Szukaj

Moje maleństwo może być chore

Komentarze do: Badania prenatalne
Odpowiedz w wątku
******
~****** 03-07-2007 18:11

Moje maleństwo może być chore,jezdze po gabinetach ginekologicznych,a wiadomo ze oni kosztuja. Mam prace,ale nie zarabiam wiele,ledwie 700 zl. musze oszczedzac na przyszlosc zeby miec za co wykarmic i w co ubrac dziecko.pomijajac cala wyprawke.czekaja mnie jutro badania prenatalne.prosilam rodzine mojego ex o pieniadze chociaz na przejazd.i co mi mieli do powiedzenia? nie beda placic bo nie wiadomo czy to jego dziecko.wiedzieli juz wczesniej ze cos jest nie tak,ale nikt sie ani razu nie zapytal jak sie czuje ja lub dziecko lub czy mi czegos nie potrzeba,a po porodzie żądaja badan gen.,i jezeli okaze sie (a na pewno sie okaze) ze to jego dziecko to beda walczyc o prawa do opieki nad nim.Czy to normalne????

G
~G 03-07-2007 18:36

To na pewno nie jest normalne.Przykro mi,że masz taką sytuację.Nie wiem jak to jest z tymi badaniami genet.czy ty musisz się zgodzić?bo możesz nie chcieć przecież jego pomocy(teoretycznie)ani jego jako ojca dla dziecka i możesz chcieć go olać po prostu,albo jak badania wykażą że on jest ojcem to oczywiście alimenty będzie musiał płacić i wydaje mi się że jak nie jesteście razem to w czasie ciąży powinien też ci pomagać finansowo

******
~****** 03-07-2007 18:44

nie wim wlasnie jak to jest z tymi badaniami.ale mysle ze jak mnie pozwie do sądu to chyba nie bede miec nic do gadania,ale wiem że jestem w stanie pozbawic go calkowicie praw ojcowski.Wystarczy tylko ze udowodnie ze sie nie interesowal przez cala ciaze i ze na samym poczatku ciazy wyparl sie ojcostwa.a na to mam sporo dowodow-moja rodzina i smsy od niego ktore mi wysylal.a alimenty w mojej kiepskiej sytuacji materialnej przydaly by sie oczywiscie.Dziekuje za wsparcie "G". Pozdrawiam i zycze zdrowia dla Ciebie i maluszka,bo czytalam ze zlapalas jakas infekcje.

Karolina_18
~Karolina_18 03-07-2007 18:59

Boże takim facetom to powinni odrazu kastracje przeprowadzać... co za cham naprawde ci współczuje ale walcz o alimętry w twojej sytuacji pieniądze się przydadzą jak zrobił dziecko to niech ponosi za to odpowiedzialnbość... A co do tych badań to niestety nic na ich temat niewiem...

G
~G 03-07-2007 19:05

No dopadło mnie coś :/ale mam nadzieję że nie wpłynie to żle na chłopca w moim brzuchu.Bardzo dobrze że masz te smsy,nie kasuj ich,musisz mieć jak najwięcej dowodów.Musiała byś sie dowiedzieć u jakiegoś radcy prawnego jak to wszystko wygląda,żebyś była przygotowana na wszelki wypadek i żeby cię niczym nie zagiął.W każdym mieście jest jakiś radca za darmo i można się zgłosić po poradę.U ciebie też powiien być.Nie łam się bo musisz być silna.Wiem że nie jest łatwo ale nie wolno ci myśleć negatywnie.Co do cennika lekarzy to wiem co to znaczy bo sama chodzę prywatnie i niestety jest strasznie drogi,do tego w aptece zostawiam kupę kasy a mam tylko 380zł.chorobowego,ale trudno jakoś muszę to przetrwać.Tylko ja na szczęście mam męża,także jak by nie było głodna nie będę.Ty z rodzicami mieszkasz?czy tak całkiem na siebie jesteś zdana?

******
~****** 03-07-2007 19:19

mieszkam z rodzicami i z siostrą ktora nie pracuje tylko studiuje.to tez kupę kasy pochłania.narazie dajemy radę ale nigdy nie wiadomo co sie moze wydarzyc,bo moi rodzice nie są okazem zdrowia. I mam nadzieje ze nie wplynie to przeziebienie zle na Twojego chłopczyka. Jak Cie to pocieszy to moja kolezanka w 4 ms trafila do szpitala bo miala ostre przeziebienie nerek i przez ponad 2 tyg utrzymywala jej sie temp.powyzej 37,5. Urodzila zdrowa,4 kilogramowa córeczkę:)

G
~G 03-07-2007 19:33

też mam siostrę studentkę:)Dobrze że masz się gdzie podziać.Tak właśnie myślę że będzie najlepiej jak lekarz mnie zbada i wymyśli coś żeby mi nie było gorzej

******
~****** 04-07-2007 18:24

Bylam dzisiaj na szczegolowych badaniach usg. Pani ginekolog powiedziala ze nie widzi podstaw do strachu poniewaz dziecko wyglada na zdrowe,ale na wszelki wypadek pobrali mi krew do testu potrójnego.Ale mimo wszystko juz mi lepiej:))) a jak tam Twoje przeziębienie G????

******
~****** 04-07-2007 18:39

i zapomnialam dodac ze prawdopodobnie bedzie to dziewczynka:))

G
~G 04-07-2007 22:51

Już mi lepiej.Byłam posłuchać tęto dziecka bo się martwiłam,ale niepotrzebnie.Wszystko jest ok.

******
~****** 05-07-2007 17:31

no to super:) a mogla bym jeszcze wiedziec jakie tetno ma twoj dzidzius? moj ma 160 ud/min i nie wiem czy to nie za duzo.

