Szukaj

Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
nane 29
nane 29 29-03-2009 13:46

Anetko ,Bobi ,Agnieszka życzę zafasolkowania i mam nadzieję że to właśnie to!z waszych opowiadań mozna wnioskować fasolki oj życzę z całego serucha,Monia jak tam jescze 8dni i ty tez bedziesz wiedzieć, wogóle wszystkim czekającym na MAŁPĘ by nieprzylazła!!!!!!!!!! tak się cieszę że przyłączyłam się do was, jesteś leprze niz niejedna przyjaciółka z którą nie zawsze można pogadać na temat starań bo moje mają dzieci,sama nieopowiadam czasami mi sie pytają co i jak i jak zaczynam opowiadać że zaczełam leczenie itd to jak zwykle słyszę opowiastki że ta czekała tyle i tyle a to że poroniła kilka razy i teraz ok i żepowinnam niechodzić do lekarza bo to strata kasy ,ku... na co mam czekać? na objawienie mam pozbawic siebie szansy na posiadanie dziecka bo wydaję tyle kasy na wizyty! i co z tego nieżałuję zadnej złotówki wydanej w tym kierunku np w tym tygodniu straciłam 300zł i co mam płakać z tego powodu nie wolę sobie nic niekupić ,i niemieć wyrzutów że niewszystko zrobiłam aby mieć dziecko posiadanie potomstwa jest silniejsze od kolejnej pary spodni ,torebki,DLATEGO DZIEKUJĘ ZE JESTEŚCIE BARDZO BARDZO WAS LUBIĘ BUZIACZKI I NIE PODDAWAĆ SIĘ!!!!PAPA

bobi2
bobi2 29-03-2009 13:55

Nane o fazie lutealnej wspominalysmy wczesniej. Zarodek potrzebuje min. 10 dni na zagniezdzenie sie w macicy. Ja mam dosc krotka faze lut. ok10/11 dni i poczytalam sobie o tym na roznych stronkach.
Wiecie a tak na marginesie to przeczytalam, ze zagniezdzenie sie zarodka moze miec czas od 6 do 12 dni a gdzie indziej wyczytalam nawet do 14 dni... Co wy o tym myslice moje drogie? ja do te pory wiedzialam 10 dni

iwo1986
iwo1986 29-03-2009 14:25

witaj Agatha, fajnie ze nasze grono sie powieksza ale mam nadzieje ze bedzie nas coraz mniej
ja mam dzis 32 dzien cylku, powinien byc ostatnim i jutro powinna przyjsc @ ale jakos jej nie czuje, moze sie spozni- alboe wogole nie przyjdzie :)
sarah fajnie ze do nas wrocilas,m jakos pusto bylo bez Ciebie
pozdrowienia szczegolnie dla starych staraczek, zawsze bylam pelna podziwu jak Was czytalam, macie tyle ciepla w sobie i zawsze potraficie poradzic i wesprzec
buziaki dla wszystkich

nane 29
nane 29 29-03-2009 14:37

bobi dzięki za odppowiedż, tzn jakbym miała dzisiaj lub jutro owulkę a cykle mam 29 -niowe to faza lutealna była ok?
dziewczynki poczytałam swoje posty i sie przeraziłam błędami ,zawsze miałam z tym problem w szkole z polaka z wypracowania 5 i dodatkowo pałę za błędy,ale niewiedziałam że aż takie straszne robię!wybaczcie postaram się ich robić jak najmniej;)

AGATHA
AGATHA 29-03-2009 14:43

<iwo1986> mam nadzieje ze jednak @ cie nie nawiedzi.I tego zycze wszystkim czekajacym na niego.
<bobi> nie wiem jak to jest dokladnie z faza lutealna i czasem zagniezdzania, byc moze to jest sprawa indywidualna i nie ma jakiejs konkretnej stalej liczby dni.
Dzis jest moj 14 dzien f.lut.a cykle mam 29-32.Czesto kilka dni przed @ mam brazowe plamienia, w tym cyklu mialam przez 3 dni (21,22,23dc) po czym nastapila susza. Wiecie moze co to oznacza? Winie za to progesteron ale faza lut.narazie ksiazkowa.Chyba musze przeczekac do czerwca, wtedy zrobie badania.

