Szukaj

Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
bobi2
bobi2 06-02-2009 21:20

ja tez cierpie na pms i nie wiedzialam do tej pory, ze moglo to byc spowodowane niskim pogesteronem

bobi2
bobi2 06-02-2009 21:22

ja tez cierpie na pms i nie wiedzialam do tej pory, ze moglo to byc spowodowane niskim pogesteronem

moni84
moni84 07-02-2009 09:38

dzień dobry e-koleżanki :) u mnie dziś 15 dc i niestety wczoraj przytulanek nie było - mijaliśmy się cały czas z M i niestety... mam podejrzenia, ze to właśnie wczoraj był dzień O :)pozostaje mieć tylko nadzieję, że gdzieś tam we mnie pozostały "zapasy" z ostatnich paru dni :)

Co do pms - to ja zawsze też miałam okropnie bolące piersi i okropnie zła byłam - jak cholera... W grudniu lekarz (w związku z cyklem bezowulacyjnym) przepisał mi duphaston i od tego momentu - jak ręką odjął - czyli podejrzewam, że też miałam niski progesteron (chociaż nigdy tego nie badałam) już dwa cykle były od tego czasu: w grudniu @ (ale już bez objawów pms) w styczniu początek leczenia clo (wydaje mi się że owu była "późna" tzn około 19-20 dc (choć z ulotki wiem, że powinna być między 11-15dc)) i znów @ bez objawów pms...

teraz drugi cykl z clo... zobaczymy, co będzie :)

Zuzia44
Zuzia44 07-02-2009 11:43

Cześć słonka.
Witam wszystkie kobietki, które mnie pamiętaja i te, dla których jestem nowa.

Ale macie gadane ;-). Forum zapełnia się w błyskawicznym tempie. To cudownie, że się jednoczycie i wspieracie się wzajemnie. Na szczęście okres starankowy juz za mna ale doskonale pamiętam jak to jest. Sama na testy ciążowe wydałam fortunę. Ale warto. Warto czekać, starac się i przede wszystkim warto i trzeba mieć nadzieję !!!!!
W grudniu myslałam, że dostałam @. Miałam plamienia 4-5 dni. Byłam smutna, że skończyło się " jak zawsze". Był to 6 miesiąc naszych starań wspomagany dodatkowo duphastonem. Ale... jak się nie rozkręciło w normalny @ to zrobiłam test. I co - wyszły dwie kreski !!! Szybko do lekarza, dostałam leki i jest dobrze. W święta byłam smutna, że się nie udało a w Sylwestra wiedziałam, że jest fasolka. "starsze" forumowiczki chyba pamiętają tę chistorię. Ale nowym po krótce ja przedstawiam.
To forum daje siłę i motywacje.
Kochane koleżanki jestem teraz w 10 tyg.ciąży. 04.02. miałam robione USG. Fasoleczka jest jedna i "podoba się " Panu gin. Dziś rano powiedzieliśmy moim rodzicom. Moja mama oczywiście - była prawie pewna że coś mi jest i czekała kiedy jej to powiem. Jak to mamy, zawsze potrafią nas rozszyfrować. Ale ogólnie wielka radość. Termin mam na 03.09.
Dziękuję Wam za wsparcie w trudnych zwłaszcza grudniowych chwilach. Również po śmierci babci ukoiłyście mój ból.
Życzę Wam Wszystkim szczęścia i szybkiego zajścia w upragnioną ciążę.
Trzymajcie się kochane !!!! I rozmnażajcie się !!!!!!

anetka21a
anetka21a 07-02-2009 12:35

Zuzia 44
no witaj kochana. dawno Cię tutaj nie było ale rozumie że teraz bardziej potrzebna jesteś gdzie indziej :)
Mam nadzieję że ciąża mija Ci spokojnie i bez większych mdłości i ciągłego zmęczenia. z resztą jaka by ona nie była - najważniejsze że jest!! cieszę się bardzo! zaglądaj do nas tu czasem. zapraszamy :)

marynia
marynia 07-02-2009 12:47

Cześć Zuza! Wiesz myślałam o Tobie, że długo się nie odzywasz. Nawet zerknęłam na drugie forum, żeby sprawdzić czy tam jesteś i co u ciebie słychać. Cieszę się, że pomimo tych trudności w pierwszych tc teraz jest wszystko w porządku. Moja siostra miała identyczną sytuację jak ty, a teraz ma już niezły brzusio. Z tymi mamami to masz rację, one znają nas lepiej niż my same siebie. Ja dziś mam dwie lewe ręce do pracy. A u mnie jak wiesz dalej nic, nic i nic......itd. Muszę nauczyć się z tym żyć, bo nie ma innego sposobu. Już się nie nastawiam na złudne nadzieje, bo za bardzo to przeżywałam. Sama nie wiem co mam robić, tęsknię za moim M i "cholernie" mi go brakuje. Nawet pierwszy raz od dawna ferie spędzam w domu, potrzebuję spokoju i nie mam ochoty na nic. Nawet nie chce mi się odwiedzać moich przyjaciół. Ostatnio to tylko praca, a potem dom, drzwi na klucz i samotność. Ciesz się kochana i daj znać czasem co u Ciebie.

