Moje doświadczenie z porodu

BARDZO DOBRZE,ŻE AKCJA RUSZYŁA PONOWNIE.DUŻO JESZCZE ZOSTALO DO ZROBIENIA.RODZIŁAM RAZ,PRAWIE 13 LAT TEMU,BYŁAM BARDZO MŁODA I PORÓD WSPOMINAM JAK KOSZMAR.ZA SPRAWĄ DWÓCH POŁOŻNYCH CZUŁAM SIE JAK PRZEDMIOT,KTÓRY PRZESZKADZA PANIOM W CISZY NOCNEJ.ŻADNEJ INTYMNOŚCI,WSPARCIA.PAMIETAM ICH GŁUPIE TEKSTY "TERAZ SIĘ DRZESZ,A ZA ROK PRZYJDZIESZ ZNOWU"POZOSTAŁ MI WIELKI URAZ,NIE ZDECYDOWAŁAM SIĘ NA DRUGIE DZIECKO.

...jest nie najlepjej w tym temacie ,ale chyba coraz lepiej -ja rodziłam 5 lat temu z moim mężem i chyba dlatego było nieźle-POLECAM WSZYSTKIM PORODY RODZINNE!!!

Ja porod mam dopiero przed soba. Mam 27 lat to moje pierwsze dziecko. Termin mam na 21 luty. Cala ciaze czulam sie super, zadnych nudnosci, skurczow i innych dolegliwosci, i dlatego boje sie ze porod bede miala ciezki. Wiem od kolezanek ktore juz rodzily ze nie za dobrze sie dzieje na naszej porodowce. Trzeba prosic o znieczulenie i ogolnie kobieta nie jest za dobrze traktowana. Zdecydowalam sie na porod rodzinny, mam nadzieje ze obecnosc meza cos pomoze.

zaczynam być przerazona, przeczytałam komentarz ze szpitala w którym mam rodzić i niezbyt mi sie podobał!! mam termin na poczatek maja, a już nie moge przestać myśleć jak będzie!! to moje pierwsze dziecko!! w ciąży jest super, mogłabym tak chodzić nonstop, ale do maja już niedaleko!! bardzo sie boje wrednych połoznych i lekerza który będzie miał wszystko w nosie!! niech te komentarze przeczytają to może się coś zmieni!!

Witajcie! Ja rodziłam w tym samym szpitalu dwa razy! Pierwszy 8lat temu, drugi 3 lata temu! wielka przepaść! Boli, pewno że boli, ale dałam radę! Ze mną nie było męża, a szkoda! Poproście kogoś bliskiego by przy Was był! I pamiętajcie jak dostaniecie za dużo znieczulenia, to nie będziecie miały kontroli nad sobą! U mnie tak było za pierwszym razem! A położne bardzo mi pomogły! Nie zapłaciłam im! Powodzenia!