iskra1
iskra1 29-03-2009 14:57

Witajcie e-kolezanki w niedzielny poranek.
Agnieszko79 - rzeczywiscie jestes aniolem, chcac zajac sie dwojka obcych dzieci i przyjac je do swego grona - zycze Ci bys doczekala sie w nagrode swojej wlasnej latorosli i kochala cala trojke ponad zycie!!! (wierze ze tak bedzie!!)
Nowe e-kolezanki - witam i zycze zafasolkowania!!!
Madziu27 - co u ciebie? Ktory dzien cyklu, chyba tuz przed testowankiem, nie? Trzymam kciukaski!!
Piramidko, Stokrotko - kochane odezwijcie sie choc na chwile do nas!!
Sarah28 - ja rowniez zzylam sie z toba i to bardzo, gdy podjelas decyzje odejscia z forum, czulam jakby mi ktos reke odcial i bylo mi przykro, choc naprawde rozumialam twoja decyzje. Wiec ze czekalas na ta ciaze z upragnieniem i wszystko na to wskazywalo a tu rozczarowanie. Ja przezylam to sam w tym cyklu, bol piersi, nudnosci, cigniecie w pachwinach i macicy, apetyt, 17 dzien fazy lutealnej, a tu nic - ale robilam testy i same krechy - bralam duphaston wg wskazan ginki, ale widac i to nie pomoglo. w 19 dniu fazy lutealnej plamienie, w 20dfl to samo zero @ tylko plamienie - znowu test, znowu krecha - poszlam do ginki, zrobila usg, bo mnie bolala macica i mocno jajniki - wszytsko OK, zero niespodzianek, torbieli, polipow itp. Zaczela sie @, tylko ze slabo, pod wieczor sie rozkrecila.
Zrobilam wszystkie mozliwe badanka, Meza tez, cytologie, posiewy moczu - wszystko w najlepszym porzadku.
Estradiol mialam w normie w 11dc, ale lekko niski, wiec ginka stwierdzila ze chyba nie bylo wogole owu (w 12dc na monitorignu nie bylo pecherzyka dominujacego, ale w poprzendim cyklu tez tak mialam, a potem w 37dc byl pecherzyk 22,1 i pekal) wiec myslalam ze tym razem tez tak bedzie - a cykl chyba byl bez owu. Zastanawiam sie czy wogole u mnie te pecherzyki pekaja i ile cykli mam bez owu. Mowisz ze dobiegasz 30stki - jak koncze 31 lat za 3 m-ce i nie mam dzieci jeszcze, a w tym prawdopodobnie poronienie za soba (tak sadzil rok temu lekarz - ze nastapilo mikroporonienie po podaniu silnych lekow na grzybice i wowcas moglam nie wiedziec o ciazy).
i tak ciagnie sie mi to wszystko - staramy sie od pazdziernika poprzedniego roku i nic - moja 2 lata mlodsza siostra rodzi w czerwcu synka, moja kuzynka rowiesniczka dlugo nie mogla zajsc w ciaze z 2gim dzieckiem (ponad 6 lat staran i 1 poronienie) ale sie im udalo - wiec i jak wierze ze nam sie uda.
Od nastepneo cyklu ginka robi mi stymulacje i pociagniemy tak pare cykli, a jak juz sie nie oda to decydujemy sie z M na procedury inseminacji i invitro tu w Irlandii jest to kosztowne - kilka tysiecy euro, ale czesc pokrywa ubezpieczenie. Nie wazne sa dla mnie pieniadze - pragne byc mama i nic nie stanie mi na przeszkodzie - a gdy i to zawiedzie to pojde sladami agnieszki79 i postaramy sie o adopcje lub bycie rodzina zastepcza - juz rozmawialismy o tym z mezem i chetnie przyjelibysmyokruszka na poklad naszego domciu.
tyle mego pisania, gdybys kochana chcialam do mnie napisac to jestem pod gg 7818682 i wowczas wymienimy sie mailami.

buziaki i udanej niedzieli!!!

nane 29
nane 29 29-03-2009 15:34

witam ponownie;) poczytałam sobie w necie o tej fazie lutealnej,no i tak myślę że może tu jest problem wywnioskowałam że mam za krótką ,w 2008 w grudniu miałam ciążę biochemiczną ,testy dodatnie a po tygodniu okres wtedy mój gin stwierdził że doszło do zapłodnienia ale nie do zagniezdzenia(akurat niestaralismy sie) wtedy jeszcze niepodejmowalismy tak leczenia bo miałam odczekać zw wzgledu na wcześniejsze poronienie,poprzestawiało mi się totalnie,miałam smutny marzec ,denerwowałam się i być może dlatego jest coś nietak? obecnie wkurza mnie brak owulki i ta krótka faza lutealna dobra zobaczę we wtorek co i jak pozdrowionka miłej niedzielki ,jutro zaczyna się nowy dzień oby niebył podły bo nielubie poniedziałków, pracującym miłego dnia w pracy papa

