Szukaj

Przyjaciółki

Komentarze do: Kwas foliowy
Odpowiedz w wątku
zuzka01
zuzka01 10-11-2010 21:06

kurcze blądasku znowu się wszystko krzyżuje, eh współczuję Ci Kochana :((

Kasandro no ja sobie to mogę wyobrazić jaki kocioł miałaś, mój to się jeszcze wydziera wniebogłosy jak Go ubieram więc jak już wychodze to mam dość serdecznie. Ogólnie gdy spi to latam jak szalona, obiad, sprzątanie itp. potem wiem że już tego nie zrobię....

Dostałam pierwszą normalną krwistą @, brzuch bolał jak cholera, a lało się jak ze świnki :)) wczesniej to tylko takie brudzenia...

Lenko to będziesz Panią na włościach...

Co do Frezji, dostała angaż, ma kupe roboty, w domu szkoli angielski - nieststy brak czasu.... poza tym staranka jakoś zeszły na boczny tor...chyba wcale o nich nie mysli, nawet do mnie już rzadko pisze na gg, chyba , że ją zaczepię :(( szkoda - super z niej babka.... Teraz chyba głupio jej do Nas wrócić, jeszcze nawet nie zdążyła przyzwyczaić sie do nowych nicków a już Nam uciekła... tyle wiem....

Pytanie do Lenki i Pscółki czy będziecie szczepiły maluchy od pneumokoków ? Lenko jaka opinię na ten temat ma Twój M ?

U Was Kasandro te dodatkowe to pewnie standard ?? U nas 1 szczepionka kosztuje 220 zł a potrzeba az ukłuć 3 razy- niezły wydatek... ehhh

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 11-11-2010 10:52

Cześć Laski :)

Lenko u mnie z butlą jest to samo. Próbowałam Małej dawać herbatki żeby się trochę przyzwyczaiła i lipa. Złapie smoczek, ale zaraz poczuje że to nie cycek i drze się jakby ją ze skóry obdzierali. Coś mi się wydaje że będą jaja jak będę musiała wrócić do pracy :)
Lenko a Ty co zrobisz z małym po macierzyńskim? Kiedy wracasz do pracy?

Zuzka ja szczepiłam małą szczepionkami co dają w przychodni plus rotawisrusy i mam zamiar szczepić jeszcze na pneumokoki i meningokoki, ale kiedy to niewiem bo to mi ma mój pediatra powiedzieć.

Ja też ostatnio miałam taką @ że szok. Pierwsza to była w zasadzie sam śluz podbarwiony krwią a ostatnio to tyyyyle krwi że szok. Chyba jeszcze nigdy nie miałam tak krwistej. A teraz mam jakieś plamienia (pojedyncze np. w poniedziałek i wczoraj) Trochę mnie to niepokoi bo nigdy nie miałam takich rewelacji. Może to jeszcze hormony nie do końca się unormowały po ciąży... co myślicie o tym, czy któraś tak miała?

Kasandro wydaje mi się że Oluś jest podobny do Ciebie.

Narazie dziewczynki spadam.

zuzka01
zuzka01 11-11-2010 11:12

Ziemek też nie chce butli, wypycha językiem jak tylko poczuje że to nie cyc....
ale nauczył się " doić " smoka do spania, jest wtedy o niebo spokojniejszy :))
Mi rotawirusy i menigokoki pediatra odradził tylko pneumokoki zalecił.

Foxylady
Foxylady 11-11-2010 12:40

Hej dziewczyny, witam czwartkowo.
Zimny i wietrzny dzien w IE, Kasandro zgodze sie z toba ze i wychodzic sie nie chce, chco wczoraj bylo zimno ale ladnie.