Kajtuś, co u ciebie, czy juz jesteś po tej laparoskopii. Odezwij się i pisz co u ciebie, jak tam sprawy z twoim M.

Sarha coś też nam milczy i Piramidka się nie odzywa. A o Stokrotce to już nie wspomę. Ja też nie wiem czy się staram czy nie, narazie to nie, ale miło mi się was czyta i co prawda to tylko tu można szcerze się wyżalić, pocieszyć i znaleźć zrozumienie. Pozdrawiam was wszystkie.

MoniaB
MoniaB 07-02-2009 12:50

Zuziu kochana:))Ciebie nie da sie zapomnieć:_)Bardzo nas tu wszytskie wspierałaś i wspierasz pojawiając sie od czasu do czasu na naszym forum:))

Mocno bardzo mocno Cie pozdrawiam i zycze duzo duzo zdrowka:)))

Monia_1980
Monia_1980 07-02-2009 14:38

hej dziewczyny!
Witaj Zuciu-fajnie że nas tu odwiedziłaś. Starałaś się 6 m-cy i w końcu się udało. Super i życzę ci jak najlepiej. A teraz mam pytanie. Lekarz przepisał mi jakiś czas temu Bromergon. Zastanawia mnie jednak to, że nie robiłam wcześniej badań na hormony. Uspokaja mnie tylko to ,że mój gin jest bardzo doświadczonym lekarzem i wielu parom pomógł. Jednak mam do was pytanie. Skoro Bromergon obniża poziom prolaktyny -to jaka jest norma tego hormonu??? Niektóre z was maja za niski a jak nawet nie wiem czy mam za wysoki...

iskra1
iskra1 07-02-2009 15:50

Wiajcie dziewczyny, a przede wszytskim ty Zuziu kochana!!! Bardzo sie ciesze ze juz podzieliliscie sie wasza radosna nowina z bliskimi. Duzo zdrowka teraz ci zycze, samych radosnych chwil, spokoju ducha i ciaglego usmiechu na twarzy. Na walentyki masz wspanialy prezencik - dwa serduszka - twoje i fasolki.:) pozdrawiam cie serdecznie.
Sarah - cos zamilklas jak slusznie ujela <marynia> i <piramidka> tez.
No ale Stokrotka to dopiero ucichla - kochana mam nadzieje ze u ciebie wszystko w porzadku i ze choc do nas nie piszesz to nas czytasz.
Wiedz ze ja dalej ciagne ten sam cykl, w ktorym radzilas mi jak interpretowac tempki i wogole. Dzis mam 43 dc - tak, tak!! Uwierzycie czy nie dziewczyny ale jest w 8d fazy lutealnej, po owu w 36dc
(cykl monitorowany). Dostalam duphaston od 38 dc no i czekam na nieprzyjscie @. Ach jakbym chciala miec dwa serduszka od Swietego Walentego pod piersia :) byloby cudownie.
Na razie czekam, nie mam zadnych objawow PMS, no ale moz dlatego ze dupek robi swoje. Troche mam napiete piersi i ciagna mnie jajniki i pachwiny. Sluzu za to dosc duzo, bialego grudkowato-kremowego i juz znowu dostaje pietra czy aby nie tworzy sie jakis grzyb. Pani dokotr moja wyjechala do polski na 2 tyg i bedzie po 16 lutego, ale kazala mi zrobic bete, gdy nie dostane @ po 11 od owu, czyli bede testowac w srode albo we wtorek. trzymajcie za mnie kciuki, tak samo jak i ja za was zaciskam!!!
Witam rowniez nowe forumowiczki, a kolezanki ktore pominelam prosze o wybaczenie, ale jest nas juz coraz wiecej i nigdy nie spamietam naszego grona czlonkowskiego :):)::)