asiula11
asiula11 29-03-2009 16:19

pozdrawiam wszystkie dziewczyny,niestety przyszła@;(

nane 29
nane 29 29-03-2009 17:12

Asiula przykro mi bardzo że@przylazła;(
ale mimo to głowa do góry!,choć jest ciężko niepocieszam cie na siłę,bo sama wiesz jak sie czujesz że znowu sie nieudało;(mimo to zbieraj siłę na kolejny cykl staranek pozdrawiam

nane 29
nane 29 29-03-2009 17:22

iskierko ciesz się że chociasz częsiowo pokrywają koszty in vitro czy iseminacji,jak wiesz u nas nic ,zero to jest bariera finansowa czasami niedopokonania dla wielu par,osobiscie miałam tylko badania genetyczne na nfz reszta na swój koszt,debilizm totalny a ilu z nas by pomogli? tego już nikt z urzędasów się niezastanowi!poprostu nieobrażając nikogo mamy popi.... kraj ,trzymaj się pozdro

asiula11
asiula11 29-03-2009 19:17

nane 29- wielkie dzieki super ,że jestes ,dzisiaj same wiecie jak to jest dostajemy@ i wszystko sie wali ,mój M mało mówił dzisiaj ,zawsze milczy,najpierw oczywiście mnie pociesza a pózniej tylko , smutne spojrzenia,wiem ,ze nie możemy sie poddawać ,ale czasami własnie w takich momentach przychodzą doły,straszne doły kolejny miesiąc i nic-ile jeszcze takich miesiecy???-ciezko mi dzisiaj wykrzesać jakies pocieszenie dla siebie i innych .WITAM NOWE KOLEŻANKI!!!-Sarah chciałabym mieć taką silną wiare jak ty ,ja juz od jakiegoś czasu oddaliłam sie od Boga ,wogóle nie wiem co sie ze mną dzieje ,kiedys miałam duzo problemów a jednak sobie radziłam ,śmiałam sie byłam radosna a teraz tylko czasami mam przebłyski,usmiecham sie ale rzadko,odizolowałam sie od znajomych ,przyjaciele zostali w Polsce,ok koniec tego uzalania ,buziaki dla wszystkich nie wymieniam z nicka bo kazda z Was jest dla mnie ważna i kazdej z Was tak samo kibicuje ,buziol

suzi1234
suzi1234 29-03-2009 19:51

witam nowa e-kolezanke !!!!!!!!!

suzi1234
suzi1234 29-03-2009 19:59

u mnie 102 dzien bez@,brak tez 2 kresek.czasem male krwawienia .nie wiem co mam robic :<.u nowego gina mam wizyte dopiero za 3 tyg.stary mi przepisal na wywolanie @ hormon ale zastanawiam sie czy go brac aby nie zafalszowac wynikow ,jesli nowy mi przepisze badania hormonalne !!!! pozdrawiam was mocno i myslami jestem z wami aby sie udalo w waszych nowych cyklach
anetka z tego co opisujesz to swietnie ci idzie w tym miesiacu !!!!

iwo1986
iwo1986 29-03-2009 21:48

suzi wydaje mi sie ze przede wszystkim powinnas zrobic badania hormonalne, a niektore sie robie w pierwszych dniach cylku wiec i tak bedzie musiala wziasc leki na wywolanie @
ja tez kiedys mialam takie dlugie cylke, a mialam za wysoka prolaktyne
pozdrawiam wszystkie staraczki

suzi1234
suzi1234 30-03-2009 02:37

4 miesiace temu mialam o.k prolaktyne ale moze cos sie zmienilo.dzieki za odp

bobi2
bobi2 30-03-2009 07:35

Dzien dobry dziewczyny:)
nane pisesz, ze mialas ciaze biochemiczna, martwisz sie o twoja faze lutealna... mysle , ze jedziemy na tym samym wozku. Ja ciaze biochemiczna mialam we wrzesniu. przynajmniej tak mowil lekarz. Czasami wole wierzyc,ze test byl wadliwy...
W kazdym razie powiedz mi nane jakie sa Twoje postepowania? co powiedzial ci gin? co ewent. zazywasz?
A umnie dzis @ przyszla hehe i smieje jej sie w twarz! stroila sobie glupie zarty spozniajac sie... JUz niedlugo zart jej zrobie ja!
Agnieszka, anetka, moni, co u was z @? Trzymam tak cichutko kciukasy zeby nie zapeszyc:)))