Bylismy wczoraj u poloznej zwazyc malego, od piatku przytyl 200 gram - 4900g, ale jak wspomniala moja pediatra maly ma niska wage, ponizej normy o 50 gram i moge dokarmiac, tak tez zaczelam w piatek. Uwierzcie mi inne dziecko, pogodne, smieje sie a spi jak suselek.
Na razie daje butle na noc, ale i tak nie cala. Caly dzien karmie piersia - no chyba ze maly wyssie z 2 cyckow to dorzuce ok 30 ml butli.
A wieczorem po kapieli tez najpierw 2 cycki po 15 min jak kazala pediatra i potem butla. Maly zasypia sam, nie placze - cos niesamowitego.
Jesli chodzi o butle i jej ssanie to tez sie balam, ale maly mnie tak zaskoczyl ze szok, w piatek jak mu podalam butle to tak zaczal ladnie ssac i do tej pory to robi, nic nie wypluwa.
Jestem zadowolona, bo siostra ostrzegala mnie ze moze nie przyjac smoczka z butli i wypluwac.
Wiec ten problem mam z glowy no i na powrot do pracy rowniez ;)
Jesli chodzi o szczepionki to w piatek odbywal rozmowe z moja pediatra na temat pneumokokow i rotawirusow - szczepionka kombinowana 6 w 1 kosztuje tu 100 euro i zaszczepie malego. Pani dr dala mi wyklad na ten temat prxzez pol godziny, sama pracowala na zakaznym i widziala jak choruja dzieci jak sie mecza, zwlaszcza po biegunkach, odwodnione, lezace w szpitalu pod kroplowka - wiec zdecydowalam z mezem ze zaszczepimy Oliego.
Co do macierzynskiego i powrotu do pracy to u mnie wszystko zalezy od wielu czynnikow.
Maz ma kontrakt - umowe na czas okreslony do 19ego kwietnia, wiec do tego czasu bede w domu.
Moj macierzynksi konczy sie chyba koncem lutego i do polowy stycznia musze dac znac w firmie czy ide na 16 tyg bezplatny czy wracam.
Niestety tu w IE kazda firma ma wlasna polityke placenia za macierzynski -dostaje kase tzw zasilek amcierzynski z tutejszego ZUSu przez caly czas (co stanowi polowe mej pensji) a reszte od firmy ale:
Pierwsze 9 tygodni od zaczecia macierzynskeigo dostaje od firmy 100% minus ten zasilek macierzynski.
Potem od 10 tyg do 18 tyg nie dostaje nic od firmy, tylko zasilek z ZUSu, az w koncu ostatnie tygodnie macierzynskeigo niby mam platne, tzn 100% minus zasilek, ale firma robi to tak ze nie placi ci nic, dostajesz zasilek, a dopiero jak wrocisz do pracy i bedzie pracowac przez minimum 9 tyg (2 m-ce) to wowczas za kazdy z tych miesiecy dostane wyplate plus durga wyplate zalegla z ostatnich tyg macierzynskiego.
Czyli np jak wroce w kwietniu - to w maju dostane 200% i w czerwcu 200%.
Chamskie to troche, bo np kolezanka ma tak ze 100 % non stop minus zasilek.
Wiec w sumie ja od listopada jestem bez kasy tylko zasilek plkus pensja meza - zaoszczedzilam na maxa torche kasy, by dac rade nba bezplatnym, bo nie chce oddawac malego w rece opiekunki w wieku 5 mcy- ale jak mezowi nie przedluza umowy to bede musiala w kwietniu wrocic do pracy niestety by chocby odzyskac kase.
Zobacze co i jak sie potoczy potem. W marcu chrzcimy malego a w maju mam komunie mego siostrzenca wiec kasy troche pojdzie ale jakos damy rade. Planujemy tez drugie dziecko i mysle ze od wiosny zaczniemy za pozwoleniem lekarzy, robie tez to dla bezpeiczenstwa, bo w pracy przejela nas nowa firma i sama nie wiem czy beda zwolnienia, czy przyjec wiecej - czlowiek zawsze sie boi o ta stabilnosc, zwlaszcza teraz podczas recesji.
Pozyjemy zobaczymy.

A teraz do was odp.

