewnie takze dlatego boje sie patrzec innym w twarz. Mysle, ze mam niska samoocene...Dodatkowo mam tez problemy z jedzeniem, mysle ze na podlozu psychicznym...Ciagle jestem glodny, ale na nic kompletnie nie mam ochoty, mimo iz lodowka pelna jest roznych rzeczy. Taki jakby jadlowstret. Bylem u lekarza, mialem robione rozne badania (krew, itd.) i wyszly bardzo dobrze, wiec mysle, ze ma to zwiazek ze stresem.

Czasami denerwuje sie jakimis duperelami, np. jak mam gdzies zadzwonic, porozmawiac z kims obcym, itd. Stresuje sie praktycznie wszystkim.

Oczywiscie staram sie z tym walczyc i nie okazwyac swoich slabosci, stara m sie zachowywac normalnie, ale zycie z tymi problemami jest dla mnie o wiele trudniejsze, dlatego chcialbym Was prosic o pomoc. Pewnie post jest dosc chaotyczny, ale mam nadzieje, ze cos mi doradzicie...

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
trinitrotoluen
Przyjaciel forum


Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 135

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Sty 18, 2008 6:24 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie bardzo wiadomo co Ci poradzić, bo sam dobrze wiesz, że te Twoje wszystkie lęki są bezpodstawne.

Ja bardzo lubię ludzi ze znamionkami na twarzy i nigdy jakoś by mi do głowy nie przyszło, że można mieć kompleks na tym punkcie Smile

Nie wiem czemu ludziom w twarz się nie patrzysz ale na pewno to podświadomie wzbudza ich niepokój. Może coś ukrywasz, może jesteś nieszczery, nie wiem. Może do psychologa się zgłoś?

Nerwy, ja nie mam aż tak jak Ty, tzn. czasem tak jak Ty się denerwuję, nie jem, chce mi się wymiotować, ale nie codziennie. Może jakiś łagodny, ziołowy preparat uspokajający? Na mnie dobrze działa Valused w płynie, przed zaśnięciem jak się mocno denerwuję to nawet trzykrotną dawkę biorę (ale to bardzo wyjątkowo), a tak z rana możesz sobie normalnie wziąć łyżeczkę, może pomoże. Tylko ostrzegam - obrzydliwe w smaku, najlepiej rozcieńczyć wodą i z kieliszka pociągnąć Wink
_________________
Fide, sed cui, vide!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Sindarella



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 2

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Chojnów
PostWysłany: Pią Sty 18, 2008 10:03 pm    Temat postu: ........Rozumiem Cię............ Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Z chęcią bym Ci pomogła ale ja mam również coś podobnego i czuję się z tym sama... To jest problem na podłożu psychicznym i tak jak wspominałeś jesteś tego świadomy lecz niewiesz jak sobie radzić. Myślę jednak, że itak znakomicie się odnalazłeś w tej bardzo trudnej sytuacji. W związku z kompleksami- To Ty je widzisz i Ty na nie zwracasz uwagę. Otoczenie nawet jeśli coś zauważy, nie oznacza to, iż weżmie Cię za kogoś bezwartościowego. To jest w Tobie. Myśli, uczucia. Nieustannie zachodzące sprzeczności. Pamietaj, że czasami wcale nie jest tak jak sobie to wyobrażasz... Uwierz w siebie... Wiem to trudne bo sama z tym walczę. Bardzo istotny jest spokój wewnętrzny, który masz bardzo zachwiany... Znajdz czas tylko dla siebie i w tym czasie rób to co lubisz postaraj się przez chwilę poczuć, że jest lepiej niż Ci sie wydaje...

Jeśli chodzi o mój problem, mam kompleks nosa bo jest nieładny a wręcz opkropny i pomimo ładnej figury nie potrafie normalnie funkcjonować w nowo poznanym towarzystwie a nawet między znajomymi... Najlepiej czuje się na dysko ponieważ taniec mi bardzo pomaga. W tym roku zaczęłam studia i tu sie piekło otworzyło.. Teraz mam sesje i nie wyrabiam z nauką przez stres mam kłopoty z koncentracją. Bardzo negatymnie wpłynęło na mnie rozstanie z osobą bliską i pomomo tego, że to było rok temu bardzo cierpię Sad

Nerwy doprowadziły mnie do skrajności. Niedawno wróciłam z kliniki z powodu chorego układu pokarmowego.

Nie bede już Cię zanudzać. Wiedz tylko, że to połowa moich problemów reszta jest mało ważna.

Chcę Ci tylko pokazać, że mimo tego wszystkiego walczę i czekam na lepsze jutro. Tak jak Ty szukam róznych sposobów i pomocy i pamiętaj.
Walcząc jesteś zwyiezcą! Nie poddawaj się!

