Zyciowa droga do nikad!!

prawdopodobnie jestem w ciazy!!raczej tak niz nie!!zrobilam z chlopakiem test i niestety wyszedl pozytywnie(jak dla kogo)jestem w zyciowej kropce!!niedawno skonczylam szkole nadal czekam na wyniki matury a tu taka wiadomosc!!niewiem do kogo sie zwrocic o pomoc, rade!!niewiem czy w takiej sytuacji powinnam wogole rozpoczynac studia!!juz nic niewiem wiem jedno:w moim brzuchu rozwija sie napewno cos pieknego i kochanego ale ja nie jestem pewna czy nadszedl na mnie czas!boje sie ze nie dam rady!!czy tylko ja tak czuje??

Nie tylko ty czujesz ja tez jestem wciazy a jeszcze szkoły nie skończylam ale bede chodzic ile dam rade a ty xze studiów nie ryzykuj na pewno ci rodzice pomoga:)i chlopak rowniez np. moj sie juz doczekac nie moze pozdrawiam i 3maj sie cieplutko:):)

napewno moge luczyc na rodzicow(ale najgorsze jest to ze oni jeszcze nie wiedza)a na chlopaka to bankowo!!ale boje sie tak bardzo ze mnie paralizuje!!studia zawsze moge zaczac a boje sie ze moze stac sie cos z moim malenstwem!!!nic juz nie jest tak wazne jak ono
byle bylo tylko zdrowe reszta sie nie liczy!!dzieki za wsparcie!!tobie rowniez zycze powodzenia!!

co prawda sama nie byłam w takiej sytuacji ale miałam parę znajomych (mowa o dziewczynach) na studiach którym rodziły sie dzieci w trakcie nauki i wszystkie pokończyły studia. jeśli chcesz studiować powinnaś spróbować jeśli nie od razu to przecież można zrobić sobie rok wolnego i pójść na studia jak dziecko już będzie trochę większe. trzymam kciuki i cieszę się że mimo rozterek mówisz o dziecku czule.

jedyne na co mam teraz ochote to placz!!!!niemam do kogo sie z tym wszystkim zwrocic!!chciala bym pogadac z mama o tym ale i tak pewnie na poczatku bedze mega zla!!!teraz jest przedemna tyle znakow zapytania tyle spraw ktorymi przedtem nie zawracalam sobie glowy!!nagle bede musiala wydoroslec(nie tylko ja bo i tatus dzidziusia tez)naprawde ciesze sie na mysl o dziecku tylko to tak nagle na mnie spadlo i mnie przytlacza!!jako 19latka nie jestem gotowa na dorosle zycie ale niestety na wlasne zyczenie w nie bede musiala wkroczyc!!

tez tak wlasnie myslalam nad tymi studiami ze mozna troszke je odlozyc przeciez nie uciekna!!ale wlasnie w tej sprawie nie mam sie komu poradzic!!nikt(tzn.rodzice moi i mojego chlopaka)niewie ze jestem w ciazy!a juz teraz potrzebowala bym rady i jestem w kropce!!najwyzej nie zaczne zycia jak inni!!najpierw wpadne w pieliszki spioszki i male roskoszne stopki!!!:)a co mi tam:):)
teraz musze myslec pozytywnie nie moge sie zadreczac bo i tak czasu nie cofne!!

miszka nie poddawaj się!!! Studia to nie szkoła średnia tutaj bieganie z brzuchem nie jest już czymś dziwnym. Ja studia ukończyłam jakieś 3 lata temu i z tego co pamiętam to 2-3 dziewczyny urodziły dzieci w trakcie studiów i te studia skończyły. Pamiętaj że wykształcenie to bardzo ważna rzecz, która daje ci niezależność. Wiesz... w życiu różnie bywa... czasami okazuje się że my kobiety musimy sobie radzić same:(
Moja mama mnie urodziła na studiach i też udało się jej te studia skończyć (a były to jedne z najtrudniejszych studiów).
A i jeszcze jedna rzecz: jak powiesz swojej mamie że jesteś w ciąży i nie idziesz na studia to dopiero się wkurzy... Raczej spróbuj ją przekonać iż mimo że popełniłaś błąd dasz z siebie wszystko żeby dalej się kształcić.
I tak na sam koniec: nie odkładaj studiów na później bo później nie będzie ci się chciało... zapewniam cie:)
pozdrawiam:) również ciężarówka