Milko szkoda ze przyszla ta @, ale cd wyzwan przed wami, natmoiast gratuluje przedsiewziecia - jestes super dziewczyna pomagajaca tym beidnym dzeciom, to naprawde sie ceni.
Bladi - Ciebie to mi najbardziej zal i szkoda, teraz te migdalki i to one powodowaly stan zapalny - wytrwaj kochana w tym stanie, wylecz je i zobaczysz ze uda sie wam zajsc w upragniona ciaze.

Zuziu - jak tam malutki, jak juz smocze wsuwa to moze lepiej bedzie z ubieraniem go i odzwyczajaniem od raczek co?

Lenko - wlasnie a jakie jest zdanie twego meza na temat szczepionek. I jak tam radzicie sobie z Natankiem?

Kasandro - a Olus to cale twoje odbicie, jesli sliczny, oczka takie niebieskie no i taki maly kosmonauta w tym kombinezoniku :). Mam nadzieje ze z uchem corci juz lepiej. A no i pilnuj twego meza, on biedny tak ciezko pracuje, a to tu dorwie jakas fuche - zuch chlopak.
Pscolko - twoja Martynka to rzeczywiscie tyle tych wloskow ma ze szok, pierwszy raz widze cos takeigo. Gaszcz taki cudny ze ino napatrzyc sie nie mozna. Mam nadzieje ze z butelka to pomalu jakos to pojdzie.
Igus - kochana a co u was? Jak sie czujecie z Julcia? Pomysl ze juz niedlugo, juz bliziutko i bedziesz ja tulic, zobaczysz!!


Buziaki sle i przepraszam jesli komus nie odp i pominelam.

Kasandra*
Kasandra* 11-11-2010 14:09

u mnie wyglada to tak



Pierwsze szczepienie wykonywane jest w szpitalu po urodzeniu dziecka (śródskórnie szczepionką BCG przeciw gruźlicy).

Szczepienia wykonywane przez lekarza ogólnego (GP):

- 2 miesiące, dziecko otrzyma dwa zastrzyki: szczepionka 6 in 1 (błonica, tężec, krztusiec, choroba Heinego-Medina, WZW typu B, Hepatitis B) oraz szczepienie przeciw pneumokokom,
- 4 miesiące, dziecko otrzyma dwa zastrzyki: szczepionka 6 in 1 oraz szczepienie przeciw meningokokom typu C,
- 6 miesięcy, dziecko otrzyma dwa zastrzyki: szczepionka 6 in 1 oraz szczepienie przeciw meningokokom typu C i pneumokokom,
- 12 miesięcy szczepionki: MMR (odra, świnka i różyczka) i przeciw pneumokokom.
- 13 miesięcy szczepionki: przeciw meningokokom typu C i HiB (WZW typu B).

Kasandra*
Kasandra* 11-11-2010 14:19

a ja dzis to mam pod górke ,niedosc ze zaspałam rano i w locie córke doszkoły to jeszce od rana problem z zatokami,tak mnie głowa boli że ze łzami w oczach przewijam i karmie małego jak sie pochylam nad nim to ból siega granic juz wziełam tabsy ,ustapiło na chwile teraz od nowa ,dzwoniłam do M chciał wrócic do domu zeby mi pomóc ale powiedział mu ze skoro juz tam jest zaczeli prace ,jak to sie nazywa to w betoniarce rozrobione--------------nie pamietam,ale wiecie o co mi chodzi--że dam sobie rade,natomist dzwoniąłm do niego zeby mu nawciskac ile tylko sie da ,bo wszyscy dzis w locie i on tez ,bo było pozno i nie zjadł nawet sniadania nic sobie nie zrobił do jedzenia i taki głodny pojechał tak go ochrzaniłam,bo ciezko pracuje -a zdrowie jest tylko jedno-obiecął poprawe:)
wczoraj tez pojechał do tej budowy wraca a ja tak obłozona papierkami po batonikach na co on-JEST OKRES -JEST IMPREZA:)
TAKA JESTEM NORMALNIE NIENAŻARTA-przy tym okresie,zjadąłbym lodówke jak by sie dało

co do podobieństwa dziewczynki to tutaj znajomi mówią o Olku tak ,ze ładny jak mama a podobny do taty
a ja wiem ze do mamuni podobny i bedzie kiedys takim samym wspaniałym mężczyzna jak jego tatuś ,koniec kropka pl

