Czy odbyć 1 raz z prostytutką?

[Ksater]

Witam. Problem dość nietypowy. Mam 28 lat, nie mam 1 razu za sobą i raczej nie mogę liczyć na stałą partnerkę. Rozważam pójście do którejś pani z roksy na przykład. Czy powinienem się zdecydować na coś takiego, czy inaczej rozwiązać problem. Proszę o opinie

[Legnarek]

Witaj.

To co piszesz jest wręcz lekko szokujące, że jesteś gotów na coś takiego. Proponowałbym raczej na początek poszukanie przyczyny? Bo przyznajmy sobie szczerze, taka decyzje jest również niebezpieczna. Wiesz, że takie kobiety odbywały już nie jeden stosunek i możesz narazić się na jakąś poważną chorobę. Czemu nie możesz liczyć na stałą partnerkę? Skoro decydujesz się na taki ruch, to oznacza, że z twoimi predyspozycjami seksualnymi jest wszystko w porządku. W takiej sytuacji radziłbym Ci się udać do psychologa i omówienie twojego problemu, bo czuję, że leży on w kontekście psychologicznym.

Tak po za tym, twierdzisz, że problem jest dość nie typowy - nie opisałeś jednak problemu lecz jego skutek, który jest chęcią udania się do prostytutki. Co jest w takim razie przyczyną, nie możności znalezienia partnerki?

[Ksater]

Takie straszenie chorobami jest trochę bez pokrycia. Mi się wydaje. Przyznam się bez bicia, że zadaję tu to pytanie, bo takie rozwiązanie mi doradzili na kafeteria. Samemu bym na taki pomysł raczej nie wpadł.
A co do psychologów, to ich puste gadki nie robią na mnie wrażenia.

[Legnarek]

No z tymi psychologami to po części jest racja:) Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Jednak co do strony kafeteria -> no to wiesz, powodzenia jak chcesz się tam radzić, od razu inwestuj w sandały na zimę

Uważasz, że strasznie chorobami jest bez pokrycia? Bez pokrycia jest póki to co na razie masz zamiar zrobić, sam wiesz dobrze z iloma osobami i w jak różnym wieku potrafią "sypiać" (ujmę to tak delikatnie) kobiety lekkich obyczajów.

Lepiej powiedz, czemu nie możesz liczyć na stałą partnerkę? Bo co, wstydzisz się? Boisz? Nie masz odwagi podejść?

[Astiz]

Dokładnie jak szukasz porad u 15-16 latków, to na prawdę niezła rada. Nie marudź lepiej, że się nie da dziewczyny znaleźć, bo ludzie bez rąk stopami malują

Musisz uwierzyć w siebie i próbować, w naszym kraju żyję prawie 40 milionów osób, więc wiesz;)

[genetik]

eeee, nie przesadzajcie z tymi chorobami

powiedz panience, ze to Twoj 1 raz i na pewno sie Toba dobrze zajmie

odloz kaske na 2-3 godziny, zrelaksuj sie i bedzie git

[Tinny]

A nie lepiej zrobić to z kimś, do kogo będziesz miał zaufanie i jakieś uczucie?

[Ksater]

O uczuciach i zaufaniu raczej nie ma mowy, bo jak napisałem wyżej, do pewnych sytuacji mam zamkniętą furtkę, a i tak na dłuższą metę pewnie nikt mnie nie zechce. Poza tym z doświadczenia wiem,że szukanie stałej partnerki jest nie dla mnie.
Poza tym chciałbym coś wyjaśnić: Wcale mnie nie ciągnie do pójścia do prostytutki. Mam dość słabe libido. Jednak umrzeć jako prawiczek wydaje mi się dość dziwne. Z drugiej strony, jak pisałem wyżej na kafeterii mi doradzono pójście do prostytutki. A t forum wydaje mi się bardziej kompetentne w tych sprawach i dlatego zadaję to pytanie tutaj.

[Tinny]

Ale to Ty zakładasz, że nikt Ciebie nie zechce. Nie uważasz, że Twoja samoocena ma duży wpływ na to, co się dzieje?

[Ksater]

Akurat moja samoocena jest w porządku i na miejscu. A mnie nikt nie zechce, bo nie jestem przy kasie i mieszkam ze starszymi. Poza tym jestem 28-letnim prawiczkiem, a raczej żadna normalna kobieta nie zechce prawiczka w tym wieku.
Ponadto raz się nawet umówiłem na spotkanie z dziewczyną z netu. Tak się tym zestresowałem, że omal nie wystawiłem jej do wiatru. W związku z powyższym, ten temat uważam za zamknięty.