Szukaj

Lekarz polecil mi ibuprofen

Komentarze do: Ciąża pozamaciczna
Odpowiedz w wątku
Lilu
Lilu 01-02-2008 12:49

Witam Was dziewczyny, wszystkim Wam wspolczuje z calego serca. Przezylam to samo. Mieszkam w Anglii, gdy obudzily mnie w nocy straszne bole podbrzusza i krwawienie, poszlismy z narzeczonym do ginekologa, ktory stwierdzil, ze to normalne przy okresie i polecil mi ibuprofen. Przez 2 dni slanialam sie na nogach, lecz uwierzylam lekarzowi- ze wszystko jest ok, tylko przesadzam.Przeciez nie planowalismy jeszcze powiekszac rodziny i rok czasu kazdego poranka lykalam srodek anty...Dzieki Bogu polecialam do Polski, gdzie zglosilam sie do szpitala. Uwierzcie mi, bylam swiecie przekonana,ze to schabowe mi zaszkodzily,gdy znow odezwaly sie bole, z tym ze bardziej przypominajace bole gastryczne. Polscy lekarze szybko znalezli przyczyne, okazalo sie, tabletki anty nie zadzialaly,ze od kilku dni ronilam. Sama nie wiem, skad wzielam tyle sil,aby to wytrzymac. Wiem, ze otarlam sie o smierc, o malo nie wykonczyly mie turbulencje w samolocie. Dziewczyny z Polski, nie bojcie sie,jestescie w dobrych rekach prawdziwych Lekarzy. Po operacji mam tylko jeden jajnik,silna anemie,ale po 2 mies. dochodze do siebie.Mimo strachu, mimo bolu, wiem ze nigdy juz zadnej tabletki anty. nie wezme do ust. Teraz, gdy wiem,co stracilam, bardzo pragne miec jak najszybciej dziecko. Doszlismy z narzeczonym do wniosku, ze to byl nasz wielki blad, ze chcielismy jeszcze POCZEKAC. Po pierwszym badaniu w Polsce,gdy dowiedzialam sie ze jestem wciazy,przezylam szok, najpierw zaskoczenie,wielka radosc, co chwila dzwonilam do mojego z nowymi wiadomosciami, gdy okazalo sie ze niestety ciazy nie da sie uratowac, plakalismy z rozpaczy. Nastepnego dnia po zdjeciu szwow wsiadlam w samolot i wrocilam wyplakac sie w ramionach najblizszego mi czlowieka. To co ja przeszlam, to nic w porownaniu z tym co on wycierpial przez te 2 tygodnie. Na lotnisku przywital mnie 10 kg chudszy i caly siwy! Tragedia, ktora przeszlismy tylko umocnila nasz zwiazek. On sie teraz boi o mnie, lecz gdy tylko minie mi anemia bedziemy SWIADOMIE starali sie o dzidziusia. Wiem tylko jedno,gdy zobacze 2kreseczki na tescie, czym predzej wroce do Kraju.

Ania13
Ania13 01-02-2008 13:58

Ja mam całkiem inne zdanie na temat lekarzy w Polsce... Błędne rozpoznanie, dwie operacje zamiast jednej, zabieg i do tego przedmiotowe traktowanie!!! Coś okropnego!!! Dobrze ze nie wszyscy jednak są tak niekompetentni...trafiłam wreszcie na wspaniałego specjalistę. Stara się doprowadzić mój organizm do normy... Ale mimo że od mojej tragedii minęło już 8 m-cy ja dalej nie mogę zajść w ciążę i narazie marne szanse na to...takie zmiany w monim oganizmie wywołały zabiegi i brak fachowości polskich lekarzy. Opisałam swoją historię na wątku pt.: Nadzieja na lepsze jutro, jeśli masz ochotę możesz przeczytać.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ania.

Lilu
Lilu 01-02-2008 16:15

Aniu bardzo mi przykro,ze trafilas na konowalow, ze swojej strony moge Ci tylko polecic szpital w Warszawie, o ktorym nigdy nie mialam dobrej opinii, lecz widocznie cos sie zmienilo na dobre,lekarze tam pracujacy sa naprawde wspaniali. Prawda jest taka, ze uratowali mi zycie,podczas,gdy tu w Anglii lekarze tylko kazali mi brac wieksze ilosci tabletek przeciwbolowych. Niestety na to forum trafilam zupelnie przypadkiem,nie mam pojecia jak odszukac Twoj post, probuje bezskutecznie od wstyd sie przyznac / ponad godz.

Ania13
Ania13 04-02-2008 15:09

A w którym szpitalu lezałaś?

123justyna
123justyna 30-08-2008 11:08

witaj!!bardzo mi przykro ze lekarze potraktowali cie w tem sposob i odeslali do domu, sama nie wiem co mam powiedziec ja taz mieszmam w angli ale w moim przypadku lekarze od razu zrobili mi wszystkie badania usg i pojechalam na operacje ,fakt tez taki ze ja wiedzialam ze jestem w ciazy ale gdy dostalam ataku i moj maz zadzwonil na pogotowie to stwierdzili ze to normalne i abym wziaea sobie IBUPROFEN w tym momecie moj maz wpakowal mnie w samochod i zawiozl do szpitala w kettering tam moge powiedziec ze uratowali mi zycie bo niewiele czasu mi zostalo a infekcja byla o krok, teraz jest mi nadal ciezko ale musimy zyc, rowniez staramy sie o dzidziusia i caly czas jestem pod kontrola szpitala . zycze wam z calego serca pozadnych lekarzy i powodzenia w staraniach o potomstwo pozdrawiam justyna

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Ciąża pozamaciczna"