Życzę Ci z całego serca abyś uporał się z tym co Cię trapi wiem i naprawde Cię rozumiem. Nie jesteś sam, wielu ludzi boryka się z czymś podobnym...... Pozdrawiam Natalia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
exullt
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Lip 2007
Posty: 759

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Sty 18, 2008 10:16 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

User jesli chodzi o ten jadlowstret to wyglada mi to na nerwice wegetatywna, czyli taka ktora atakuje zoladek, a dokladniej jego sciane. Objawy to: wlasnie wstret do jedzenia,wymoity, brak apetytu badz wlasnie laknienie ale zaraz po zjedzeniu wymioty, wzdecia bolesci. Nie pomysl ze to medyczny belkot, ja to na wlasnej skorze przezylam i znam ten bol. Tylko u mnie co innego bylo powodem.
Co do szkoly to skoro Cie tak stersuje nie lepiej zrezygnowac z niej na jakis czas?? Szkola nie zajac nie ucieknie a pamietaj ze zdrowie masz tylko jedno Exclamation
Jesli natomiast nie chcesz z niej rezygnowac to musisz przekonac sie ze to nie jest zaden stresor, pamietaj ze nie wazne jak zle by bylo to da sie wszystko rozwiazac Exclamation A szkola?? Uwierz mi ze to pikus, najmniejszy z zyciowych problemow. Uwierz mi, mam za soba bagaz doswiadczen i wiem ze szkola to jest sprawa kora czlowiek powinien sie najmniej stresowac, poprostu szkoda zycia Exclamation
Jesli nie czujesz sie jednak na silach i wiesz ze sam nie dasz rady to moze porozmawiaj o tym z kims kto jest dla ciebie blizki, a jesli nie masz nikogo z kim bylbys w stanie o tym pogadac to idz do psychologa. Jesli mieszkasz moze w okolicy Katowic to moge Ci polecic na PW baaardzo fajna babke.
Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
user



Dołączył: 18 Sty 2008
Posty: 4

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Pią Sty 18, 2008 10:30 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi.

Sindarella > Dokladnie, wiem ze tak naprawde nie powiniennem sie tymi sprawami przejmowac, ale mimo wszystko sam sobie sprawiam problemy. Co do wygladu, to nos to przeciez nie wszystko (tym bardziej, ze nie jest to jakis wielki defekt) poza tym zdaje sobie sprawe, ze jezeli ktos zwraca uwage tylko na wyglad zewnetrzny czlowieka, to nie swiadczy to o nim najlepiej. Mimo wszystko nie potrafie zapanowac nad stresem/nerwami/kompleksami.

Dzieki wielkie za mile slowa i wsparcie i wzajemnie - takze sie nie poddawaj i badz silna ! Smile



Dominika156AR > Co do jadlowstretu, to ja apetyt mam bardzo dobry, caly czas jestem glodny, tylko na nic nie mam ochoty. Poza tym nie wymiotuje po jedzeniu w ciagu dnia (zdarza sie to tylko czasem rano, gdy jestem zdenerwowany), nie wystepuja takze wzdecia/bolesci.

Ze szkoly nie chce rezygnowac, nie chce sie poddawac, tylko pokonac swoje slabosci. Piszesz, ze szkola to pikus - zgadzam sie w 100%, wiem ze ludzie maja o wieeeele powazniejsze problemy, jednak nie moge sobie z tym wszystkim poradzic...

Dzieki jeszcze raz za rady, mam nadzieje, ze jeszcze ktos cos napisze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
nastja
Przyjaciel forum


Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 965

Wysłał podziekowań: 2
Otrzymał 10 podziękowań w 10 postach

Skąd: lubelskie
PostWysłany: Sob Sty 19, 2008 9:52 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

user problemy jakie masz są takimi podstawowymi problemami: stres, nerwy, czasami jadłowstręt- sama to czasami miewam Wink Tylko, że są ludzie, którzy sobie z tym radzą szybciej/sprawniej, a są tacy, którzy muszą niestety z tym dłużej powalczyc.. Co do kompleksów to każdy z nas je ma, jeden mniej, drugi więcej, ale jak ktoś powiedział otoczenie nie zwraca na nie uwagi (a jak zwróci to głupio by było jakby oceniali człowieka z zew.), to jest nasz, osobisty dyskomfort.. Ja np mam problem z nosem. Jest krzywy, ciężko mi się nim oddycha (muszę buzią).. póki co radzę sobie z tym, ale nastawiam się, że w bliskiej przyszłości znajdę chirurga, który zrobi go taki jakim był Smile a był śliczny i przy tym mi się dobrze oddychało..
Kompleksy siedzą w nas, my o nich wiemy i się przejmujemy, ale czasem warto pomyślec, że jest tyle wspaniałych rzeczy na świecie, które jeszcze nas spotkają albo które nas otaczają (mówię Ci od razu robi się lepiej). Co do nerwów i stresu to radzę pic rano (niekoniecznie codziennie) ziółka uspokajające..
3maj się ciepło buziaki
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group