FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Himiko
Dołączył: 08 Mar 2014 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Mar 08, 2014 11:01 pm Temat postu: Jak to jest z tą skutecznością prezerwatyw? |
|
|
Zastanawiam się, jak wyglądają w praktyce szansę na zajście w ciążę przy poprawnie używanej prezerwatywie. To znaczy, wiem że wskaźnik Pearla w takim wypadku wynosi 2-3 (różne źródła podają inaczej), ale to tylko liczby, które w zasadzie niewiele mówią. Pytam, bo ponad dwa tygodnie temu, dokładniej 19 lutego, uprawiałam seks z moim chłopakiem. To zapewne nie ma nic do rzeczy, ale dodam, że to był praktycznie nasz pierwszy raz (wcześniej mieliśmy 3 podejścia - zabezpieczone! - musieliśmy jednak szybko przerywać ze względu na ból). Zabezpieczyliśmy się tylko prezerwatywą, jednak chłopak miał ją od samego początku, poza tym dopilnowałam, żeby została prawidłowo założona. Wydaje się, że wszystko było w porządku - prezerwatywa nie pękła, nie zsunęła się, nie była przeterminowana, chłopak sprawdził też, czy przypadkiem nie miała żadnej małej dziurki. Mimo to, okres spóźnia mi się już trzeci dzień. Trochę to podejrzane, bo wcześniej zawsze dostawałam idealnie w wyliczonym terminie. No i zaczęliśmy panikować. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, naczytałam się internetów i natrafiłam na mnóstwo wypowiedzi kobiet, które twierdzą, że zaszły w ciążę, chociaż z prezerwatywą teoretycznie było wszystko w porządku. No fakt, niby żaden środek antykoncepcyjny nie stanowi 100% zabezpieczenia, ale zastanawia mnie, jak to jest w ogóle możliwe. Logika podpowiada, że przecież plemniki nie mogą w magiczny sposób przeniknąć przez gumę. Chyba że zdarzają się jakieś wady fabryczne, niedostrzegalne gołym okiem...? Co sądzicie na ten temat? Czy mogę być w ciąży? Do poniedziałku siedzę u rodziców na wsi, nie ma tu apteki, więc testu ciążowego też nie mogę kupić. A człowiek myśli i myśli. Z góry dziękuję za odpowiedzi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Pasta

Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 285
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 31 podziękowań w 31 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 4:20 pm Temat postu: |
|
|
No tak, wada fabryczna może się zdarzyć ale wtedy było by widać jakiś przeciek i taka wada to trafi się raz na X przypadków, nawet trudno to ogółem jakoś ogarnąć. Mówisz, że to twój pierwszy prawdziwy raz.. hmm no i prawdopodobnie mamy przyczynę twojej spóźniającej się miesiączki. Wcześniej nie uprawiałaś seksu, nie było problemu na tle psychicznym, czyli nie martwiłaś się tym. Teraz masz to za sobą, pojawiły się pewne zmiany. Miesiączka może się spóźniać właśnie przez stres, nerwy i tego typu problemy.
Wydaje mi się, że szansa na ciąże jest bardzo nikła... wręcz minimalna. Zwłaszcza po takim dokładnym sprawdzeniu jakie wykonałaś. To bardzo dobrze
Nie panikuj bo to jest właśnie tego przyczyną. Moim zdaniem szanse na ciąże są minimalne a okres spóźnia się właśnie przez stres. Poczekaj jeszcze, może to być nawet dwa dni, ale ochłoń i bądź cierpliwa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Macalsca
Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 59
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 5 podziękowań w 5 postach
Skąd: Heaven
|
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 11:03 am Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się też, że nie masz się czego bać Jak by się spóźniał jeszcze to wiesz wykonaj sobie test i się dowiesz ale wydaje mi się że jest Ok  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Himiko
Dołączył: 08 Mar 2014 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 11, 2014 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję wam za odpowiedzi Zrobiłam 2 testy - oba negatywne, więc trochę się uspokoiłam, chociaż okresu jak nie było, tak nie ma. Zobaczymy, co będzie dalej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|