Szukaj

Macie jakies pytania???

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
pati_987
pati_987 25-03-2008 22:28

heh...żebyś wiedział...
nie rozumieją...opowiedziałabym Ci moja historie ale szkoda słow...

Billie Joe
Billie Joe 25-03-2008 22:31

Nie opowidaj. Po co masz do tego wracac i znowu cierpiec:) i tak masz wiele problemow na glowie. Najlepiej wlacz sobie jakas fajna muzyczke i sie odprez;) ja jak jestem zdenerwowany to wlaczam Green Day i juz jest wszystko ok;)

Billie Joe
Billie Joe 25-03-2008 22:33

Nie opowiadaj. Po co masz do tego wracac i znowu cierpiec:) i tak masz wiele problemow na glowie. Najlepiej wlacz sobie jakas fajna muzyczke i sie odprez;) ja jak jestem zdenerwowany to wlaczam Green Day i juz jest wszystko ok;)

pati_987
pati_987 25-03-2008 22:35

masz rację
lepiej do tego nie wracać..
to było...i nie wróci na szczęście..
i mam nadz że nie będę już tak głupia jak wtedy:)
ja to bede leciała spać powoli..bo jutro 5:05 pobudka..eh..dobrej nocy:)i dzięki jeszcze raz:)do następnego:)

Billie Joe
Billie Joe 25-03-2008 22:36

Dobranoc:) Zycze szczescia :)

~AmY~
~AmY~ 25-03-2008 22:38

Billie widze że mnie zdradzasz xD Nie no joke ;) Pozdro dla wszystkich ^^

wenus z lustrem
wenus z lustrem 26-03-2008 02:04

Witam drogie panie i pana:),
Prosze was o pomoc, a mianowicie o odpowiedz na jedno pytanie, co moze powodowac spoznianie sie okresu, oczywiscie oprocz stresu czy ciazy? Mnie sie spoznia juz jakies 10 dni ;/ i nie powiem, mam stresik... Nie sadze ze to ciaza bo ostatnio kochalam sie z chlopakiem pod koniec grunia. Bylismy zabezpieczeni i nie zauwazylam zeby cos poszlo nie tak, poza tym on by mi powiedzial. W styczniu dostalam okres po kilkudniowym opoznieniu, w lutym tydzien za wczesnie, a teraz... Wiem ze okres nic nie gwarantuje, w pierwszych miesiacach ciazy moga wystepowac krwawienia, ale... Blagam, uspokojcie mnie jakos bo zwariuje :/

pati_987
pati_987 26-03-2008 09:01

hm...a dotychczas miałaś regularnie miesiączkę?

<anastazja>
<anastazja> 26-03-2008 13:13

Cześć wam wszystkim przeczytałam uwaznie wszystko co tu pisaliscie i jestem pod wrażeniem fajnie miec takich przyjaciół jak wy szczególnie gdy za bardzo nie ma z kim porozmawiać:)

<anastazja>
<anastazja> 26-03-2008 13:14

mam problem moze mi coś doradzicie

<anastazja>
<anastazja> 26-03-2008 13:26

jestem w 4 tyg ciązy gdy sie o tym dowiedziałam byłam chyba najszczęsliwszą osobą na swiecie to miała być niespodzianka dla mojego narzeczonego na rocznicę naszego zwiazku ale zaczą sie mnie wypytywać co sie dzieje bo chodziła rozdrażniona i powiedziałam mu wcześniej ale okazało sie ze to wcale nie była dla niego miła nispodzianka w sierpniu poroniłam pierwsza ciaze bardzo to oboje przeżylismy bo staraliśmy sie długo o dziecko pózniej mieliśmy wziac ślub ja wyjechałam za granice z jego siostrą któraz zawsze była bardzo zazdrosna o niego a sama też nie potrafi sobie ułozyc zycia i gdy wróciliśmy ona żeby go odsunac ode mnie nagadała mu róznych niestworzonych rzeczy przez co przechodziliśmy ogromny kryzys ale jakos jakos pomału zaczelismy odbudowywać nasz zwiazek zaczelismy sie kochać bez zabezpieczenia ja bardzo chciałam dziecka i myslałam ze on też ale gdy sie o tym dowiedział widziałam ze jest w szoku
pożniej napisał mi smsa że w niewłasciwym momencie zrobilismy maluszka(jak to w nie własciwym przeciez był swiadomy tego ze w karzdej chwili moze sie pojawic dzidziuś) nie wiem co mam teraz robić najpierw powiedział ze bedzie wszystko dobrze ale że narazie nie chce brać slubu teraz z kazdym dniem sie boje ze możemy juz nie być razem bo zaczął mnie tak oschle traktować prosze poradźcie cos

pati_987
pati_987 26-03-2008 13:38

cześć...kurcze,najlepiej zapytaj o co chodzi?dlaczego twierdzi że to nieodpowiedni moment na maluszka...?przecież mieliscie sie pobrać z tego co piszesz,tak?ja chyba nie jestem odpowiednia osobą żeby wyjasnić Ci jego zachowanie..bo miałam podobna sytuację...i do tej pory nie rozumiem dlaczego stało sie tak a nie inaczej..ale rozmowa pomaga..Wyobrażam sobie jak może być Ci ciężko z tym że on zaczął Cie tak traktować.

pati_987
pati_987 26-03-2008 13:43

Trzymaj sie:)

<anastazja>
<anastazja> 26-03-2008 13:55

Widzisz to chodzi o to ze on twierdzi ze po tym wszystki (chociaz nic nie było) ale ze on jeszcze mi nie ufa że musze udowodnic mu jak go kocham i ze musze odzyskać jego zaufanie choc to on wlasciwie powinien udowodnić mi swoja miłosc

<anastazja>
<anastazja> 26-03-2008 13:57

tak jest mi ciezko nawet sobie nie wybrazasz jak bardzo bardzo go kocham myslałam ze dziecko zblizy nas do siebie ale ciagle sie zastanawiam czy on tak naprawde nie chciałby zeby sie stalo to co poprzednio

<anastazja>
<anastazja> 26-03-2008 13:59

powiedziałm mu juz ze czuję sie taka samotna że powinien byc mi oparciem i mnie wspierać przeprosił mnie ze tak nie jest ale co mi po jego przeprosinach

pati_987
pati_987 26-03-2008 14:09

no właśnie...co Ci po jego przeprosinach?;(kurcze aż nie wiem co napisać...skoro Ci nie ufał to czemu się nie zabezpieczał?kurcze..nigdy nie zrozumiem facetów...myślą tylko o sobie...:(

Billie Joe
Billie Joe 26-03-2008 14:09

Oj Amy Amy:P;) to tylko rozmowa ;) a co do problemu anastazji to sluchaj musisz z nim bardzo a to bardzo szczerze porozmawiac z nim. Widze ze jego siostra to za przeproszniem niezla suka. Dziwi mnie fakt, ze on powiedzial ze Ci jeszcze nie ufa. To po jakiego grzyba sie z Toba kochal???? Ale chyba najwazniejsze jest to zebys mu pokazala jak bardzo go kochasz i wytlumacz mu moze delikatnie jaka jest jego siostra ( ja bym powiedzial wprost ze to suka :P ) jezeli nic sie nie zmieni to zostaw go, po co Ci osoba ktora daje sie manipulowac wlasnej siostrze

pati_987
pati_987 26-03-2008 14:10

bynajmniej niektórzy...:)

Billie Joe
Billie Joe 26-03-2008 14:11

Ja nie mysle o sobie :P

Odpowiedz w wątku