Gumy do żucia jako 'ratunek'

[Darianna]

Mam nerwicę lękową i ciągle mnie mdli, a często się to zdarza, bo chodzę do szkoły i muszę siedzieć przez 45 minut na lekcji... Wtedy też napadają mnie największe mdłości i pomagają mi trochę (psychicznie...) gumy do żucia, taki typu Orbit lub Tik-Taki. Ale gumy znowu mają aspartam, który jest niezdrowy... Co mogłam bym sobie żuć, czy coś, co by pomagało tak jak gumy miętowe? Lekarka kiedyś mi poradziła Manti, ale ono ma taki smak i konsystencję, że jest mi po nim gorzej...
Heh...
Help?

[emilka]

może podjadaj pestki dyni lub słonecznika?
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[babcia]

Na nudności dobry jest imbir. Możesz kupić sobie korzeń imbiru, pokroić w domu na plasterki i żuć/ssać podczas lekcji.
Ale mnie zastanawia, skoro masz zdiagnozowana chorobę, to lekarz nie mógł Ci przepisać jakichś leków? Leczysz sie na to w ogóle?

Dodano po 2 minutach:

aha, imbir ma tez działanie przeciwwymiotne, więc może to też Cię uspokoi trochę i nie będziesz myślała o wymiotowaniu.
No a tak poza tym - to bardzo zdrowa roślinka!
_________________

[Darianna]

Ja chodziłam do psychologa i mi trochę pomógł. Mam takie swoje zasady działania, ale jednak ta myśl o tych nudnościach jest... W sumie wytrzymuję z tym jakoś, ale jest to męczące...

[lidia81]

Imbir nie wiedziałam -skorzystam z tej podpowiedzi