Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
blądi
blądi 26-02-2011 16:11

Ginek do mnie dzwonił i wyjaśniłam sprawę -powiedział,żę to na pewno zapalenie dróg moczowych i ,że potrzebna kuracja-miałam iść właśnie po lek-saszetki jakieś ale zadzwonił,że już amknięta i jutro mi sam da receptę.Kazał mi jeszcze przyjąć 2 razy ten urosept dzisiaj i wita c żeby pomogło

lenka1
lenka1 26-02-2011 20:08

Bladasku pamietaj b pic duzo wody, mnie M pilnowal i do dnia porodu musialam pic dziennie min.1,5 litra no i miejmy nadzieje ze szybko przejdzie po tych saszetkach.
Kasandro jak samopoczucie? Wrocil juz M? Czy autko bylo ubezpieczone?

Ja juz sie nie moge doczekac mojego M, wroci jutro i od poniedzialku znowu dyzury, potem ja jade z natanem i mamą do krynicy na kilka dni i jak wroce M wyjezdza na narty na tydzien wiec przez caly marzec bedziemy sie widzieli zaledwie kilka dni.
Mlody tak dal mi plic dzis, w koncu zasnal , niestety w nocy jak zwykle da mi czadu....
Zuziu jak Malutki? Kasandra kiedys pisala o granulkach na zabkowanie wiec moze to pomoze.

blądi
blądi 26-02-2011 20:41

Lenko ja niby cały czas teraz więcej pije i to wiele więcej niż wcześniej-już jest lepiej bo nie mam tych buli i takiego parcia na siusiu,a jutro będę miała ten lek na dobre i po sprawie-to najstraszniejsze,że wszystko się czepia i wogle nie miałam takich problemów wcześniej

Kasandra*
Kasandra* 26-02-2011 22:05

juz pisze tym razem na spokojnie nie jest tak jak napisałam ,m był zdenerwowany,ja tez rozmowa była przez telefon ,M dojechał naszym autem do domu miał jakies 20 km ,bał sie troche bo z tej chłodnicy sie lało ,nie jest tak ze jest skasowany totalnie mozna go naprawic zderzak pogiety maska odrobine ,i tyle Laguna tego goscia skasowana -jego na złom juz tylko ,bo to było tak ze mój m jechał główna droga z nad przeciwka gosciu jechał i nie zauważył mojego i nagle skrecił i mój m wjechał mu w auto ,aż go przesunał,Boże mogli sie pozabijać-jak pomysle to aż mnie ciarki przechodzą,na szczescie nikomu nic sie nie stało.Gościu chciał isc na ugode ,przepraszał i tak dalej ale mój m zadzwonił na policje ,ludzie sie zatrzymali ,sami zostali na przyjazd policji,mało tego gość jechał na elce,bez prawka-tylko po zdaniu teorii (tu są inne zasady niz w Pol)bez osoby towarzyszacej tzn takiej z pełnym prawkiem,i dostanie po dupie .
Lenko auto jak najbardziej ubezpieczone ,dostaniemy za to kase ,ale najgorsze w tym wszystkim jest to ze jak by nie patrzyc to jzu 3 auto najpierw M poważny wypadek pozniej ja w ciąży w dniu w którym kupilsmy auto skasowałam zderzak ,i teraz znowu M ---co sie dzieje ,aż sie boje.
Juz patrzyłam za takim samym ale bedzie cięzko.W pon jedziemy do serwisu niech wycenia wszystkie koszty naprawy i do ubezpiecz.-autobusem bo autem nie mozemy juz jezdzic .
Pamietacie jak mówiłam ze -jak znajde auto które mi sie podoba to jest pechowe ,jeju moze to ze mna cos nie tak :(

Kasandra*
Kasandra* 26-02-2011 22:16

Foxy -ale sie usmiałam ,M wpadł do pokoju i pyta kto to jest Foxy i Kasandra:))))i skad ta Foxy wie ze miałem wypadek,tłumacze bo przeczytał esa ,i nie wiedział czy to do mnie co to za Kasandra hihihi

Zuzia -jesli chcesz wysle ci kilka saszetek to jest lekkie ,nie chce kasy ,bo nie wiem czy to macie w Pol---nie ma problemu

Kasandra*
Kasandra* 26-02-2011 22:21

nie moge spac chyba z tych emocji ,boje sie o tego mojego męża -naprawde ,ogladam Noce i Dnie na you tube

