Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
Foxylady
Foxylady 20-03-2012 17:16

*hejka dziewczyny ja juz po. Nic nie bolalo, robili mi biopsje przez brzuch, 20 cm igla, cieniutka razem z plastykowa rurka wprowadzana przez powloki brzuszne i potem niemile uczucie ciagniecia tam i z powrotem 3 x by wziasc odpowiednia ilosc probek. Lekarz i druga pani dr wspaniali, zreszta pani dr to Jennifer, ktora wyslala mnie na cesarke jak mialam ostatnia wizyte z synkiem w brzuszku.
Zaraz sprawdzili pod mikroskopem czy maja wystarczajaco komorek by je wyhodowac do badania i juz spokoj.
Niestety za wynik w ciagu 2-3 dni zaplacic trzeba bylo 250 euro, ale w tym momencie cena nie gra roli.
Czekamy zatem. Wyniki wyjda dla 3 aberracji chromosonalnych Zespol Downa, Edwardsa, Turnera (albo Patau).
Reszta wynikow bedzie w ciagu 2-3 tygodni.
Jesli to wyklucza, moga zaistniec inne wady wrodzone, jak np serduszka i innych organow wewn, ale o to jesli juz to bedziemy sie martwic potem.
Maly dzis mierzyc 7,5 cm, przeziernosc zmniejszyla sie do 3,7 mm, serduszko pukalo ladnie, nie ma tez fali zwrotnej jak to ujal lekarz patrzac na usg, a co niby wypatrzyla moja ginka w obwodzie zylnym.
Jesli wyniki wyjda niepomyslne to terminacja jest robiona w Anglii, bo w Irlandii tego nie robia. wszysko legalnie w klinice, szpital wszystko zalatwia, jedynie przeloty chyba musimy sobie oplacic.
teraz czekanie 2-3 dni.....

blądi
blądi 21-03-2012 11:27

Foxy no to vzekamy na dobre wiadomosci

zuzka01
zuzka01 22-03-2012 10:23

dziewczyny moja znajoma urodziła donoszone martwe dziecko, no uwierzyc nie moge, ryczec mi sie chce !!!!! nie wiem cholera XXI wiek i jeszzce takie rzeczy sie zdarzają, nie znam szczególów ale wspólczuję jej..

Foksy trzymaj się, buzia

blądi
blądi 22-03-2012 19:39

Straszne- mozns normalnie umrzec z załamania

Foxylady
Foxylady 23-03-2012 14:17

Hej dziewczyny, ja krotko - jestem milionowym przypadkiem ze test FISh nie da 100% odp. WYHODOWANO KOMORKI ZDROWE, ALE TEZ I W 3 LINI WYHODOWANO KOMORKI ZESPOLU DOWNA - MOZAICYZM.
Musze czekac dwa tyg na koncowy wynik, jestem na L4 nie dam rady w pracy spojrzec na wszytskich cierpiac w srodku.
Dziecko moze miec powazne wady w zwiazku z choroba, bo slabe byly przeplywy zylne wiec serce moze byc slabe tez - wierze do konca, choc jesli wynik okaze sie zly to decyzje juz podjelam.
Wydaje mi sie ze znikne z tego forum, bo niektorzy moga sie nie godzic z tym co zdecydowalam, nie chce byc potepiana tez.
Tzrymajcie sie kochane, dzieki za modlitwy.
pozdrawiam

blądi
blądi 23-03-2012 15:50

Foxy nawet nie mysl o odchodzeniu- to jest Twoja decyzja i to co zrobisz jest sluszne- sama tak bym pewnie zrobila pobiewaz nie chcialabym patrzec na cierpionce dziecko,a rodzicow do opieki kiedys by zabraklo ani obciazac rodzenstwa ktore jak czasem kobiety rodza zeby sie zajelo tym chorym dzieckiem. Mam swoje przekonania albo slaba psychike do tak ciezkiego obowiazku wiec wiem ze bym nie dala rady,a oddanie dziecka byloby gryzacym sumienie myslami co u niego.

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 24-03-2012 11:22

Hej dziewczynki.

Foxy zastanawiam się co mam mądrego napisać, ale nie przychodzi mi nic do głowy...