G
~G 06-07-2007 10:46

z tego wszystkiego aż jej dobrze nie słuchałam co do mnie mówi:)ale zapamiętałam,że 140.Za tydzień mam wizytę u mojego gin.to wszystko na spokojnie mi powie itd.ale nadal nie czuję ruchów,ale nie martwię się już tym,bo położna powiedziała że to tak może być jak nie rodziłam jeszcze.To dopiero 18tydzień a czytałam że do 20tyg.ma dzidzia czas.Więc czekam.....z niecierpliwością:)Który tydzień jest u ciebie?

G
~G 06-07-2007 12:52

A tak wogłóle to jak twój stan psychiczny?mam nadzieję że dobrze,bo to też dla dziecka ważne.Miej się na baczności,ono wie że się smucisz więc musisz dla niego(albo dla niej)trzymać się jakoś

******
****** 06-07-2007 21:29

Ktoś na prawde mądry uświdomił mi ze nie moge uzalac sie nad soba,że musze myslec kategorią "Ja i moje dziecko". Staram sie do tego stosować i jak narazie to mi wychodzi:) oby tak dalej:) a co do ruchów dziecka to po prenatalnym badaniu usg mialam tak wrazliwy brzuch,ze czulam przez jakis czas ruchy dziecka. Niesamowite uczucie.Teraz juz nie czuje ale nie martwie sie bo wiem ze dzidzius żyje i jes bardzo ruchliwy bo bylam dzis na kontroli. Ja jestem w 15 tygodniu.

czarnulka88
czarnulka88 07-07-2007 16:11

kochaniutka nie smuc się tak... ja jestem w 14 tyg ciąży moi rodzice wiedzą od dawna ale rodzice mojego chłopaka nie... a najbardziej denerwuje mnie to jak on na to reaguje... bo moi rodzice mówili że sie przejdą do jego rodziców lub zadzwonią żeby ich o tym powiadomić w końcu będą dziadkami a jak to mówie mojemu to on zaraz furia i gada że moi rodzice niech się zajmą swoimi sprawami itd a ja już nie mam siły na niego.. bo przecież to jest sprawa moje jego moich rodziców i jego rodziców bo w końcu my ejsteśmy ich dziećmi a on mi gada że jest dorosły co z tego że ja też... myśle że on się boi powiedzieć starym bo go wyrzucą z domu albo co ale bez przesady ... czasami naprawde już nie mam siły na niego a nie chce się denerwować żeby potem się coś działo... życze tobie powodzenia kochaniutka i tobie tez "G" buziaki :*

******
****** 07-07-2007 19:17

powiem ci czarnulka,ze u mnie bylo wszystko ok dopoki jego matka sie nie dowiedziala.juz wiem,ze to ona nas rozdzielila.moi rodzice wiedzieli duzo pozniej niz jego poniewaz tak jak twoj chlopak balam sie im o tym powiedziec.ale moi rodzice okazali sie ludzmi w przeciwienstwie do matki mojego ex.moze nie naciskaj na chlopaka i tak im kiedys bedzie musial powiedziec.moze nie jest na to jeszcze gotowy,moze sie jeszcze nie oswoil z ta sytuacja.albo najlepiej na spokojnie zapytaj go jakie sa prawdziwe przyczyny tego ze sie boi powiedziec.ja np. balam sie reakcji rodzicow i podswiadomie czulam ze nie mam oparcia w chlopaku,wiec chcialam najpierw zdobyc oparcie w nim.stalo sie jednak odwrotnie,znalazlam oparcie w rodzinie.i uwazam,ze powinniscie sami powiedziec jego rodzicom.chyba ze twoi zrobia to delikatnie:)

czarnulka88
czarnulka88 08-07-2007 14:42

moj chłopak mówi że on sie najpierw sie z domu wyprowadzi na wynajem i dopiero wtedy im powie że mam dziecko ale kiedy to bedzie za miesiac za 2?? ja mam 19 lat a on 23 a chyba jestem bardziej dojrzalsza w tej sprawie niz on nawet sie ze mna do ginekologa na usg nie wybrał a to ze jestem w ciazy wie od 3 maja a juz jest lipiec cóz moze z czasem sie przyswoi z tym ze jest tata choc jeszcze 3 tyg temu mi agdał ze załuje ze tak sie stało bo se zycie zmarnował tylko ja nie rozumiem jak to chyba ja se zmarnowałam bo dopiero wyszłam ze szkoły miałam isc na studia a teraz nie pojde a on pracuje juz jakis czas to lepiej bo kase mam a ja za to ze sie ucze kasy nie dostane pozdrówki i buziaki :*

******
****** 09-07-2007 22:11

nie wiem. moze jest w szoku i z czasem mu przejdzie,ale zastanow sie dobrze nad jego zachowaniem. nie jest ono w kazdym badz razie mądre. moj byly tez ma 23 lata,ja tez tyle mam.i nie mysl ze zmarnowalas sobie zycie,bo tak nie jest.dziecko to dar dla kobiety. mozesz isc na studia np jak sie dzidzius urodzi.ja rowniez jestem w trakcie nauki.co prawda to nie studia tylko studium ale tez nie ma lekko i daje rady.troche wiecej checi a tez sobie poradzisz:) trzymaj sie czarnulka i daj od czasu do czasu znac jak tam twoja sytuacja.pozdrawiam:*

G
G 10-07-2007 15:49

a na kiedy macie terminy?i wiecie już co będzie?

czarnulka88
czarnulka88 10-07-2007 16:45

mialam usg ale mi nie powiedziała jaka to płeć... a poród mam na 3 stycznia ... wczoraj byłam na badaniach krwi znowu oh jakie to meczace hehe teraz jak jezdze autobusami to mi ustepuja miejsca az miło eheheh buzka

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Badania prenatalne"