głowa!!!!!!!!!!!!!!!help

Kasandra*
Kasandra* 11-11-2010 14:29

a i z tego bólu zapomniałam
tobie Blądasku kochany-tak mi ciebie szkoda żabo -bo wszystko pod górke ,jak nie to tamto szkoda ale musi sie to w koncu udac ,no przej..,trzymaj sie kochanie damy rade -zawsze mozesz na mnie liczyc ,tule cie mocno i wierze ze bedzie dobrze tylko ten czas to juz mnie tez wkurza

Foxylady
Foxylady 11-11-2010 14:33

Hej Kasandro.
Zgodze sie co do szczepien, wlasnie tak wygladaja (pomylilam to 6 w 1 w 2 m-cu) jets oczywsice jak rozpisalas, tylko moj Oli np dostal BCG nie w szpitalu, ale jak mial 4 tyg w przychodni, co szpital to chyba inaczej.
Co do glowy - wspolczuje, nigdy nie mialam zatok, ale pamietam moja siostre jak cierpiala.
Ja z kolei dostalam jakiej infekcji oka, w niedziele na spacerze z M i malym jakos dziwnie za mgla mialam oko i lzawilo mi, no ale nic sie nie zrobilo, dopiero przedwczoraj jakos dziwnie zaczelo mnie kluc w zewn kaciku, jakby ktos szpile wlozyl, wczoraj rozeszlo sie bardziej a dzis to juz wogole - mam tzw pi....de pod okiem, jakby mi ktos przywalil, zazywam krople i mam nadzieje ze pomoga. Myslicze ze taka infekcja moze byc grozna dla malego? Starm sie myc rece caly czas i nie tulic go za bardzo do twarzy by nie przeniesc.
Dodatkowo dostal maly zno jakies wysypki, ale to chyba szampon, do ktorego znowu wrocilam - glupia - dzis odstawiam, ale i dodatkowo zjadlam ciastka Oreo - uwielbiam je i nie moglam sie powstrzymac, a sa na kakao-czekoladzie i chyba to wysypalo malego, no nic musze odstawic.
Bo pomidorowka chyba nie szkodzi, czytalam na necie ze powinno byc oki?
jakie wy macie doswiadczenia z zupami i jedzeniem?
Buzki sle

Kasandra*
Kasandra* 11-11-2010 14:49

no tak to wyglada ,a to pierwsze mój miał jak skończył dwa tygodnie a pamietam córka ur w Polsce zaraz w pierwszej dobie jakos tak

co do tych pneumoków i innych to ja jestem po prostu zniesmaczona i oburzona totalnie bo widze czesto reklamy zeby szczepic dzieci-bo jak nie to sie stanie cos strasznego ,jaka to jest presja wywierana na tych rodziców których zwyczajnie nie stać na opłacenie takiej szcepionki,ja jzu sobie wyobrażam co czuje taka matka ,nawet jakby sobie odjeła od ust to i tak by jej nie starczyło ,boze jak one sie muszą czuć ,rzad polski jest poj.......i to i tak jest lajtowe okreslenie

lenka1
lenka1 12-11-2010 10:09

Hej Dziewczynki,
Ja okresu nie mam caly czaspi bo biore tabletki dla karmiących, ce razette i przy nich nie robi sie przerw, wiec okresu w sumie nie mialam z rok:)
A jesli chodzi o szczepienia to M wypytywał i zaszczepimy Natana na rotawirusy a na pneumokoki nie.
Mnie maciezynski konczy sie jakos w styczniu i zastanawiam sie czy nie isc jeszcze na pół roku wychowawczego, tak zeby Natan mial roczek jak wroce do pracy.
Foxy ciesze sie ze masz spokoj z malutkim , najwazniejsze by byl najedzony, moj sie drze na pol kamienicy jak jest glodny. Tez mam z nim problem bo ma juz 3 miesiace a je jak noworodek co 3 godziny, wszyscy mi mowili ze juz powinien miec w nocy 6 godzin przerwy a on je co 3 godz czasem dwie, wiec sama sie zastanawiam czy moze tez mam malo pokarmu czy to jest normalne tyle ze jak pisalam butelki nie chce Łobuz.
Natan jest w sumie Kochany ale cholernie absorbujacy , tez za wiele nie moge zrobic, jedynie jak spi ale z tym jego spaniem tez jest roznie.
Lece do malego...