anetka21a
anetka21a 30-03-2009 09:20

cześć dziewczyny!
u mnie ładna pogoda aż chce się żyć :)
chciałam się z wami podzielić tym co wyczytałam ostatnio w gazecie. lekarz odpowiadał na listy pacjentek. dziewczyna lat 27 pisała że ma bardzo nieregularne miesiączki. czasem przez 3-4 miesiące nie ma okresu, potem dostaje @ po czym znów nie ma miesiączki nawet przez pół roku. odpowiedź lekarza - wszystko jest w porządku. nie ma się czym martwić.
nawet niestety ja się z tym spotkałam kiedy okres spóźniał mi się ponad 3 miesiące - pewnie hormony nie pracują w tym miesiącu prawidłowo - poczekamy i zobaczymy!!
pod tym względem zazdroszczę tym które mieszkają w Polsce. macie znacznie lepszą opiekę zdrowotną - macie dostęp do ginekologa!! jesteście pod dobrą opieką także możecie mieć nadzieję że na pewno się uda!! tego wam oczywiście życzę. i nie martwmy się - jeszcze 5 dni i weekend!! potem święta, nowe nadzieje i mam nadzieje nowe fasolki!!

Suzi1234 / Bobi2
no nie wiem czy tak świetnie bo dziś już chyba 15 czy 16 dzień fazy lutealnej a miesiączki nadal nie ma. w ciąży nie jestem - tzn nie wierzę już w taki cud :) moze po prostu za bardzo na nią czekam a ona chce mi zrobić psikusa i napaść mnie z nienacka :) jednego jestem pewna - że owulacja była 17 dc a @ powinna już być....

Suzi.... 102 dni.. doskonale Cię rozumie. może zrób badania hormonalne prywatnie - powinni Ci zrobić w przychodni, i chyba nie są drogie. a potem weź hormony na wywołanie. bo czekać jeszcze 3 tyg... to prawie cały cykl w plecy. no ale zrobisz co uważasz za słuszne. ja trzymam kciuki!!

ewcia100
ewcia100 30-03-2009 10:43

anetka zgadzam sie z toba ja mieszkam w londynie i ta sluzba zeby trafic do ginka to trzeba cudu a co do monitoringu czy cos w tym stylu to mozna zapomniec w polsce sa wieksze szanse pod tym wzglendem

asiula11
asiula11 30-03-2009 11:57

Zgadzam sie dziewczyny z wami to jest tragedia,te podstawowe badania to jeszcze ok ale jakies specjalistyczne to szok.W grudniu chciałam sobie zrobic morfologie to byli wielce zdziwieni po co ,dlaczego nie słyszeli o profilaktycznych badaniach no chyba ,że coś się już z tobą dzieje to wtedy zrobia ,dlatego nazmyslałam troche i mi zrobili .Miałam guzka w piersi to tez nie chcieli tego usunąc tylko robić mi usg co 3 miesiace ,bez sensu,pojechałam do Polski to od razu lekarz powiedział ,żeby usunąć,bo nikt mi na sto procent nie zagwarantuje robiąc usg ,że to guzek niezłosliwy,co ja w tej Irlandii przezyłam to jednym słowem koszmar.Jezeli chodzi o polskie przychodnie to też wiele ,mozna by było powiedziec ,wy w Polsce macie jakis wybór nie podoba wam sie jakis lekarz to idziecie do kolejnego ,tu nie ma takiego wyboru jest w miescie dwóch ginekologów o nie najlepszej opinii i tyle a ceny tez szkoda gadać .W lipcu jade na urlop do Polski ,ale tylko na 3 tyg i wiem ,że wszystkiego nie zdąze zrobic ,to jest fizycznie nie możliwe.nie wiem jak długo tu jeszcze zostane ale chyba dla dobra dziecka i rodziny wrócimy do kraju

nane 29
nane 29 30-03-2009 12:13

witam;)
<bobi po porodzie (6 miesiąc) zaczełam robic badania są ok ,potem poroniłam i po 5 miesiacach od poronienia miałam ciąże biochemiczna wtedy jeszcze niebyło wiadomo że cos jest nietak ,teraz wychodzi na to że mam małe endo ,brak owulki i krótka faze lutealną wczesniej miałam jak w zegarku wszystko było ok ,widocznie zabiegi na macicy poprzestawiały wszystko i teraz chodze na monitoringi i aby wszystko dokładnie sprawdzić i dobrać mi odpowiednie hormony,ostatecznie w srodę bendę wiedzieć co i jak i ci napiszę ,dosyc że mam problem z zajściem to jeszcze jej donoszeniem ech a i brak śluzu-przed ciązamy miałam ciągle mokro na owulkę a teraz sahara-
a ty bierzesz coś? jak tak co? pozdrowionka dla wszystkich

Odpowiedz w wątku