Ból przy pozycji tylniej

[Pinia]

Witam:)

Mam taki problem jak w temacie. W pozycjach, nazwijmy je nie-tylnich, wszystko jest okej. Jednak w pozcji tylniej cos mnie boli 'tam w srodku' (wybacznie niesprecywanie, ale nie wiem jak to nazwac i co mnie konkretnie boli).

Czym to moze byc spowodowane?

[pituszka]

w pozycjach "tylnich" dochodzi do glebokiej penetraci i penis uderza w szyjke macicy... wiec moze to jest "ten" bol o ktorym piszesz a czy on jest taki bardzo dokuczliwy ze przerywacie, czy bardziej taki ktory mozna zniesc i nie trwa caly czas tylko wtedy jak penis jest gleboko??

[fasolka]

hm..... ja tez tak mam ze sie wyraze "na pieska" i tylko jak uderza od tyl pochwy
_________________
Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje...

[Pinia]

hmmm.... moze nie boli bardzo ale tak jakos mi z tym dziwnie i zmienilismy pozycje, po co robic cos co sprawia bol. Ale chyba macie, dziewczyny, racje to taki bol jakby czasem uderzenie o szyjke macicy.

A dlaczego niektore kobiety tak maja a niektore nie?! Majac to uczucie bedzie sie je mialo zawsze czy z czasem 'znika'? W sumie nie wspolzyjemy czesto i tez nie jakos od bardzo dawna (od stycznia) wiec to moze dlatego takze?

[pituszka]

moze trzeba zadac inaczej pytanie.... dlaczego te dziweczyny odczuwaja bol podczas penetracji w tej pozycji?? bo nasi mezczyzni maja spore "sprzety"

[Taco]

Hmmm... A mi się wydaje, że to może mieć związek z budową macicy. Ja wiem, że mam lekkie tyło, albo przodozgięcie macicy (nie pamiętam:/)... To może być przyczyną. Lekki ból odczuwam tylko przy tych pozycjach, przy których jestem odwrócona tyłem do partnera.