buziale weekendowe sle!!
Iskierka

anetka21a
anetka21a 07-02-2009 17:23

Monia 1980
ten lek nie tylko obniża prolaktynę. "Oddziałuje na komórki przedniego płata przysadki -normalizuje wydzielanie prolaktyny, a przy tym nie wpływa na sekrecję innych hormonów przysadki. Wpływa na wyregulowanie gospodarki hormonalnej na linii przysadka - jajnik. Może przyczynić się do wywołania spontanicznej owulacji u kobiet niejajeczkujących. Wpływa na przywrócenie regularności cyklów menstruacyjnych".
Norma dla prolaktyny mierzonej w 3 dniu cyklu to mniej niż 24 ng/ml
Mam nadzieję że choć trochę pomogłam ale jeśli chcesz więcej o tym leku to polecam (nie tylko Tobie) stronę mamo.tato - prawie wszystko można tam znaleźć a dokładniej:
http://www.mamo-tato.pl/item_show.php?s_id=4
może lekarz przepisał Ci ten lek bo masz objawy nadmiaru tego hormonu?? jak mówiłaś - jest doświadczony - zaufałabym mu :)

Sarah28
Sarah28 07-02-2009 18:18

Jestem jestem moje kochane babeczki:)
nadarzyla mi sie okazja aby troche dorobic i od czwartku do poniedzialku pracuje. I wieczorami padam...
No ale tak po krotce co u mnie:
@ jak nie ma tak nie ma. Dzis zaobserwowalam jakies dziwne plamienie malenkie wiec moze to poczatke spozniajacej sie juz o tydzien @.... czekam na dalszy rozwoj wydarzen. A tak poza tym to jakos niedobrze mi dzisiaj. Moze to przez tego kebaba co dzisiaj pozarlam.

Maryniu
Iskierko
jak milo sie o mnie pytacie:9 To super uczucie kiedy ma sie swiadomosc ze ktos o nas pamieta... Dziekuje Wam za troske:):):)
Jestescie super!

Zuziu:
Super ze sie odezwalas, pewnie ze Cie pamietamy kochana:)
Dbaj o dzieciatko i o siebie! Ciesze sie ze powiedzieliscie tez rodzince niech ciesza sie z nami:)

Pozdrawiam Was wszystkie i zycze spokojnej i pelniej usmiechow niedzieli:)

anetka21a
anetka21a 07-02-2009 22:35

Sarah
a test robiłaś?? może warto zrobić (jeszcze raz)?? albo może poczekaj jeszcze kilka dni i zobaczymy czy to @ czy nie. ja w każdym razie trzymam kciuki!!

Sarah28
Sarah28 08-02-2009 09:19

anetka 21a
Mozesz juz piastki poluzowac. @ sie rozkrecila wiec nie musze testowac:/ niemniej jednak bardzo Ci dziekuje za to ze wierzylas do konca:)

Witam cale forum rano. @ przyszla wiec coz... walczyma od poczatku. Nie wiem co czuje. Nawet nie czuje zalu. Moze jedynie zaczynam opadac z sil. Tak sobie pomyslalam.... moze my z moim M zapomnielismy jak sie starac o dzidzi? Bo skoro przytulanki intensywne nic nie daja to moze nie tak sie to robi...

Sarah28
Sarah28 08-02-2009 09:24

Iskierko
Moje staranka nie daly znow rezultatu wiec mam nadzieje ze choc u Ciebie bedzie fasolka! Twoje objawy brzmia imponujaco wiec trzymam mocno kciukaski:) Pisz na biezaco jak sie czujesz:) Wierze ze sie udalo:)

iskra1
iskra1 08-02-2009 09:40

Witam Sarah, przykro mi ze sie rozkrecila @ ale z drugiej strony to dobrze, bo nie musisz sie martwic czy trzeba ja wywolywac czy nie. Ja dzis jestem po imprezie (ok 2 w nocy powrot), wiec tempke zaklocilam alkholem, ale i tak drastycznie mi nie spadla - 9 d fazy lutealnej no i wlasnie - plamionko. Sama nie wiem czy moge to tak nazac - historia powtarza sie sprzed 3 cykli, w 9 i 10 d fazy lut mialam niteczki krwi posrod sluzu tylko przez jedna chwile w ciagu dnia a dwa dni potem przyszla @.
Teraz tak samo, nie wiem od czego to, nie moze byc niski progesteron, bo biore dupka x 2, nadzerki nie mam, bo ostatnio bylam u ginki, wczoraj na imprezie raz dosc mocno zaklol mnie jajnik i podbrzusze. Juz mysle czy jak nie mam jakiego zapalenia tam, bo wczorajsze serduszkowanie przed impra nie bylo do konca, tak jakby mnie troche tam pieklo wejscie do pochwy i szyjka macicy, jakby byly mocno ukrwione. Zastanawiam sie czy cos moze tam nie przetarlo sie i stad ta krew. Ale czuje sie teraz swietnie, nie piecze nic a nic - ustalo. Wiec zglupialam. Dzis 44 dc, 9 fl, wiec zakladam ze przy dobrych wiatrach @ ma nie przyjsc we wtorek, sroda - ide wowczas na bete - boje sie.... no ale bede miala jasnosc tak czy siak i nawet jak sie zjawi @ to nie popsuje mi humoru, bo wylatujemy z Malzem na weekned Walentynkowy do Wenecji!!!!! I bede szalec!! Karnawal w Wenecji!!!