zuzka01
zuzka01 12-11-2010 21:08

a mojemu coś się poprzestawiało, pocieszę Cie Lenko, mój w nocy je co 2 h a nawet 1,5 h. Ostatni raz je rano o 7 a potem nie moge go namówić na cyca az do 13 lub 14, przecież to nienormalne !!!! ale jak mu daję to drze się jak oparzony , juz sama nie wiem dlaczego więc wtedy daje mu jakiś owoc w słoiczku od 4 mies, a dopiero potem cyca jak już woła. Nieststy rączkowy dalej jest, nie macie pojęcia jaki mój syn ma głosik i jak domaga się rączek TERRORYSTA mały :))
Ogólnie wymagajace dziecko mam :))

PSCÓŁKA
PSCÓŁKA 13-11-2010 10:25

Oj Zuziu jeśli chodzi o głosik to jeśl ma taki jak Martynka to świetnie Cię rozumiem :) Z moich planów odzwyczajenia małej od rączek nic nie wyszło. A niech tam. Jak trzeba to noszę. Szybko urośnie i już nie będzie chciała się przytulać. Mam tylko nadzieję że kręgosłup do tego czasu wytrzyma :) Byliśmy wczoraj u pediatry (dr. Mazurek - może Lenko coś o nim słyszałaś) i wszystko ok - mała ma charakterek jak to określił, waży ponad 7 kg i za dwa tygodnie mam podać pierwsze dorosłe danie - jak będzie chciała jeść oczywiście.

Pa spadam bo trochę roboty a popołudniu jedziemy na imienino-urodziny.

lenka1
lenka1 14-11-2010 10:54

hej Przyjaciólki:)
Jak Wam mija weekend? U nas sloneczko, cieplutko strasznie a M na dyzurze wiec na spacer sama pojde z Natanem:(
Cos sie mojemu Łobuzowi poprzestawialo i kurcze nie spi potrafi sie budzic co 20 min. masakra kiedy ja sie wyspie.
Pewnie Wam kiedys pisalam ze u mnie z gotowaniem srednio ale sie staram, wczoraj robilam placki ziemniaczane....chyba po raz ostatnio, w srodku surowe na zewnatrz spalone i w ogole srednio mi smakowaly, kiepska ze mnie kucharka, dobrze ze maz sie wiecznie odchudza wiec nie ma wymagan na obiad:)
Blądasek pewno ciezko pracuje...jak to zwykle w weekend.
Lece na spacer póki jest sloneczko.

Milka80
Milka80 15-11-2010 07:48

hej dziewczęta

U mnie weekend jak zawsze i bez zmian na uczelni. chociaż w ten weekend nie było tak źle.zaliczednia były łatwe. miałam jedno z neurofizjologii klinicznej i jedno z neurologii,ale poczytałam trochę notatki z wykładów i poszło:-)za miesiąc zapomnę o czym czytałam nawet;-)
Wczoraj wróciłam szybciej do domku bo już o 15:-)i miałam gości od razu,znajomi z małym bejbkiem przyszli. Mały pościągał wszystko mi z szaf i ziemię z donieczek też nie omieszkał.było trochę potem sprzątania.

nadal Trochę boli mi lewy jajnik, myślę że to torbiel bo już znam ten rodzaj bólu, ale tak mi się nie chce iść do gina że szok:-\może samo przejdzie i się wchłonie...?