Nie sądzę a wręcz jestem pewna że któraś z nas mogłaby Cię potępić lub pouczać. Jedyne na co możesz u nas liczyć to wsparcie, choć zapewne żadna z nas nie będzie do końca wiedzieć co przeżywasz, no może Zuzia... Kochanie nikt Cię nie skrytykuje, to byłoby nieludzkie bo przecież i tak będziesz przeżywać coś strasznego... Niewiem co mam Ci więcej napisać. Mam ochotę CIę mocno przytulić i płakać razem z Tobą. A może jednak wynik badania będzi pomyślny? Modlę się i wierzę że tak będzie. Buzia dla Ciebie Kochana trzymaj się i pisz, pisz to może przynajmniej się trochę lepiej poczujesz.

Kasandra*
Kasandra* 25-03-2012 11:16

Foxy-nie odchodz ,pisz ,jestescie w bardzo cieżkiej sytuacji-życze WaM aby wszystko sie dobrze skończyło ,żeby wyniki były dobre
ściskam mocno

zuzka01
zuzka01 26-03-2012 09:06

Foksy nie ważne jaką decyzję podjęłaś, my bedziemy Cie tu kochały i wspierały. Nie odchodź, proszę,łatwo się wypowiadać na ten temat kiedy nie jest sie w takiej sytuacji, więc miej to w pupie co kto sądzi.Ja też nie chciałabym mieć chorego dziecka. Mam koleżankę co ma dziecko z Downem ale Ona nie wiedziała, że takie dziecko urodzi.Bądź silna, ja Cie podziwiam i sznuję decyzję, nie wiem co ja bym zrobiła, Boże dylemat straszny. Buzia dla Ciebie.

Milka80
Milka80 26-03-2012 09:47

Iskierko to jest bardzo trudna decyzja, ale nikt nie będzie Ciebie potępiał, więc nie zostawiaj forum, jestem zawsze z Tobą :-*!!
wiem jak chore dzieci mają ciężkie życie, jak rodzice mają ciężkie życie z nimi..wiem bo codziennie z nimi przebywam i widzę jak cierpią, a co będzie z nimi jak zabraknie rodziców, nie będzie chętnych do opieki...cierpienie podwojne..
modlę się za Was codziennie

Foxylady
Foxylady 26-03-2012 18:34

Dziewczyny dzieki za wasze wsparcie, jestescie kochane.
Jutro mam amniopukncje, bede w 14 tyg 2 d, ale wg USG bede w 14 tyg 6 d i mam nadzieje ze mi ja zrobia (robia od 15 tyg), bo potem przerwa swiateczna i juz lekarzy nie bedzie. Wzielam znowu test Fish by dostac wstepne wyniki za 2 -3 dni (250 euro) choc nie pieniadz tu ma znaczenie, jesli okaza sie niepomyslne to wtedy juz wiem co czeka nas po swietach.
Jesli dzidzus okaze sie miec zespol Downa z wada serdunia ktora chyba wychwycila moja gin i fale zwrotna to bede terminowac ciaze.
Niestety odbywa sie to w Anglii, ale wszystko jest nam aranzowane przez klinike, tylko dojazd we wlasnym zakresie.
Jeszcze o tym nie mysle, bo nadal wierze ze jest szansa dla synusia, ale przygotowquje sie na niepomyslny scenariusz jakby co.
Dizekuje za wasze modlitwy i wsparcie.

Kasandra*
Kasandra* 27-03-2012 17:06

a tak wam napisze dla poprawy humoru

wy tez jecie diwelcami:)-bo moja córa tak:)))
taki jest jej język polski

Foxylady
Foxylady 27-03-2012 18:16

dziewczyny nie zrobili mi aniopukncji, bo za wczesnie. Mamy czekac na wyniki z labu te finalne albowiem one potwierdzxa czy dzidzi jest chore czy zdrowe. Spytano sie nas o decuzjwe, na wypadek gdyby didzi okazalo sie chore – odpowiedzialam.
Terminacja w Angli, z szpitalem, hotelem i przelotami 2 – 3 tys euro. Mam saie dowiedziec czy w PL nie robia taniej, Boze skad ja mam wiedziec, napisalam na jakims forum kobiet dotknietych tym samym problemem i czekam na ich odp, bo zielonego pojecia nei mam gdzie, kto, co na co, za ile, nigdy mi do glowy nie rpzyszlo ze mnie to spotka.
A tu taka trauma, i szukaj kogos kto wywola ci sztucny porod, urodze dzidzi ktore umrze w trakcie porodu, bo nie da rady – lzy mi plyna jak grochy, nei umiem tegos obie wyobrazic… bol – DLACZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Foxylady
Foxylady 28-03-2012 13:21

