Aparat słuchowy a higiena uszu

kichico

Witam. moja 4 letnia corka Monisia urodzila sie z niedosluchem. Wada jest wrodzona:( W czasie ciązy zachorowalam na rozyczkę i niestety wystapily komplikacje u naszej Moni:( Ech w kazdym razie corcia nosi aparat i co jakis czas (w sumie dosyc czesto) trzeba go czyscic, bo chyba od tego ze cos jest w uchu u malej jest wiecej woskowiny niz np. u mnie. Czym czyscic uszka zeby to jakos sie unormowalo? Slyszalam o preparatach do usuwania woskowiny, uzyl ich ktos kiedys?

jamalwi · Wysłany: Sob Maj 07, 2011 3:35 pm Temat postu:

dobrze wyczyscic uszka wlasnie takim sprayem, najlepiej na bazie oliwy z oliwek wtedy jest naturalny i nadaje sie do stosowaniu juz u niemowlakow. ja mam sprawdzony spray, kupiony w Rossmannie na dziale dzieciecym nazwa to cos na Oliv… ale opakowanie pamietam dokladnie po kolorystyce morsko pomaranczowej+ ucho.

kichico · Wysłany: Pon Maj 09, 2011 9:52 am Temat postu:

Mam nadzieje, ze po paru razach u Moni jakos sie wszystko unormuje:)

jamalwi · Wysłany: Pon Maj 09, 2011 5:00 pm Temat postu:

na pewno, poniewaz spray dziala tak zeby nie wysuszac przewodu sluchowego i dzieki temu juz ucho nie musi wydzielac tyle woskowiny zeby sie nawilzyc

basia76 · Wysłany: Nie Cze 12, 2011 11:36 pm Temat postu:

My używaliśmy swego czasu sprej ale pani doktor z IFiPS odradziła nam stosowania tego wynalazku. Młodemu płyny zalewały uszy, też nosi aparaty często występowały zapalenia uszu.Raz w miesiącu chodzimy do laryngologa na czyszczenie. Szymon miał zabieg wszczepienia drenów w Kajetanach i tam zalecili aby używać parafinę.