jak osiagnac orgazm

scarlett · Wysłany: Nie Sie 13, 2006 10:00 pm Temat postu: jak osiagnac orgazm

nie ukrywam mam pewien problem.
Uwielbiam sie kochac ze swoim partnerem ale problem polega na tym, ze podczas penetracji nie potrafie osiagnac orgazmu.... szczytuje podczas pieszczot ale nie przy stosunku.... Jak moge to zmienic? Czy sa jakies cwiczenia? mozna sie tego jakos nauczyc Sad

_________________
scarlett

KOBIETA · Wysłany: Nie Sie 13, 2006 10:44 pm Temat postu:

Temat rzeka Wink

mozna by pisac bardzo duzo. niektore kobiety po prostu nie sa w stanie osiagnac orgazmu podczas penetracji. to wszystko zalezy od umiejscowienia stref erogennych. niektore zas po prostu jeszcze sie tego nie nauczyly Wink

zalozmy ze nalezysz do tej drugiej grupy. w pochwie kobiety znajduje sie tzw punkt G. najpierw sprobuj znalezc go sama. najlatwiej podczas masturbacji bo kiedy jestes podniecona to miejsce jest bardziej ukrwione. wsun palec do pochwy opuszkiem przesuwaj po gornej sciance. ten punkt jest wielkosci mniej wiecej jak pieciogroszowka. wyczujesz go jako miejsce gdzie skora jest jakby pofaldowana w porownaniu z pozostala powierzchnia. masowanie i stymulacja tego miejsca moze doprowadzic do orgazmu wlasnie. orgazm podczas penetracji osiagniesz wtedy gdy twoj partner bedzie stymulowal ten punkt czlonkiem. w niektorych pozycjach jest to latwiejsze. sa to pozycje gdzie penetracja jest gleboka np. pozycja od tylu albo "na jezdzca". musisz byc najpierw dobrze rozbudzona. drugi dobry sposob to polaczenie penetracji i pieszczot. wybierajcie takie pozycje w ktorych dodatkowo bedziecie mogli piescic twoja lechtaczke. jest jeszcze taki trik ale nie wszystkie kobiety to lubia. mianowicie uprawianie seksu w takiej pozycji i miejscu zebys mogla zwiesic w dol glowe. naprzyklad kiedy lezysz na lozku przesun sie tak zeby twoja glowa zwisala poza lozko. wtedy do glowy naplywa wiecej krwi. podobno dziala Wink

ja probowalam pare razy ale jakos mnie to nie kreci. i na koniec powiem ci ze nie ma orgazmow bardziej i mniej wartosciowych. jesli osiagasz szczyt podczas pieszczot jedynie to naucz swojego faceta jak ma cie piescic i ciesz sie bliskoscia i przyjemnoscia. bo przeciez to wlasnie liczy sie najbardziej Smile

Jesli masz wiecej watpliwosci- czekam na pytania Smile

zamyslona4554 · Gość

mam pewnie pytanie... nie jestem zbyt doświadczona w tych sparwach... a to mnie troche zastanawia... jak wyglada orgazm u kobiet ? :>

Paweł · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 2:05 pm Temat postu:

no to trzeba by opisać z 2 stron Razz

Z meskiego punktu widzenia to skurcze pochwy, głeboki oddech, jęki.
To też zależy niektóre kobiety lubią ulżyć sobie głośno niektóre nie.
Po wszystkim wyczerpanie, zadowolenie.

Większość lubi gdy podczas orgazmu cały czas sie je stymuluje (o ile to technicznie jest możliwe).

Przyjemność, odprężenie, roskosz, rozładowanie napięcia.

No teraz trzeba by poczekać jak to czuje kobieta, jak czuje swój orgazm, może któraś to napisze Wink

W każdym razie jak by to nie wyglądało to sam orgazm nie jest najistotniejszy, owszem bardzo miło jak jest, lecz nie chodzi w tym wszystkim o przejście jak po liście punkt po punkcie Wink

KOBIETA · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 5:56 pm Temat postu: Re: orgazm u kobiet

Paweł · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 8:03 pm Temat postu:

No i tutaj chyba meskie podejście do seksu sie przydaje Razz

- lecz paradoksalnie ja wole te kobiece podejście Razz

- szkoda tylko że żaden facet (ja też) nie zrozumiał tego do końca Razz

KOBIETA · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 8:16 pm Temat postu:

Czyzby? :wink:Meskie podejscie? To opisz meski orgazm Razz

I nie mowie o objawach fizycznych.

Paweł · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 9:51 pm Temat postu:

Radość, spełnienie, szczęście, zmeczenie - bez bajeczek ani też koloryzowania.

To czuje, reszta to ulga fizyczna po napieciu, a potem sennosc - ale to juz fizycznosc Wink

i co nie da sie opisać?

KOBIETA · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 9:57 pm Temat postu:

No widzisz. A ja czuje jakby mnie wypelnialo swiatlo Wink

Nie mow ze sobie nie umiesz tego wyobrazic Wink

Chyba ze rzeczywiscie faceci przezywaja to inaczej.

Paweł · Wysłany: Nie Wrz 03, 2006 10:09 pm Temat postu:

właśnie to światło mówi mi o wiele więcej niżeli mój opis Razz

Tylko zę ja z racji tego ze jestem facetem najpierw napisze oschle fakty a potem ubiore to w światło Wink

(to chyba przez to ze musiałem nauczyć sie tego aby lepiej dogadywać sie z kobietami).

Więc wole twój opis, choć sam bym go nie umiał zbudować tak ładnie jak ty.

Ale dla kogoś kto nie wie jak wygląda te światło to chyba jednak słowo stękanie, zmeczenie i pot na cayłm ciele mówi więcej.
A światło zrozumie gdy to przeżyje.