Genetyczne uwarunkowania nowotworów

[człowiek przychodnia]

Są jakieś badania przesiewowe profilaktyczne w kierunku nowotworów bo ja też mogę być obciążony genetycznie (babcia rak żołądka, siostra babci rak trzustki).

[Gosia85]

są, ale o ile się orientują to są to dość kosztowne badania genetyczne.

[nowicjuszka]

Jeśli chodzi o raka żołądka to najprostszym badaniem przesiewowym jest gastroskopia.

Badania genetyczne nie należą do badań przesiewowych i są dość drogie.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[binio120]

Z tego co orientowałam się 1500 płaci się przy wpisie na listę genetycznie uwarunkowanych i oni pilnują terminów badań na które cię wzywają; za każdym wezwaniem stoi też opłata 500, także jest to kosztowne i to jest tak zwana pomoc no niestety tylko dla bogaczy!!!!!!!!!!!!!

[Gosia85]

ale tak samo jest z innymi typami raka.
ja jestem obciążona genetycznie pod względem raka piersi, jajników, płuc. i też nikt nie pyta czy chciałabym zrobić badania genetyczne- sama ich nie zrobię bo to jest poza zasięgiem finansowym. ale nawet o zwykłe usg piersi muszę się prosić a jak już to okazuje się, że jestem za młoda na nie i jeśli chcę to muszę zapłacić bo nfz za to nie zapłaci ( w sumie teraz już się kwalifikuję pod względem wieku ale i tak zapisy są już na rok naprzód).
tyle się mówi o profilaktyce. tylko że jak człowiek chce o to zadbać to okazuje się, że albo trzeba się o wszystkie badania prosić albo wykonać je z własnej kieszeni.
wkurzające ;/

[binio120]

totalnie wkurzające!!! Pierniczą tylko tak, że niebyłoby takiej umieralności żebyśmy dbały o siebie a sami nam kłody pod nogi rzucają. Tak samo jest jeśli chodzi o szpik kostny aby być dawcą trzeba też zapłacić i poco to denne gadanie że w polsce mało jest transplantacji skoro mało że dasz w dobrej wierze z serca to jeszcze trzeba wybulić i tak działa nfz a statystykami obciążają nas, że naród niedba o siebie. Szkoda mówić idiotów z nas robią!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich którzy się nie poddają.

[Maria_Sk]

Niestety, ciężko zmagać się ze służbą zdrowia i lekarzami...Jeśli matka lub babka chorowała na raka piersi to jak najbardziej wnuki są w grupie ryzyka, dlatego, że nie zawsze posiadanie mutacji oznacza chorobę a zwiększa się ryzyko, dlatego też matka mogła nie zachorować lub nie dożyć czasu w którym pojawią się pierwsze objawy, sytuacji może być dużo. Mężczyźni również mogą przekazywać zmutowany gen, sami rzadko chorują na raka piersi, ale jeśli dziecko dostanie oba geny zmutowane, od matki i od ojca to już istnieje ogromne ryzyko choroby a prawie, ze pewność. Nie znamy jeszcze wszystkich mutacji prowadzących do chorób, dlatego ważne jest spisywanie schorześ wystepujących w rodzinie, żeby potem mieć odniesienie do siebie. Inna sprawą jest bankowanie DNA, które jest rozpowszechnione na zachodzie. Zbankowane DNA to próbka dla pokoleń, które będą miały więcej możliwości, być może nawet uchronią się przed chorobą

[Patrycja45]

wow faktycznie z tego co piszecie to te badania genetyczne kosztowne są

[Ada1986]

Dziewczyny, przecież na zdrowiu się nie oszczędza, wiem coś o tym niestety trzeba się regularnie badać, raz na rok cytologia i usg piersi i tv!
Problem badań genetycznych o których piszecie ma związek z występowaniem w rodzinie nowotworów piersi i jajnika.
Poczytajcie sobie na stronie: [zakaz umieszczania linków]
Przyjmuje tam lekarz, który wypowiadał się w media np w sprawie Angeliny Jolie, ma duże doświadczenie w tym temacie, bo pracuje w szpitali onkologicznym.
Ja tam jeżdżę ze śląska, bo tylko do nich mam zaufanie.
Nie ma co dalej pisać trzeba iść do lekarza!
Badajcie się dziewczyny!!!!!!!!