Odmrożenie na policzku? Co robić?

[smerfetka1]

Witam. Jestem załamana i na tyle zdesperowana, że szukam już jakiejś porady tutaj. W środę miałam chirurgicznie usuwaną ósemkę, wróciłam do domu i bardzo bolało mnie całe miejsce wyrwania więc trzymałam sobie cały wieczór mrożonkę przy policzku. W czwartek rano obudziłam się z czerwono sinym rumieniem na twarzy nic nie piekło więc sądziłam że to po prostu krwiak, bo przy dolnych ósemkach często te "odpady" ściekają siłą grawitacji wgłąb dziąsła. Ale dzisiaj jest już sobota opuchlizna powoli schodzi natomiast mój "krwiak" się nie zmienia, zaczęła mnie tylko swędzieć skóra. Podejrzewam, że to może być odmrożenie od lodu. Co robić? Nie przeżyje jeżeli te plamy miałyby mi już zostać.Odnośnie lekarzy - myślałam żeby iść do kogoś pierwszego kontaktu, ale po pierwsze jest weekend, po drugie moja mama śmieje się ze mnie, że z czymś takim do lekarza, że samo zejdzie. I już sama nie wiem czy przesadzam. Myślałam żeby może iść do apteki i poprosić o jakąś maść na odmrożenia? Nie wiem czy to istotne, ale dodam że mm czucie w skórze nie boli mnie tylko swędzi i nie mam na jej powierzchni żadnych bąbelków tylko te czerwone placki. Bardzo proszę o pomoc.

[nano]

u Ciebie wygląda to na odmrożenie I stopnia, więc zmiany powinny ustąpić samoistnie i nie pozostawić śladów, myślę, jednak, że nie zaszkodzi udać się do apteki po jakąś maść, która przyśpieszy gojenie

[KaśkaN]

Ja bym jeszcze o lekarza zahaczyła.