Co to może być .. ?

[czystakartka]

Nie wiedziałam, gdzie umieścić ten temat ..
Znalazł się tu, ponieważ chyba psychicznie jest najciężej.
Od około dwóch lat czegoś się boję, sama nie wiem czego. Często potrafię siedzieć i płakać z błahych powodów. Ciągle czuję jakiś dziwny lęk, sama nie wiem przed czym. Lekko ponad pół roku temu "skończył się dla mnie świat" ... Od tamtego czasu wszystko co robię, co dzieje się w moim życiu jakby mnie nie dotyczyło, jakby toczyło się obok, a ja w tym nie uczestniczę. Ja jestem tylko, żeby myśleć. Moja psycholog powiedziała, że mam dwa toki myślenia. Kiedy myślę o czymś i znajduję rozwiązanie, zaczynam myśleć tak jakby od nowa i potem sama nie wiem, które myśli były moje. Kiedy mam już tego dosyć potrafię znaleźć się we własnym świecie, rozmawiam z ludźmi, których tak naprawdę obok nie ma. Pokój jest pusty, a ja wmawiam sobie, że np jestem na imprezie i rozmawiam z ludźmi. Często rano budzę się i widzę dwa posłania na łóżku, czyli przed dzień musiałam z kimś tam być, oczywiście w wyobraźni. Jest to okropnie męczące.
Od jakiegoś czasu czuję, że moje ciało przestaje działać. Serce pracuje nie równo, zresztą już kiedyś miałam z tym problemy. W rękach tracę władze czasami. Chcę podnieść coś, co nie wymaga jakieś wielkiej siły i po prostu nie mogę. Kiedy próbuję ścisnąć dłoń mam takie dziwne uczucie .. Nie mam po prostu siły. Czasami też bolą mnie żyły. I nieustannie prawy bark kiedy chodzę, lub biegam. Wiem, że mogą być to nerwobóle, ale nie wiem czy nie jest to spowodowane innym schorzeniem.
Może ktoś wie co to może być .. ?

[Gosia85]

a czy psycholog wie o tych wszystkich dolegliwościach?
nie proponowała/ zalecała wizyty u psychiatry?

jeśli boisz się, że coś Ci dolega pójdź do lekarza rodzinnego i poproś o skierowanie na podstawowe badania. warto sprawdzić krew, mocz i zrobić EKG.
może warto też poprosić o skierowanie do neurologa- może to coś w mózgu nie tak. może EEG trzeba by było zrobić?

[czystakartka]

proponowała .. właśnie się wybieram do psychiatry, ale trochę się boję.. Znowu mówić o tym wszystkim obcemu człowiekowi prosto w oczy .. brrr ..
No i nie wiem jak powiedzieć o tym mamie ... Wysłała mnie do psychologa z czymś innym.

[Gosia85]

dobrze, że idziesz do psychiatry, oni się znają (no przynajmniej powinni).
możesz jej powiedzieć, że psycholog zaproponowała Ci konsultację u psychiatry, bo np. odczuwasz ciągły lęk i to niekorzystnie na Ciebie wpływa.
możesz jej też powiedzieć, że sobie z tym nie radzisz i że potrzebujesz pomocy psychiatry.
to ważne żeby sobie ułatwiać a nie utrudniać.
trzymam kciuki:)
dasz znać jak poszło?