Dodzwonilam sie do szpitala bielanskiego, ech... od Annasza do Kajfajsza
najpierw pielgniarka dyzurujaca, potem przelaczenie do pracowni USG
potem rozmowa z dr debskim, ktory cytuje:
moze pani dokonac termiancji w kazdym szpitalu w Pl, bo to legalne, w koncu jak powiedzialam ze jestem z irlandii i nie podlegam pod NFZ ubezpieczenie i chodzi mi o ofrmalnosci zrobienia tego wu nich i koszt to od razu zmiana.. tonacja i traktowanie - ciezko okreslic.
Prosze sobie przetlumaczyc dokumentacje od swoich lekarzy u tlumacza przysieglego, bo my znamy wprawdzie angeilski, ale by zamowic hamburgera.
A co do kosztow to prosze na ksiegowosc - bo ja cennika pani nei podam.
Z sekretariatu przelaczyli mnei na centrale, tam opiwadalm wszystko od nowa, panie zamurowalo, ze to nei one tym sie zajmuja, nastepnie znowu do przemilego w koncu pana ktory wymienil liste:
277 doba w szpitalu
600 anestezjolog
34 farmakologiczne wywoalnie porodu
procedura czyszczenia macicy 250 zl
inne leki i badania - ciezko okreslic, to zalezy od lekarzy - nie wiem w jakiej kwocie sie zamnke, wiem jedno - jesli trzeba bedzie to zrobie to w Anglii - klinika mi wszystko zalatwia, mnie przyjmuja na oddzial i reszta jakos zlatwiona.
Nie chce psychicznie sie wykonczyc zalatwiajac tlumaczenia u przysieglych, czekajac na fakture ile co kosztuje, sluchajac madrosci lekarza o jezyku angielskim oraz wysluchiwac i byc odsylana do wielu innych by cos zalatwic.
Nie tak to sobie wyobrazalam.
Wali mnie kasa, chce byc godnie potraktowana jak czlowiek, nie jak jakas "paniusia z za granicy z kasa, placaca za terminacje swego dziecka"....
przykre to ze w naszym kraju jednak tak dalej cie traktuja....
dzieki za wsparcie dziouchy, jestescie wielkie

blądi
blądi 28-03-2012 18:18

Foxy mialam juz wczoraj napisac
Przykro mi i plakac sie chce z Toba kochana. Moja kolezanka tez rodzila ale w przeciwienstwie martwa juz dziewczynke ale i tak plakalam jak zadzwonila ze szpitala.
A ta bezdusznosc u nas w pl jest straszna i tylko u nas gorzej.
Zycze Ci kochana jak najlepiej i trzymaj sie- podejmiesz najlepsza decyzje dla Was

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 28-03-2012 22:57

Ja też miałam napisać wczoraj ale nie miałam już siły. Foxy kochana trzymaj się jakoś. Musisz być dzielna ze względu na Olusia. Tak sobie myślę dlaczego tak jest że jedna osoba jest tak doświadczona przez życie. Wydawało się że swój limit na nieszczęścia, ból łzy już wyczerpałaś. A jednak... Pan Bóg ma dla Ciebie swój plan i coż możesz zrobić... chyba jedynie ponieść swój krzyż... Kochanie jestem z Tobą w kązdej chwili i nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak możesz się czuć.... Patrzę na moje dziewczyny i ze łazmi w oczach dziękuję Bogu że był dla mnie tak łaskawy... Kochanie gdybym mogła to przytuliłąbym Ciebie mocno i płakała razem z Tobą. Trzymaj się i pamiętaj że zawsze tu na Ciebie czekamy.

