Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Pon Lis 02, 2009 8:06 pm Temat postu: Anoreksja bulimiczna |
|
|
Malana
wg mnie to "normalne" że żołądek boli i że pojawiają się takie objawy jak krwawienia z odbytu.
może cierpisz na hemoroidy? --> w skutek nieregularnego odżywiania się a co za tym idzie- wypróżniania.
skonsultuj się z psychiatrą- może on wystawi Ci skierowanie do gastrologa (bo z tego co się orientuję do tego specjalisty potrzebne jest skierowanie).
kiedy masz kolejną wizytę?
PS. jeśli psychiatra nie będzie chciał wypisać skierowania idź do lekarza rodzinnego.
temat wydzieliłam. według mnie nasza dyskusja dotyczy bardziej psychicznych stron anoreksji bulimicznej. dlatego też temat przenoszę do zdrowia psychicznego. pozostałą część pozostawiam w gastroskopii
Gosia85
Ostatnio zmieniony przez Gosia85 dnia Sob Lis 07, 2009 11:50 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Malana
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 21
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lis 02, 2009 10:06 pm Temat postu: |
|
|
Z wypróżnianiem nie mam kłopotów dzięki sprawdzonym końskim dawkom przeczyszczaczy. Obawiam się jednak że to one mogły jakoś uszkodzić mój żołądek. Przedawkowuję je od 5 lat z niweielkimi przerwami...
A psychiatra... Byłam raz ale nie umówiłam się a następną wizytę, bo obie stwierdziłyśmy, że na razie będę się tylko trzymać psychoterapii. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 12:44 pm Temat postu: |
|
|
nie chcę Cię do niczego namawiać, ale lepsze efekty daje połączenie leczenia farmakologicznego i psychoterapii.
jak długo już chodzisz na terapię?
czy terapeutka wspominała coś o wspomaganiu się lekami?
jeśli nie psychiatra to może idź do ogólnego i poproś skierowanie do gastrologa.
ściskam mocno
Gosia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Malana
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 21
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 4:59 pm Temat postu: |
|
|
Gosia85 chodzę rok, ale dopiero niedawno odkryto moje schorzenie. Dla mnie mój sposób był normalny i przywykłam do neigo tak, że nie sądziłam, iż warto coś o tym wspominać. Dopiero jak mnie problem przyparł do muru, przyznałam się sama przed sobą, więc można powiedzieć, że w kierunku zaburzeń odżywiania terapii nie miałam.
Co do farmakoterapii... Wspominano mi o tym, ale prawda jest taka, że żadna anorektyczka z własnej woli nie weźmie leków przez które mogłaby utyć. A że jestem sama z tym problemem, nikt by mnie nie pilnował, więc psychiatra stwierdziła, że nie ma sensu się bawić. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 12:52 am Temat postu: |
|
|
a leczenie szpitalne ?
nie chodzi mi o oddziały gdzie tylko faszerują chemią, ale o takie gdzie oprócz farmakoterapii prowadzona jest intensywna psychoterapia.
wiesz, uświadomienie sobie problemu to już bardzo dużo.
trzymam za Ciebie kciuki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Malana
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 21
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lis 05, 2009 8:49 pm Temat postu: |
|
|
Za bardzo jestem przywiązana do swojej wolności. Nie chcę stracić też roku studiów. Wiem, że niby zdrowie ważniejsze i zastanwiałam się nad tym, ale jednak jakbym wyzbyła się nauki i swoich zajęć które lubię, to chyba jeszcze bardziej bym się pogrążyła, ale dziękuję. Jakoś sobie poradzę. Idzie się przyzwyczaić.
Przez ostatnie dwa tygodnie więcej jadłam i wymiotwałam. Od jutra z kolei tydzień na głodzie... I tak w kółeczko. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 12:00 am Temat postu: |
|
|
Malana
nie musisz tracić roku. leczenie i szpital można pogodzić.
jestem tego żywym przykładem:)
wszystko można sobie poukładać, załatwić- to tylko kwestia organizacji i chęci podjęcia leczenia.
nie mówię, że u Ciebie konieczne jest leczenie, chcę Ci tylko pokazać, że tak naprawdę najważniejsza jesteś Ty- i że to Ty podejmujesz decyzje z którymi musisz żyć.
trzymam za Ciebie kciuki. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Malana
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 21
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 12:57 pm Temat postu: |
|
|
A Ty na co się leczyłaś?
Byłam kiedyś w szpitalu przez trzy miesiące i fakt nadrobiłam wtedy zaległości itd. Ale teraz nie dałabym rady. Wymagania są takie, że na wolności nie nadążam ^^'. Co nie znaczy, że o tym nie myślałam, jednak boję się koszmarnie. Szczególnie, że wtedy tajemnica w końcu by wyszła na jaw... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 8:08 pm Temat postu: |
|
|
Malana napisał: | A Ty na co się leczyłaś? |
na depresję.
Malana napisał: | Szczególnie, że wtedy tajemnica w końcu by wyszła na jaw... |
masz na myśli kogoś konkretnego?
Ostatnio zmieniony przez Gosia85 dnia Pią Lis 06, 2009 9:40 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Malana
Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 21
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 06, 2009 9:06 pm Temat postu: |
|
|
No to masz dziewczyno zacięcie! Podziwiam i szanuję za to, że psychicznie podołałaś. Depresja to tragiczna choroba. Na nią też byłam właśnie te 3 miechy, więc rozumiem jak musiałąś się zmagać choćby z zabraniem się do pracy (no chyba, że miałaś dwubiegunową). Na reszcie chorób się nie znam więc sorki, ale pominę milczeniem ^^'
Nie mam na myśli nikogo konkretnego. Po prostu nikt z mojego otoczenia nie wie, że jestem chora i wolą aby tak zostało. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|