Kasandra*
Kasandra* 26-02-2011 22:34

ide zobaczyc czy w lodówce jest jakies piwo ,napije sie odrobine to moze wyluzuje chociaz troszke

Dobranoc ,spijcie dobrze -do jutra

blądi
blądi 27-02-2011 05:52

Kasandro nie zazdroszczę Ci tych emocji-sama przeżyłam stłuczkę i może dlatego jestem taka teraz ostrożna i wogle jak mam wybór to nie kożystam z auta i to też problem bo teraz bardzo mało jeżdzę i manewrować czy raczej precyzyjnie zaparkowac do tyłu bym się bała-właściwie zaczełam się wszystkiego bać i to przerażające bo byłam taka pewna za kierownicą.

U mnie o wiele lepiej-mam tylko maly ucisk w brzuchu i malutkie już parcie,ale ginek pewnie kaze mi to przeleczyć porządnie żeby nie powracalo

Moja koleżanka co mi jego poleciła to usłyzałam,że sama jak potrzebowała rady to do nigo dzwoniła,a chodzi do innego.Dlatego Milce bardzo polecałam bo on jest prawdziwym lekatzem z powołania i się poświęca-tak jak wczoraj -jak tylko mugł sam zadzwonił do mnie pytając co się stało i dzisiaj ma insyminację jakiejś pary to wypisze mi lek bo będzie w pobliżu

Milka80
Milka80 28-02-2011 08:40

Kasandro no przestraszyłaś mnie znowu tym wypadkiem, ale dobrze że nic sięnie stało twemu mężowi. Teraz zróbcie tak że to M będzie wybierał samochód to może już się nic nie przydaży. Ale to tak czasami bywa, że ciągle coś się przydaża, to nie jest jakaś twoja wina że to ty wybrałaś akurat ten samochód. Naprawicie i będzie ok:-*

Blądasku myślę, że te leki co bierzesz teraz to pomogą, pewnie przeziębiłaś gdzieś pęcherz.Faktycznie twój ginek to spoko gość i chyba się do niego zapiszę jak będę szła na wizytę do gina. Jeszcze mam dane do dr Ostapiuka w białym, piszą że też dobry gość. No się zobaczy. Narazie nie mam czasu

Acha no i fajne te zdjęcia Blądi:-):-)Mnie też wczoraj trochę piekło i wzięłam clotrimazol na noc i dziś ok.Byłam na uczelni.Teraz mam w piątki od 10 rano i tak okropnie mi się nie chce jezdzić:-\ nocowałam u sióstr w zakonie,bardzo fajnie i przyjemnie,także nie jest źle. pościel czuściutka:-)i blisko do uczelni mojej.teraz tam będę cały czas nocować. A mój M w sobotę wyjechał o 3 nad ranem po samochód.Wrócił dopiero w niedzielę na 12 ale nowym samochodziekiem:-)jednak kupiliśmy to volvo v50,całkiem fajny:-):-)
kurcze tak czytam o waszych dzieciach, są naprawdę absorbujące i trzeba im bardzo dużo czasu poświęcac

zuzka01
zuzka01 28-02-2011 13:39

cześć dziewczyny ja na chwilkę u nas lepiej, kupiłam i czopki viburcol i żel na zeby , czy to pomogło, czy nie to nie wiem ale jest lepiej...
Nocka tez była oki, wstawał co 2h na jedzenie ale dalej spał, nie ryczał....
Na razie zębów brak... ale teraz ja jestem chora, przeziebienie spzredała mi córka, niedospana i zmeczona chodze wiec wiadomo wszystko się czepia, teraz siedzimy sami, M pojechał do pracy , dziewczyny wrócą 18,30 ze szkoły bo maja jeszzce tańce, musze je odebrac a sama ledwo zipię...lekko nie jest ale cóż - musze nie ma zlituj się :((

Pochwalę się wam, schudłam już 6 kg, w wymiarach minus 20 cm jest mnie mniej, ćwiczę i trzymam dietke ale oczywiście uwzględniając karmienie - a synus mi tylko w tym pomaga :))
kończę bo już mu nudno buziaki

blądi
blądi 28-02-2011 18:32

Ja dopiero ożyłam-od wczoraj cholernie męczył mnie ból głowy-straszne,że nawet przez noc nie przejdz\ie dopuki nie leże z kompresem na głowie-meczy mnie to strasznie bo nie mogę wogle funkcjonować,a nawet jesć bo zaraz na wymioty mnie ciągnie.Mężuś jest tak kochany,że się mną zajmuje,psem i domem.