Milka80
Milka80 30-03-2012 08:35

Blądasku ja mam do Ciebie pytanie odnośnie tego lekarza Pietrewicza. Dzwoniłam tam i nikt nie odbiera...czy on tylko i wyłąćznie we wtorki i czwartki przyjmuje?? bo mi te dni kompletnie nie pasują, za to poniedziałek i środa i piątek by się nadawały idealnie....czy by przyjął mnie w inny dzień też? a nie idziesz do niego na wizytę teraz jakoś?może byś zapytała czy by mnie nie przyjął w pasujące mi dni...?

blądi
blądi 30-03-2012 10:14

Mileczko- nie zrazaj sie i dzwon bo ten numer co podalam jest jego prywatny i nie zawsze moze odebrac- musisz sama sie z nim dogadac bo jak ma czas to jest w stanie w inny dzien byc u siebie specjalnie dla pacjetki,a jak nie u siebie to na parkowej w kazdym prawie momencie i wtedy sie mowi w recepci ze on prosil zeby przyjsc to nawet nie placilam mu ani w klinice. Dwa lata temu wlasnie w wielkanoc mnie przyja i robil usg bo mial tam dyzur.
Zadzwon i powiedz ze Ci nie pasuja te dni a jest polecony- mozesz powolac sie na mnie i zalezy Ci na wizycie.

lenka1
lenka1 31-03-2012 21:44

Foxy strasznie mi przykro ze musisz przez to przechodzic. Kochana szanuje Twoją decyzje masz do tego prawo. Czekamy jednak na wyniki i oby byly pomyslne. Nie odchodz od nas , kazda z nas to rozumie i pisz jak tylko mozesz. Mysle caly czas o Tobie. My tez wkrotce planujemy dziecko i juz sie boje.

Natus ostatnio zdrowy jak ryba. Skonczyly sie wszystkie problemy jak podalam mu mleko na recepte. Nalatalam sie po lekarzach . Kilka wizyty u dermatologa. Mial dosc nietypowe objamy i w sumie nikt nie polecil mi by zmienic mleko. Diagnozowali go specjalisci i nic ....az tu nagle moj tata poznal panią ordynator z kielc alergolog i to ona mi podpowiedziala ze Natan ma to wszystko od mleka . Mial zapalenie mieszków w jelicie ( chyba tak sie to nazywa) i od tego byl nadpopudliwy, mial zmoany skórne i brzydkie kupki, przy tym kompletnie nie mial apetytu. Po podaniu mleka na recepte zaczal normalnie jesc , skróre ma wzorową i jest grzeczniejszy. Ciesze sie ogromnie aczkolwiek szkoda ze tak dlugo to trwalo. Wszystko zaczelo sie przed bozym narodzeniem i dopiero teraz jest diagnoza. Gdyby nie ta Pani Doktor z Kielc pewno dalej by sie biedny meczyl.

Pozatym odpoczelismy sobie na kubie 2 tygodnie. Bylo super. Jestem jednak zasokoczona w jakiej kumunie ludzie tam zyją. Hawana jest przepiekna ale zniszczona. Tam max zarabia sie 20 euro nie wazne czy ktos jest sprzataczką czy lekarzem. Nie mozna miec nic wlasnego, internetu tez nie mozna miec. W sklepach malo co jest a i tak nie stac nikogo na nic bo przy ich zarobkach naprawde jest ciezko. Dla mnie to byl szok choc u nas w Polsce tez tak bylo.
Wybieram sie do Pscolki na kawe:) i moze spacerek.

Foxylady
Foxylady 04-04-2012 17:39

Hej dziewczyny, mam wynik. Zespol Downa prosty – nawet nie mozaika, nie wiem skad mozaike wyhodowali.
Dowiedzialam sie pod koniec dnia w pracy, plakalam, ale daje rade, puscili mnie doma.
Przygotowywalam sie na to. Dzidzius ma wade serca zapewne, stad ta fala zwrotna.
Jutro mam spotkanie w sprawie terminacji bo tak zdecydowalam, mam nadzieje ze Bog mi kiedys wybaczy.
Buziaki i bede dawac znac na biezaco, bom silna babka jednak.

Odpowiedz w wątku