Moja pacjentka jedna mała zmarła w weekend. Nie znam jeszcze przyczyny. Pewnie nerki przestały funkcjonować albo płuca, tak przypuszczam..szkoda:-(niestety narządy nie pracują sprawnie jak człowiek cały czas leży..nie lubię pogrzebów, nie wiem co mówić dla rodziny jej..eeehhha a jej mama to taka biedna kobieta. Równy rok temu pochowała męża i najstarszego syna bo zginęli w wypadku samochodowym (jakiś młodziak w nich walnął i wyszedł bez szwanku)a teraz córkę. Tragedia..

blądi
blądi 15-11-2010 08:11

Milko nie zazdroszczę Ci-też bym nie wiedziała co robić w takich sytuacjach bo wiadomo pocieszenie nie ugasi bólu i często ludzie nie chcą słyszeć takiej gadki.

Ja wczoraj wróciłam po ciężkich dniach z wioski-pracę naszą widać -dekoracyjne tynki już wszędzie porobione i raz pomalowane.Oczywiście wczoraj też byliśmy na zakupach mysląc o przyszłym weekendzie bo m w delegacji i tyle z niego miałam bo ciągle osobno i warczeliśmy na siebie od czasu do czasu.@ mi się spóznia-powinnam dostać w sobotę,a muszę zacząć szczepionkę i się obawiam wykupienia chodz\ pewnie i tak dostanę tej wrednej,a nawet robiłam dziś test dla potwierdzenia,że nie mam co nawet mysleć o kreskach-chyba ta fałszywa to jedyna co będę widziec w swoim życiu-oczywiście zostawiłam na pamiątkę

blądi
blądi 15-11-2010 17:44

ale tu cisza

Kasandra*
Kasandra* 15-11-2010 19:51

a ja tak tu kuknełam ,sorry opuszcze was narazie musze mysli pozbierac nie mam głowy teraz do wpisów ,moze bede pisac ale nie wiem ,moja przyjaciółka ma bardzo powazne kłopoty własnie od niejw wórciłam a jak ona cierpi to ja tez ,naprawde bardzo powazne -
kocham was myszy -pamietam o was ,ale musze sie skupic teraz na niej ,musimy to jakos rozwiazac,az mnie głowa bli,odezwe sie jak dam rade ,moze nawet sie do mnie przeprowadzi ,same główkujemy co robic odezwe sie jak dam rade buziole

blądi
blądi 15-11-2010 21:19

Powodzenia Kasandro

Foxylady
Foxylady 15-11-2010 21:23

Hej dziouchy.
Bladi - widze ze super efekty weykonczeniowe tynkow juz zakonczone, to super. Szkoda ze ty biedna tego M tak rzadko widujesz, ach te delegacje.
Milko - napisalam ci posta na 28dni.pl. Bardzo mi przykro.

Lenko - z gotowaniem to sie nie martw, nastepnym razem bedzie lepiej.Ja na szczescie umiem i lubie gotowac, oprocz tego moj M tez ;).

Kasandro - nie wiem co powiedziec, ale domyslam sie ze sytuacja przyjaciolki musi byc ciezka, wogole w Irlandii robi sie ciezko ;(.
U mnie male zmiany, chyba powoli trace pokarm, maly juz wogole przy piersi jak jest 3 – 5m minut to max, a potem dostaje spazmow i od piersi sie odrzuca, bo nie moze nic z niej wyciagnac. Szkoda, bo tak bardzo chcialam go karmic piersia, ale nic nie zwojuje jesli nie dam rady, nawet odciaganie laktatorem juz nic nie pomaga, coraz mniej mleczka jerst ;(

Milka80
Milka80 16-11-2010 07:51

Blądasku o jakiej fałszywej kresce ty mówisz? może nie ma tam żadnej fałszywej tylko prawdziwa..?bardzo bym chciała:-)
co tam Kasandro u Ciebie stanęło się, jakieś problemy z koleżanką, oby wybrnęła z nich jakoś, trzymajcie się

Iguś co u Ciebie? buzialki:-*

ja biegnędo pracy, a czeka mnie pogrzeb mojej małej pacjentki, tylko jeszcze nie wiem kiedy, szpital chyba jeszcze jej nie oddał czy co..nie wiem..

Pozdrawiam nasze mamusie:-*

Odpowiedz w wątku