Milko to fantastycznie,że znalazłaś takie miejsce bo juz mój mąż powiedział,zę może na ziemi się przespac jak trzeba :)jak właśnie mu powiedziałam oTobie.Napisz gdzie u siustr-czyżby na stołecznej czy gdzieś indziej?-tak z ciekawości, i dużo płacisz.A samochód to na pewno fajny-pewnie twój m gdzieś jezdził za granicę po niego

Zuziu mam nadzieję,że szybciutko wyzdrowiejesz ,a twój Ziemuś będzie już grzeczny-trzymaj się

Foxylady
Foxylady 28-02-2011 23:03

Hejka dziewczyny.

Kasandro - to dobrze ze jednak autko uszlo z zyciem i z ubezpieczenia dostaniecie kaske wiec o tyle dobrze.Z tym prawkiem to w IE niestety tak jest ze po teorii rzucaja sie by jezdzic i lamia przepisy. Ja sama zdaje wlasnei teorie i zobacze co i jak, ale nie rusze auterm nigdzie bez meza, bo boje sie jezdzic.

Zuziu - super ze Ziemusiowi juz lepiej, moze to wlasnie zabki go mecza.

Lenko - na NK dalas zdjecia bobaska i fajnie ze cieszylas sie choc troche mezem przez weekend.
Milko - super wiesci ze moglas przenocowac u siostr, czyli juz mniej wiecej wiesz gdzie bedziesz kimac na weekendowe zjazdy :). A autko to super ze kupiliscie i |Vlovo - fajne marki i fajne autka to sa :)
Bladi - oj ty bidulko z ta glowa, meczysz sie, dobrze ze mozesz polegac na swoim mezu, ktory niesie pomoc w kazdej chwili, wspaniale miec takie wsparcie.
Frezyjka, Bucik, Roksa dalej milcza, kurcze a ciekawa jestem co u Torebki.
Igus chyba dalej zabiegana z mala i sprawami taty, az sama nie wiem czy pisac smsa co tam u nich, by sie nie narzucac.
A u mnie - coz, wszystko z Olim OK, tylko ja bidula sie umeczylam troche. Otoz od konca ciazy meczylam sie z wrastajacym paznkociem u nogi u duzego palca, myslalam ze przeszlo i udalo sie, ale odezwal sie po jakis 3 mcach i zrobila sie ropka, walczylam z tym ostatnie tygodnie, az w koncu nie dalam rady - wydala dzis 200 Euro na zabieg usuniecia czesciowo paznokcia z plastyka jego zmniejszenia by sie nie wrastal - wszystko pod znieczuleniem wiec OK, ale jak wrocilam do domu to juz nie bylo ok, bol cholerny ze szok, jade na przeciwbolach.
dobrze ze M zaopiekowal sie malym i wrocil wczesnie z pracy, wykapal malego, nakarmil, zalozyl mu body tyl naprzod ahhahahahahaha ale co tam, wazne ze polozyl spac nakarmionego i juz.
Bol rpzeszedl po przeciwbolach ale na ile to nie wiem, rana ma sie goic do 10 dni, wiec akurat jak bede leciec do Polski za tydzien na chrzest Oliego.
Tyle nowinek, buziaki sle!

Kasandra*
Kasandra* 01-03-2011 12:04

hej

buziole sle ,własnie wywiezli na lawecie moje auto ,dadza nam zastepczy,zalałam telefon jestm taka jakas roztrzepana ,nie moge sie na niczym skupic ,do tego zmarła jedna z papug miałą na imie ASIA-to była ulubienica mojego męża -szkoda była taka oswojona ,chodziłą mu po ręce on do niej gadał ASIU CHODZ DO MNIE ONA SZŁA-PRZYKRE,wczoraj robiłam pranie i nagle czuje smród ,silnik sie zrabał jestem bez pralki ,dzwoniłam juz maja nowa przywiezc,ale sterta prania jest juz nie mała to sobie mysle pojade do przyjaciółki zrobie chociaz z jedno pranie i wróce juz w domu rozwiesze a tu sobie nagle przypomniałam ze nie pojade bo kur.... nie mam czym ,córka dzis do szkoły nie chciała isc na piechote ,cieżko jest bo mieszkamy na zadupiu ,komunikacja cos takiego tu nie istnieje ,są niby autobusy do miasta ale rzadko co 4 godz .
Olek ma katar nie che z nim na razie wychodzic ,chociaz pogoda ładna ale zdradliwa

