Hipnoza na odchudzanie

Próbowałam, już prawie wszystkiego na odchudzanie, a waga dalej stoi w miejscu. Wiem, że nie osiągnę niczego bez zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej, ale tak ciężko zmusić mi się się do systematyczności. Często jest tak, że jestem aktywna przez pewien okres czasu, aż przychodzi taki dzień gdy nie chce mi się niczego. Zwykle jest to niedziela, którą spędzam całą w łóżku, obżerając się lodami i pizza. Słyszałam o hipnozie na odchudzanie, która podobno pozytywnie wpływa właśnie na wyrabianie nawyków i samodyscyplinę. Piszcie wszystko co wiecie na temat!!

Nigdy nie słyszałam o hipnozie na odchudzanie - moim zdaniem to jakaś szamańska metoda. Lepiej jednak zmusić się do zdrowego stylu życia. Pamiętaj, że odchudzanie nie musi oznaczać wielu wyrzeczeń - zamiast próbować hipnozy na odchudzanie, udaj się do dietetyka. Spróbuj ostu jabłkowego - ma świetne właściwości odchudzające, moja kuzynka straciła 10 kilo, wspomagając się nim. Hipnoza na odchudzanie brzmi abstrakcyjnie, chociaż szczerze mówiąc, zaciekawiłaś mnie...

Moja znajoma brała udział w seansie hipnozy na odchudzanie. Trwał 20-30 minut i kosztował jakieś 100 zł. Jej nastawienie było neutralne, nie miała żadnych negatywnych odczuć, ani też przeświadczenia, że to na pewno jej pomoże. Na początku podobno jest krótki wywiad lekarza z pacjentem dotyczący obecnego stanu zdrowia, ilości kilogramów do zrzucenia itd. Później wymienia on listę produktów zakazanych i inne tekściki, które mają namówić do systematyczności.Teraz znajoma mówi, że to naprawdę działa i nie ma ochoty na żadne makarony ani pieczywo. Postanowiła zważyć się dopiero po miesiącu, do tego czasu zostało jej jeszcze kilka dni.

Słyszałem o różnych rodzajach hipnozy i jej niby cudownym działaniu, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć. Sam palę dużo papierosów i nie mogę rzucić tego nałogu, ale na żadną hipnozę się raczej nie wybiorę. Moim zdaniem to pieniądze wyrzucone w błoto.

Czytałem kiedyś o hipnozie na odchudzanie i mam mieszane odczucia. Podobno zapobiega ona podjadaniu między posiłkami, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. Na forach widziałam odpowiedzi różnorakie, te od osób zachwyconych oraz tych, którzy uważają, że wyrzucili pieniądze w błoto. Ja radziłbym Ci się skupić na zdrowym jedzeniu i aktywności fizycznej, teraz piękna pogoda sprzyja sportom i spędzaniu czasu na świeżym powietrzu, trzymam za ciebie kciuki.