Trzymaj sie cieplo kochana i pozdraiwam niedzielnie,

Iskiereczka:)

asiula11
asiula11 08-02-2009 11:04

hej i tak jak podejrzewałam znowu przyszła ta wredna paskudna @ o 5 dni za wczesnie ,jeszcze do tego duże problemy w domu ,szlak mnie trafi ,juz nie mam siły ani walczyć o to dziecko ani cokolwiek robić .

Sarah28
Sarah28 08-02-2009 11:28

asiula11
witaj, no czesto tak jest ze klopoty leca jeden za drugim naraz. Ja tez miewalam problemy w domciu i wiem z autopsji ze nawet wtedy kiedy sytuacja wydaje sie byc beznadziejna... czesto potem szybko nadchodza te dobre dni. Jestem pewna ze wszystko sie wyjasni i pouklada w nalezyty porzadek! A Ty jestes kobieta wiec musisz byc silna. Bo my, kobiety jestesmy bardziej odporne na stresy niz faceci i musimy sie tego trzymac!:) Wszystko bedzie dobrze. Do mnie tez dzis @ przyszla wiec mamy ten sam dzien cyklu. Nie rezygnuj, walcz!

Iskierko kochana:)
Hmm... planienie w 9 dniu fl... brzmi jak zagniezdzenie sie zarodka?? No i to klucie w jajniku... nie chce mowic glosno ale mysle ze @ nie zjawi sie ani we wtorek, ani w srode:) Obserwuj sie ale nie mysl za duzo :) (heheh wiem wiem co teraz sobie pomyslalas:) ) Buziole:)

asiula11
asiula11 08-02-2009 13:09

dziekuje Ci Sarah ,tylko tyle jestem w stanie teraz napisać

anetka21a
anetka21a 08-02-2009 13:20

Iskra1
no Sarah może mieć rację. czekaj spokojnie, bo nerwy teraz nic nie dadzą ale zrób test najszybciej jak to możliwe i daj nam znać!! trzymamy kciuki!! tak jak mówiłam - wiele dziewczyn po "dupku" zafasolkowało więc liczę że jesteś kolejna :)

Asiula
problemy zawsze chodzą parami ale zawsze po nich wychodzi słońce. staraj się nie brać wszystkiego za bardzo do siebie bo stres nie jest tu potrzebny. jak to mówią - wszystko ma dwie strony, może i ta sytuacja rozwiąże się pozytywnie! trzymam kciuki :)

asiula11
asiula11 08-02-2009 13:40

dziekuje Wam dziewczyny,macie racje jak sie wali to wszystko naraz ,moze kiedys bedzie lepiej .Narazie nie wiem od czego zacząć wszystko mnie przygniotło nie wiem jak z tego dołka wyjść -a miało być tak pieknie jest taka piosenka .Córeczka juz tez coś zauważyła ,i zadaje duzo pytań na które mamusia nie zna odpowiedzi.Najchetniej wróciłabym do Polski,boję sie ,że podejmę jakąś pochopną decyzję,której będę żałować,zawsze działałam pod wpływem impulsu,taki spontan zyciowy.Szkoda ,że Was tu nie ma ,że nie znam Was osobiście ,bo fajne dziewczyny jesteście .strasznie sie na kimś zawiodłam ,ktoś bardzo mi bliski bardzo mnie oszukał,ale musze wierzyć w ludzi nie każdy jest podły i wyrachowany .Bedę tu jeszcze do Was zagladać ,bo tak szczerze mówiąc to nie mam dzis z kim o tym pogadać ,wierni przyjaciele zostali w Polsce.SORKI ,nie chcę żeby i wam sie udzielił mój padniety nastrój;)

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Jak zajść w ciążę"