Milko-opisz jak zachowuja sie te siostrzyczki hihi ,jak byłam panienkom,hihi to jezdziłąm na rozne oazy modlitwy mieszkałam w takich miejscach ,czasami zachowanie tych siostrzyczek wywoływało u mnie histeryczny smiech nie mogłam sie na stołówce opanowac zreszta nie tylko ja ,ale miłe wsponienia ,gratujuje samochodu naprawde ładny ,trzymaj sie cieplutko
Aj a mam doła nic mi sie nie chce ,za duzo ostatnio tego wszytskiego było .
dZIECI NIE CIESZA A TAK PO ZA TYM TO bez kitu obnizony nastrój ,m MNIE WSPIERA ,JESZCZE POJECHAŁAM NA PRZEJAZDZKE rowerowa z córka ,otarłam naskórek czy co ,wczesniej sie depilowałam ,zapalenie mieszków gula koło wiadomo czego z ropąnie mogłam usiasc ani lezec ,zrobiłam okłady z aloesu pękło jzu ok ale myslałam ze skonczy sie na jakims zabiegu chirurgicznym.
sorki ze nie zwracam sie do wszytskich jestem rozkojazona czytałam niby a tak naprawde to po łebkach wiem ahaFoxy -moja siostra tez miałą wrastajacego paznokcia wiem jaks ie meczyła ,musiaął miec odpowiednie buty ,ropa sie z tego lała jzu jest po zabiegu ,ale współczuje .

Bladi i Pscółka trzymajcie sie ,Bladasku minie ci ten ból głowy,Pscółka bądz dizlena buziole

Kasandra*
Kasandra* 01-03-2011 17:21

tam miało byc napisane DZIECI MNIE CIESZĄ

Milka80
Milka80 02-03-2011 07:48

no prawdę mówiąc trochę mnie te siostrzyczki rozbwaiły ,bo przyszla jedna ma na imię siostra Hermana i przyniosła pościel, czekała aż pościelimy sobie i zobaczyła moje skarpety grube i chwaliła że tak ciepło się ubieram:-)i wogóle hi hi hi śmiałam się:-)a tak to więcej nie przychodziła żadna:-)
Autko ładnie sięsprawuje,narazie tylko M nim jeździ bo jeszcz jest za ślisko i mam obawy jeździć na letnich oponach
wczoraj byli teściowie i opijalismy:-)

Milka80
Milka80 02-03-2011 07:48

no prawdę mówiąc trochę mnie te siostrzyczki rozbwaiły ,bo przyszla jedna ma na imię siostra Hermana i przyniosła pościel, czekała aż pościelimy sobie i zobaczyła moje skarpety grube i chwaliła że tak ciepło się ubieram:-)i wogóle hi hi hi śmiałam się:-)a tak to więcej nie przychodziła żadna:-)
Autko ładnie sięsprawuje,narazie tylko M nim jeździ bo jeszcz jest za ślisko i mam obawy jeździć na letnich oponach
wczoraj byli teściowie i opijalismy:-)

iguś
iguś 02-03-2011 16:23

hej kochane
Foxy dziękuję za esemesy -
Tatko nadal w szpitalu jest troszkę lepiej ale nadal wymaga opieki szpitalnej jakoś się trzymamy
dziewczyny bardzo bardzo tęsknię za wami za kontaktem codziennym by napisac i przeczytac co uwas?
cały czas coś
nadal psychicznie dochodzę do siebie
ogółem poród ok trwał 4 godziny i niebył traumatyczny Julcia przyszła na świat w fajnej atmosferze-)))
jak sie unormuje napiszę wam
Julcia zdrowa -choc jesteśmy po wizycie u kardiologa dzieciecego bo ma dziurke w serduszku i narazie obserwacja i ponowna kontrola za 4 miesiące
od porodu usiadłam 2 raz na kompa -po 1 czas wypełnia mi Julcia i wizyty w szpitalu -i pomaganie Mamusi
teraz mam lzej ten tydzien bo moja siostra niespodziewanie przyjechała
tak się cieszę a Tatko tak mocno się ucieszył biedny chciałby cos powiedzieć a niemoze-(
ale modle sie i miejmy nadzieje ze do konca roku wydobrzeje!!
wkońcu wam wszystko napiszę ale jeszcze psychicznie niedoszłam do siebie caly czas zestresowana jestem aby to wszystko zeszło ze mnie potrzeba czasu
ale powwiem wam jedno JESTEM ZAJEBIŚCIE SZCZĘSLIWA -JESTEŚMY RODZICAMI!!!!
Wam dziekuję za wsparcie ze byłyście i jesteście ze mną mimo ze się nieodzywam
ściskam dziewczyny was mocno mocno!! miliony całusków dla was i waszych małych skarbów-)))

Zuzia dziękuje za zdjęcia Ziemusia KOCHANA czysty Ty -normalnie wykapana Mamusia i te oczy przecudne!

Blądi cały czas mocno mocno trzymam kciuki i gratuluję synusia!! i ze badania geneteczne są dobre !!!


Lenko Natanek sliczny -))
jak urusł i podobny do Męzusia -))

Pcółko co tam zmajstrowaliście ? jak się czujesz?

Kasandro jak M po kraksie?
palisz nadal fajeczki? jestes na diecie?

Foxy jak załatwiliscie termin chrzin?

Milko zalatan jak zawsze? leczysz się nadal w Białym ? jak szkoła -?praktyki?

nieczytałam dokładnie tylko pobierznie także pewnie sporo pominełam ?!!co u was?

ja karmie Nutramigenem bo Julcia ma skazę białkową i lezała z tego powodu w szpitalu bo robiła kupki z krwia wagowo przytyłam 27kilo!!!!!!!!!!!!!!!!!
jeszcze do zrzucenia mam 14 także mały słonik ze mnie hehe ale najwazniejsze że mam Julcię teraz swiat jest zajebisty i zycie piekniejsze !!

lecę dziwczynki Julcia sie obudziła
postaram się zajrzec jeszcze w tym tygodniu
pozdrawiamy Iguś z Julcia

blądi
blądi 02-03-2011 18:15

Cześć dziewczynki

Ja dzisiaj żyję-wczoraj mężuś masował mnie jakimiś ziołowym rozgrzewającym żelem i przechodził pulsujący ból głowy-to był 4 dzień z rzędu więc już miałam dość,a moja skóra po kompresach z lodu wygląda jakbym się spaliła na słońcu i ciągle podrażniona.Mam teraz cały czas brzydką skórę no i jestem teraz blada więc moja babcia już mi wmawia anemię i ciągle pyta czy dobrze się czuję bo tak zle wyglądam.

Mileczko cieszę się bardzo,że samochodzik maciecie jaki chcieliście-aby służył jak najlepiej:) i że sprawa z noclegami się rozwiązała.

Iguś super ,że znalazłaś chwilkę na napisanie kilku słów,aby Twoja Julcia wyzdrowiała całkowicie i Twój tatuś też doszedł do siebie jak najszybciej,abyście mogli się cieszyć tylko Waszym małym szczęściem-te imię miałam na liście swoich-ładne:)

blądi
blądi 02-03-2011 18:45

Dziewczynki mam pytanko takie-kiedy poczułyście pierwsze ruchy swoich dzieciaczków?-tak z ciekawości bo mój mężuś ciągle próbuje dotykać brzuszka,że może coś już usłyszy,albo poczuje:)

lenka1
lenka1 02-03-2011 20:30

Hej Dziewczynki:)
Igus fajnie ze napisalas, oby nam Julcia szybko wyzdrowiala i duzo zdrówka dla Tatusia, musi byc dobrze.

Bladasku ja pierwszy ruch poczulam w 18 tyg. a tak juz po 20 tyg. juz tak znacznie wyrazniej a pod koniec to juz sie tak rozkrecil ze w nocy M czul jak kopie:)

Ja mam Meza w domu od wczoraj, chory jest i o dziwo wzial sobie L4:) ma zapalenie oskrzeli i oby nas tylko nie zarazil. Musze mu robic herbatki, rosołki itp. Zostanie w domu do piatku i potem dyzur, juz nie pamietam kiedy tyle czasu byl z nami w domu, ciesze sie bardzo. Szoda tylko ze na spacerki nie moze z nami chodzic.

W marcu siostra meza urodzi blizniaki i juz nie moge sie doczekac takich bąbelków:)

A Pscolka gdzie? dawno sie nie odzywala

Odpowiedz w wątku